Władza widzi w nas siedzące w domu matki Polki, które rodzą dzieci i z pomocą rządowych 500 zł wychowują je na patriotów - https://www.tygod(...)y-panow/

A opozycja widzi nas siedzacych i harujacuch w robocie za psie grosze, jednoczesnie lizacych d..y unijnym oligarchom.

Chwila.... - czy premier tego kraju nie jest .... kobietą?

14 maja 2015 roku IBRiS wykonał dla ,,Rzeczpospolitej" sondaż, według którego partia Nowoczesna.pl miała 11 % poparcia, mimo że... nikt nie wiedział kto to jest. Ba - nawet ,,Wyborcza" i NaTemat, publikując wyniki sondażu, nazywali ich ,,ugrupowaniem Balcerowicza" albo ,,ludźmi Balcerowicza i Petru". Bez żadnych konkretów.

Za miesiąc stukną dwa lata od tego sondażu. Dziś, jak wynika z najnowszego sondażu CBOS, ,,ugrupowanie Balcerowicza" ma... 5%. Ponad 2 razy mniej niż w momencie, kiedy... nikt nie wiedział co to za jedni.

Czyli wszystko było pięknie, dopóki posłowie tej partii nie ujawnili się i nie zaczęli mówić. Do tego momentu wszystko układało się im idealnie.

Petru miał banalnie łatwe zadanie - miał skupić wokół siebie nie tylko wyborców skompromitowanej Platformy, ale i tych wyborców, którzy wiedzieli, że nie zagłosują już nigdy więcej na aferzystów i wałkowiczów z PO, a strasznie nie chcieli głosować na PiS. To był klasyczny strzał do pustej bramki, Rysiek miał tylko wdrapać się na stołek po trupie Platformy i przejąć po nim spadek.

Ale kiedy lemingi zobaczyły co to za Rysiek i co on pieprzy, nieoczekiwanie woleli wrócić do gnijącej Platformy. Zrozumieli, że lepiej ze Schetyną zgubić niż z Petru znaleźć. A trup Platformy nagle otworzył oczy, złapał Ryśka za nogę i strącił go ze stołka.

,,Im więcej ciebie, tym mniej" - śpiewała Kukulska. Im więcej ciebie, Rychu, w mediach, tym mniej frajerów się na ciebie nabiera. Stawiam, że za kilka miesięcy .Nowoczesna będzie miała w sondażach poparcie... ujemne.

,,Jak to ujemne, co to za bzdury. Przecież to fizycznie niemożliwe" - pomyślicie.

Ostrożnie dobierajcie słowa - bo jeszcze kilka lat temu dokładnie tym samym słowem ocenilibyście szanse na to, że partia, w której roi się od autentycznych przygłupów mających zaległości intelektualne rodem z podstawówki - może dostać się do Sejmu.

W polskiej polityce niemożliwe nie istnieje - z minusowym poparciem włącznie. Też nie mam pojęcia jakim cudem Rychu to osiągnie, ale znając go, na pewno coś wykombinuje. (y)

A niewykonalne to jest znaleźć w budżecie pieniądze na wsparcie dla rodzin.

A nie, czekaj...