Naprawdę współczucia dla pracownic Douglas Vivo z powodu tego jak są traktowane przez Kierowniczke. Jestem częstą klientka ale zdecydowanie rezygnuje z zakupów w tym sklepie. To w jaki sposób kierowniczka traktuje personel przechodzi ludzkie pojęcie nie patrząc czy klient patrzy. Mam nadzieje ,ze ktoś z kierownictwa sieciowki zrobi porządek.

Najlepiej zgłosić u nich na stronie internetowej Ja tez spotkalam sie w innym sklepie w galerii vivo z podobnym zachowaniem i zgłosiłam i juz tej "kierowniczki" tam nie widzialam najlepiej zgłaszać.Szkoda pracownic

Pani U...już szaleje? W CCC szalała to teraz w Daglasie pokazuje pazurki.

Konkrety Konkrety
Może zwróciła uwagę koleżankom aby nie siedziały na FB podczas pracy. Może zamiast przeglądania katalogu moda 2017 nie wyszły do klienta..Ojej czyli krótko nie znamy sytuacji.

D.Tumpa oskarżano o niewypłacanie $ swoim pracownikom. Naturalnie skoro nie wykonali swojej roboty to facet nie wypłacił. Każdy zrobiłby to samo ale w PL mamy wyobrażenie ,że zawsze winien jest ten krwiożerczy wyzyskiwacz pracodawca tymczasem ja z kolei widziałem bardzo złą obsługę w bardzo wielu sklepach.

byc moze

Managerowie musza nauczyć się asertywności i obserwacji swoich pracowników
Jeśli tego nie potrafią to nie powinni nimi być
Delikwent siedzi na fb czy nie wykonuje swoich obowiązków gdy ma klienta , prosta sprawa
1 rozmowa , 2 rozmowa z ostrzeżeniem, 3 rozmowa oficjalnie wszystko idzie w notatka służbowa
A za 4 razem rozwiązanie umowy , jeśli to za co był dyscyplinowany w 1 rozmowę nie pomogło
Sam jestem managerem i po prostu z biegiem czasu wypracowałem sobie swój system oceniania pracowników i nagradzania , każdy kto chce pracować pracuje i to bardzo wydajnie , zna reguły i we ze zawsze nagrodzony zostanie , nie ma wyścigu szczurów ,Sam znam swoich pracowników i wiem na do ich stać
Gdy są zadowoleni ja podwajan swoje zyski a oni wypłaty

Obsługa w Douglasie jest ok, dziewczynom nie można nic zarzucić, a kierowniczka no cóż, nie każdemu się podoba jaka jest, osobiście wydaje mi się kobietą nie do końca zorientowaną w temacie obsługi i produktów w tym sklepie, ale gadane ma

dokładnie eliminować takie osoby, nie dość że pracownice są zapewne na umowę zlecenie to jeszcze jakaś sucz nad nimi będzie skakać

Przede wszystkim,na pewno nie jechanie pracownika przy klientach!! To manager z prawdziwego zdarzenia powinien wiedzieć!

Zgłosiłam zachowanie owej pani do BOK.. Konkrety, jebać pracownika jeśli się opierdziel można na zapleczu nie na sali sprzedaży gdzie pracownik obsługuje klientów.

BRAWO!!! trzeba tępić!!!!

Popieram !!!

A przepraszam a skąd Pani wie jak wykonują swoją pracę owe ekspedientki skoro pisze Pani z pozycji klienta jak mniemam.Musiałaby Pani być tam wewnątrz aby oddać klimat,atmosferę i nastrój. Wtedy wiarygodność ekspertyzy czyli "jebanie pracownic" byłoby większe. Rozumie Pani ,że jako klientka mogłaby Pani być obsłużona dobrze natomiast przed Panią kilka osób źle.
Druga sprawa. Ja zgadzam się i z tym Panem przedmówcą-niedopuszczalne jest jak to Pani ujęła "jebanie" przy klientach a nawę przed współpracownikami. To jedno. Drugie czy było to usprawiedliwione. A tego nie wiemy. Bo nie widzimy tych niuansów ,tego co się dzieje za kurtyną. Podsumowując "jebanie" jej było nie na miejscu ale nie wykluczone że kierowniczka miała racje.

Na przestrzeni ostatnich miesięcy spotkałam się z taką sytuacją w Douglas trzykrotnie. Lecz tym razem byłam w epicentrum sytuacji. Obsługująca mnie ekspedientka dostała zjebe. Naprawdę czułam się jako osoba na którą też krzyczą. Tzn pani kierownik krzyczała. Czy się należało hymn dostałam dużo wiadomości na priv i pani Urszula wcześniej była kierownikiem w CCC w vivo gdzie robiła to samo lecz na większą skalę lecz tam porostu nie przedłużono jej umowy szkoda, że to jednak nie była dtscyplinarka bo widzę... Stare nawyki zostaly

W sieciówkach jest wyznaczona przerwa 15 min przy 8h pracy= zaplecze, 12h przerwa 2x po 15 min. Nie ma możliwości siedzenia na komórkach gdy wychodzi się na sale sprzedaży, najważniejsza jest obsługa klienta. Natomiast niektórym sodówka uderzyła, były skargi w CCC i słuszne, nie jednokrotnie było poruszane na forum zachowanie Pani U, Traktuje ludzi odgórnie bo sama kiedyś była tak potraktowana, teraz kiedy za sterem się jest można gnoić i tępić ludzi. ( w jej mniemaniu) Nie chodzi o to, aby na kogoś wylać wiadro pomyj, ale chodzi o szacunek, który należy się każdemu. Zwrócenie uwagi i darcie ryja przy klientach to brak kultury sprzedażowej i ta Pani nie jest żadnym menagerem a zwykłym karierowiczem. Dzięki takim współpracownikom, którzy dostają "zjeby" za coś?? Ona dostaje kasę= premie. Najpierw trzeba się wyedukować na menagera a później wprowadzać psychologie handlu w swoim punkcie, gdzie się jest "Dyrygentem"

Tak z ciekawości: jak zareagowałaś na zachowanie tej pani w momencie, gdy opieprzała pracownicę?
Pytam, bo sama pewnie zwróciłabym jej (tzn. menadżerce) uwagę na niestosowne zachowanie.

Ciekawam jej reakcji w tym momencie.

Zwróciłam jej uwagę, że aktualnie ta pani mnie obsługuje i jeśli Panie chcą wyjaśnić sobie jakieś sporne kwestie dotyczące salonu proponuję takie rozmowy wykonać w cztery oczy. Pani skwitowala "przyjdź jak skończysz "

Jest inf o świadkach takiej sytuacjo na aktualny spotted. Także kto był świadkiem niech się ujawnia.

ale kogo ta obsługa jest

_______________________________________________
Pozdrawiam Adam

kubad311 ty to jestes jakis pierdolniety z tym nabijaniem bezsensownych postów

Mnie w Douglas najbardziej drażni "osaczanie" potencjalnego klienta. Ledwo wejdę do sklepu a tu już nagonka co najmniej dwóch lub nawet trzech Pań, które chętnie mi pomogą... Nie mogę się nawet spokojnie rozejrzeć bo one na siłę chcą mi pomóc. Nawet jeśli grzecznie podziękuję, to i tak czuję ich wzrok na sobie w gotowości do pomocy. Czasami to się normalnie boję tam wchodzić. I o co chodzi z nabijaniem każdej kupionej rzeczy na osobny paragon???

kto tam jest teraz kierownikiem?