Posty: 491
Dołączył: 17 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Witam kupie gdzieś w stalowej piwo węgierskie?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 212
Dołączył: 25 Lip 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Na cholerę ci piwo węgierskie, nie zbyt to poważne trunki (kiedyś piłem jak na Węgry służbowo jeździłem). W sklepach z piwem bym popytał Alfred i Alf, Poniatowskiego przy rondzie Pileckiego pawilony tam gdzie Tipi. Pawilony przy Al, obok burgermama jest mały sklep z alkoholem min. Piwem. Czesi, Słowacy a i owszem ale Węgier będzie kłopot. Niemniej powodzenia.
The great come back... |
|
Posty: 200
Dołączył: 5 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
PRL trochę ludzi znam co na Węgry jeżdzą i specjalnie nie słyszałem żeby po Soproni czy Borsodi łeb rozsadzało na drugi dzień jak to mam miejsce po naszych koncernowych szczynach typu Lech czy Warka lub inny Żubr - więc spokojnie piwsko u nich jak nie takie samo to napewno nie gorsze więc nie pisz głupot..
|
|
Posty: 212
Dołączył: 25 Lip 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Ciekawe bo smaku piwa na ból głowy następnego dnia nigdy nie sprawdzałem. Wypijam 2 max 4 piwa jak mam większego smaka i do grilla zazwyczaj więc o głowę jestem spokojny. Przy trzecim dla mnie smaki się zaczynają zacierać. Kiedyś po heinekenie miałem słabe samopoczucie ale przez to że 11 przyswoiłem. Jak jestem na Węgrzech węgierskie piwo piję, jak na Słowacji to słowackiego załykczę itp. Podobna bajka ze średniej półki smakują podobnie, nie jest źle i dupy nie urywa. Czeskie moim zdaniem dużo lepsze no ale to trzeba lubić browary na chmielu pilzeńskim. Ja znam kupę ludzi co Polskie piwo piją i nie narzekają, chyba że się skończyło...
The great come back... |
|
Posty: 200
Dołączył: 5 Wrz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
Kolego piszesz trochę niespójnie - najpierw piszesz o piwie węgierskim w sposób jakby to Polska była ojczyzną i matecznikiem piwa w Europie - potem że jednak owo jest w miarę pitne i ostatecznie nie takie złe - to zdecyduj się ... ja organoleptycznie sprawdzałem i akurat te dwie marki są napewno niezłe a już napewno niegorsze od niektórych koncernowych kwasiakowych szczyn z Pl po których rozrywa głowę i to nie jest odosobniona opinia tylko bardzo często spotykana...
|
|
Posty: 212
Dołączył: 25 Lip 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Się czepiasz a sam nie wiesz czego, bardzo chcesz się nie zgodzić i żeby twoje na wierzchu było. Kupa ludzi co ich na drugi dzień głową nie boli to słaba obrona smaku i jakości. Piwa węgierskie nie są moim zdaniem takim aż znowu rarytasem (Węgry winem stoją) żeby ich poszukiwać. Może to kwestia sentymentu że autor postu akurat węgierskiego szuka nie wiem, bo nie zdradził. Ja cię nie zmuszam żebyś polskie koncernowe koniecznie pił, wybierz jakie chcesz, jak znajdziesz węgierskie w STW. to daj znać będzie wiadomo gdzie kupić. Koncernowe nasze wytwory też bywają różne np. Tatrę pils ledwo przełykam a Żywiec Apa chętnie wypiję (bo amerykańskie chmiele mi w smak) i to na tyle.
The great come back... |
|