Posty: 4
Dołączył: 28 Marz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Pracuje w jednej z firm na dawnym terenie kombinatu huty Stalowa Wola.Podczas jego istnienia powstała pracownicza kasa zapomogowo-pożyczkowa .Która mimo jego rozpadu i przejmowaniu wydziałów przez różne spółki istniała nadal.Ja należałem do niej 25 lat. W 2016 r. w maju postanowiłem zrezygnować z członkostwa . Złożyłem wypowiedzenie z członkostwa i poprosiłem również na piśmie o wypłacenie wkładu pieniężnego.Pani,która przyjmowała moje podanie powiedziała że trzeba czekać na wypłatę ok. 4 miesięcy .Gdy po tym czasie skontaktowałem się,zostałem powiadomiony że trzeba cierpliwie czekać bo jest kolejka.W Lutym 2017 w gazetce wydawanej przez związek zawodowy Solidarność ukazała się wiadomość że zarząd PKZP złożył rezygnacje.Udałem się do jej siedziby na ulicę Tadeusza Kasprzyckiego(Wydział Z-5).Okazało się,że po rozpadzie zarządu kasy biuro przestało istnieć.Dowiedziałem się,że w moim zakładzie pracy jest więcej osób ,które tak jak ja mają problem z odzyskaniem swoich pieniędzy z PKZP. Sprawą niewypłacenia wkładów z kasy zainteresowali prawnika związku Solidarność.Byłem na rozmowie u tego prawnika i dowiedziałem się,że rozważa założenie sprawy kasie PKZP. Trzeba tylko mieć coś w rodzaju potwierdzenia,że należało się do kasy i że winni są pieniądze.I tu zaczyna się mój problem.Nie ma nikogo,kto by takie pismo wystawił.Zdaje sobie sprawę,że moich pieniędzy nie odzyskam.Pisze to tylko po to,żeby ludzie dowiedzieli się jak ukradziono nie tylko mi pieniądze.Chce nagłośnić tą sprawę,bo nikt się tym nie interesuje.Przewodniczący mojego związku,jest to związek dawny branżowy,gdy się go pytałem co wie na ten temat,zareagował ze zdziwieniem i powiedział,że jak się dowie czegokolwiek to da mi znać.Przecież ludzie,którzy byli w zarządzie,musieli wiedzieć jaka jest sytuacja-i w jakim stanie znajduje się kasa.Mam do odebrania ponad 5 tyś.Wracając do przewodniczącego mojego związku wczoraj na pytanie czy coś się dowiedział ,odpowiedział że to nie jego sprawa
tylko moja .Nie wiem co robić . Jeżeli umieli byście jakoś pomóc lub coś doradzić proszę o kontakt. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 35
Dołączył: 13 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dowód papierowy to odcinki z wypłat. Kawa na ławę, rozmowa z osoba ktora to prowadziła i nazwanie rzeczy po imieniu.
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wygląda to tak, jakby związki były w to umoczone.....
Na pewno masz jakieś dokumenty. Ktoś tu gra na zwłokę. Na Twoim miejscu złożyłbym zawiadomienie do prokuratury i to jak najszybciej. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 7
Dołączył: 14 Sty 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dowodem w sprawie są odcinki z wypłaty,tam są widoczne potrącenia na PKZP i zgromadzony wkład oszczędnościowy.Jeżeli jesteś członkiem jakiegoś związku zawodowego to powinni ci pomoc,jeżeli nie to zbierz ludzi poszkodowanych i złóżcie pozew do sądu.
|
|
Posty: 4
Dołączył: 28 Marz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Na świstkach z wypłaty,była tylko pokazana kwota jaka została odprowadzona do PKZP.Był to bodajże 1% z wypłaty co miesiąc.Moja firma jest prywatna.Kilka lat temu zostaliśmy sprzedani.Jak moja firma była jeszcze hutą to na świstku z wypłaty była kwota jaką miałem uskładaną.Chce się odnieść jeszcze do ludzi,którzy zarządzali nią.Zdobyłem numer telefonu do pani,która była w zarządzie PKZP.Gdy do niej zadzwoniłem,pierwsze pytanie jakie mi zadała brzmiało skąd mam jej numer.Jej odpowiedź na moje pytanie brzmiała;"Ja już nie jestem w zarządzie,nie interesuje mnie to już"A biura po prostu nie ma.Chce powiedzieć jeszcze słowo na temat przewodniczącego mojego związku.Znam go kilkanaście lat,jest w porządku.Nie chce go negatywnie przedstawiać,ale mógłby coś dać w tej sprawie od siebie.
|
|
Posty: 19
Dołączył: 29 Marz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
4.04 2017r ma się odbyc spotkanie w koszarach o godz 9.
|
|
Posty: 3
Dołączył: 4 Sty 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
znalazłem apropos tego tematu
widze ze na stronie sztachety jest okladka z ta sprawa |
|
Posty: 4
Dołączył: 28 Marz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chciałbym odnieść się do artykułu ,który ukazał się w gazecie SZTAFETA na temat kasy PKZP . Wywnioskowałem z niego że związki zawodowe chcą pomóc nam czyli okradzionym przez były zarząd tej kasy.Przypomnę że informacja o rozpadzie kasy ukazała się w lutym tego roku.Może źle zrozumiałem ten artykuł ale wywnioskowałem z niego związki zawodowe dopiero dowiedziały się o dymisji zarządu i upadku kasy PKZP.NA Początku marca napisałem do lokalnej gazety na stronę internetową INTERWENCJE nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Przewodniczący mojego związku wiedział .Teraz jest koniec marca a artykuł dopiero się ukazuje. Związki zawodowe są ponoć po to żeby bronić pracowników.Jak to rozumieć?. Wrócę jeszcze jeszcze do artykułu .Pisze w nim że w tamtym tygodniu było spotkanie okradzionych członków byłej kasy.Chciałbym się spytać kto to organizował?. To kim ja i moi znajomi jesteśmy? Dlaczego nie zostaliśmy o spotkaniu poinformowani? Do ust cisną się słowa których kultura nie wypada powiedzieć.
|
|
Posty: 152
Dołączył: 12 Lip 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Też przez jakiś czas należałem (w innej zapewne firmie) do tej pożal się Boże kasy. Żadnych korzyści z tego nie było, wycofałem skromne środki, już lepiej było chować pieniądze do skarpety.
|
|
Posty: 2
Dołączył: 9 Wrz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Bardzo prosze o kontakt ludzi oszukanych przez PKZP!!!! ja rowniez zostalam oszukana na prawie 9 tys.nie daruje im tych pieniedzy!!
|
|
Posty: 19
Dołączył: 29 Marz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
złożyłem pozew do sądu 14.06.2017r. czekam na odpowiedz z sądu
|
|
Posty: 2
Dołączył: 9 Wrz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Proszę o kontakt na priv
|
|
Posty: 685
Dołączył: 30 Sie 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
tez o tym słysz.
|
|