To chyba mało widziałeś

Wszyscy wokół trąbią że karmienie piersią jest dla dziecka najlepsze, że to samo zdrowie i matka nic lepszego nie może dać dziecku. Skoro to dla dziecka takie dobre, niech będą stworzone miejsca w których taka matka może pójść i nakarmić dziecko. Nikt nie przewidzi kiedy dziecko zachce się napić czy zjeść. W domu cały czas trzymać dziecko bo nie wiadomo kiedy zgłodnieje też trochę chore.
Nawet w przychodniach dziecięcych! nie ma takiego miejsca. Więc co wymagać żeby było gdzie indziej.
Gdzieś te kobiety muszą nakarmić. I myślę że każda myśląca matka robi to w taki sposób żeby dziecko mogło spokojnie się najeść i ktoś przechodzący nie czuł się niekomfortowo.

Nie rozumiem jak można się czuć niekomfortowo w obecności karmiącej matki.

Ja osobiście nie czuję się w takich sytuacjach niekomfortowo, ale jako matka karmiąca czułam się źle, że nawet będąc w przychodni dziecięcej (niestety tylko z nazwy) nie mam gdzie w spokoju nakarmić dziecka i w dodatku jakiś facet oblech siedzi na przeciwko mnie i się gapi jak karmię.
Ale jak to mówią jeszcze nie znalazł się taki który dogodziłby wszystkim.
Jak kobieta nie karmi piersią to wyrodna matka, jak karmi i musi to zrobić w miejscu publicznym to bezwstydnie wystawia piersi na widok,a my jesteśmy tacy biedni że musimy na to patrzeć...

No wszystkie tak te cyce bezczelnie wywaliły, że szok - niemal porno, sodomia i gomoria...

Niektórzy to wystarczy, że wiedzą, że kobieta karmi, i już mają problem.

BTW, sami jedząc przykrywajcie się pieluchą, ew. idźcie z jedzeniem do kibla - smacznego! ;-)

Wystarczy nie zaglądać tam gdzie się nie powinno

Nie wiem, z czego wynika problem w ogóle. matka natura nas tak stworzyła i tak jest

Damianie, do czynności wydalniczych również nas stworzyła - to znaczy, że mamy to robić gdzie popadnie?!

Skoro nie rozróżniasz posiłku od wydalania, to przykro mi chłopie.
Nie zrozumiesz tego.

Większość ważnych uroczystości posiada posiłek jako ważny element tego spotkania.
Uroczyste obiady, kolacje.

Dlaczego dziecko ma jeść w kiblu?

Jeżeli jest możliwość, to kobieta pójdzie na osobność, ale jeżeli nie to nawet papież Franciszek gdy dziecko w kościele płakało to zachęcił matkę do nakarmienia dziecka.

Ważny element! Na który jest przeznaczony czas i miejsce!


A gdzie napisałem, że ma jeść w kiblu? Czy na Twoich przytoczonych "ważnych uroczystościach", Ty jesz w kiblu?


I tego się trzymajmy.

Nie wychodź z lasu czortuniu, wszystkim będzie lepiej :-)

Dokladnie i juz sie nie kompromituj bo to jest zenujace.

Jak dla mnie to kobiety moga siedzec na kazdej lawce w miescie, gdziekolwiek maja ochote i karmic swoje dzieci. Jak sie to komus nie podoba to chu* mu w du*e. Taka juz ludzka natura.

Dla mnie to jest chore, żeby tak gnębić matki za to że chcą głodne dziecko nakarmić.  Chcesz iść z dzieckiem na spacer i co? musisz ustalić sobie, jak daleko możesz odejść od domu, żeby wrócić na karmienie? Czy idziesz gdzieś dalej, a wracasz sprintem?  Nie oszukujmy się, nie każda matka mieszka obok parku i dla niektórych parki są nieosiągalne, żeby się tam wybrać i nie musieć dziecka gdzieś nakarmić. Do sklepu też czasami trzeba wyjść.
To jest takie głupie myślenie: Dziecko trzeba karmić piersią na każde żądanie, ale nie wolno karmić piersią kiedy to żądanie wypanie poza domem. Czyli trzeba, ale nie wolno 😒

A jak nie ma możliwości nakarmić na osobności, to niech sobie usiądzie wygodnie na ławce i nakarmi dziecko, niż miałaby w kucki za drzewem siedzieć, albo w krzakach.

Każdy kto nie chce patrzeć niech nie patrzy i odwróci wzrok.
Wystarczy

Ja karmie w mieszkaniu, w domu i w dzien i w nocy piersia, a na spacer czy poza dom ogolnie biore butelke i butelka ;) moje dziecko akceptuje i to i to.

Ale Ci co mają z tym problem to po co w ogóle się patrzą na te kobiety?? karmi to nie patrz, nie wnikaj czy wystaje cycek czy nie.



Oj widać że albo nie masz dzieci, albo masz ale nie ingerujesz w ich życie. Powiedz takiemu maleństwu jak płacze i domaga się mleka że to nie ten czas.

Kobiety karmiące nagle zapominają co to obnażanie się, intymne części ciała wstyd....

A można to robić, tak, żeby na "bufet" nie musieli patrzeć ci, którzy po prostu nie chcą.

"karmi to nie patrz" - czasami takie pozbawione pewnych hamulców kobiety po prostu zmuszają otoczenie do patrzenia. Można nakryć chustą, pieluchą, można usiąść tyłem do otoczenia....

Ja nie mam nic przeciwko karmieniu w miejscu publicznym, pod warunkiem, że ktoś potrafi uszanować i własną godność i wrażliwość otoczenia.

I wracamy do punktu wyjścia: jak otoczenie takie wrażliwe, to niech się na matkę karmiącą nie gapi. Bo większość facetów niestety bezczelnie się gapi. Nie zawsze da się usiąść tyłem do otoczenia, a kobiety wyciągają te cycki nie dlatego, że nie szanują własnej godności, tyko po prostu chcą nakarmić dziecko i dla wielu z nich jest to dosyć krępujące. Nie nadwerężaj więc swojej wrażliwości i po prostu się na "bufet" nie gap, co będzie z korzyścią i dla Ciebie i dla matki karmiącej.
A co do zmuszania do patrzenia to według Ciebie jak to mniej więcej wygląda? Bo jakoś nie zauważyłam, żeby właścicielki "bufetów" stosowały środki przymusu bezpośredniego, celem przymuszenia otoczenia do patrzenia

Panie wrażliwy - popatrz na zdjęcie wyżej i wskaż tą obnażającą się A zaraz potem weź talerz z jedzeniem i przykryj się jakąś szmatką.

Mam wrażenie, że zapomina się o najważniejszym - to dziecko je, a nie matka obnaża się. 99% kobiet wcale nie jest nadzwyczaj szczęśliwa, że trzeba płaczące dziecko nakarmić w miejscu publicznym - właśnie dlatego, że się wstydzi. A wstydzić się nie ma czego.

Poza tym śmieszne jest to, że wielki baner z reklamą materiałów budowlanych z panią z wielkim cycem na wierzchu (w obowiązkowym kasku oczywiście) jest ok i nikt się nie czepia i nie oburza, a matka karmiąca dziecko już budzi niesmak.

Masz rację Bracianka.
Zostawmy w spokoju matki karmiące dzieci, a weźmy się za te reklamy gdzie kobiety eksponują goliznę !!!
I to na dodatek wyzywającą ...
Czy takie kobiety Wam nie przeszkadzają?

golizna wszechobecna a wam przeszkadza matka karmiąca potomstwo???? kto ma z tym problem jest albo ignorantem albo nie miał dzieci. szkoda tłumaczyć takiemu, że dziecko karmi się jak jest głodne.
co za ludzie.

Mireczkowi ostatnie upaly wyparowaly resztki mozgu. Ale poczieszny jest, z ta serwetka to mnie rozbawil.

A jakie zdanie prezentują transy i geje w tej materii. Macierzyństwo może ich irytować swoją nienaturalnością. Macie ich wypowiedzi?

Stanowisko feministek chyba znacie po wstępniaku w Pytaniu na Śniadanie.
http://party.pl/newsy/ginekolog-o-okresie-w-pytaniu-na-sniadanie-miesiaczka-to-zlo-111422-r1/