chciałbym ostrzec przed firmą dpd, mianowicie wysłałem na zamianę sprzęt grający ostrożnie szkło, w firmowym kartonie, styropianie, sprzęt był w idealnym stanie ( posiadam zdjęcia ) no i po dwóch dniach sprzęt dochodzi do klienta....nie uszkodzony lecz ubity....widoczne pieprznięcie kartonem o ziemie, ładnie wszystko pięknie spisany protokół reklamacyjny, zgłoszony do centrali dpd przez stronę www no i przychodzi odpowiedź iż ja wrzuciłem w paczkę uszkodzony towar....ubezpieczenie obejmowało kwotę 1800 zł...z kupującym dogadałem się,, reklamacja w dpd nie pomogła, dlatego ODRADZAM, chyba że przesyłacie papier toaletowy... i tak bym uważał ....

Do mnie przesyłka z dpd też doszła uszkodzona. Naroże opakowania było podarte i wgniecione, wyraźny ślad uderzenia, tak jak by komus spadła bądź ją rzucał. Na szczęście sprzęt był cały w środku.

Dziwicie się, że paczki były uszkodzone? Bo ja nie, po tym co kiedyś widziałem pod "Alcatraz" jak panowie kurierzy rzucali sobie paczkami z auta do auta
Szkoda, że wtedy nie nagrałem tego, bo by był "hicior" na całą Polskę

heh jak mnie w domu nie było zawodnik-kurier zostawił moja paczkę u sąsiada na wycieraczce i podrobił moje pismo odbioru,gdy napisałem skargę do dpd i chciałem dostać skan mojego niby podpisu pani z dpd powiedziała ze taka usługa kosztuje 30zl hahhaha

Trochę się dziwię bo zamawiam przynajmniej raz w tygodniu bardzo kruchy i delikatny towar. Sprzedawca wysyła mi ten towar zawsze firmą UPS, i nigdy nie zdarzyło się aby paczka miała jakiekolwiek ślady uszkodzenia. Na dodatek pan z UPS zajeżdża samochodem w stanie bardzo ładnym ( nie to co geis czy inne twory), zawsze jest ubrany czysto i schludnie no i dzwoni odnośnie tego czy kogoś w domu zastanie.

Może w UPS nie rzucają paczkami

Spisałeś protokół reklamacyjny przy kurierze i DPD nie uznało tej reklamacji?

Pracowałem kilka tygodni w DPD i niestety rzucanie paczkami jest na porządku dziennym. Chociaż z drugiej strony nie można obwiniać o wszystko kurierów bo to wina szefa, który dał za dużo luzu ludziom pracującym na magazynie. W dpd magazynier nie robi praktycznie nic, a segregowanie paczek spada na kierowcę, który zanim w ogóle wyjedzie to musi cały magazyn przeszukać, żeby znaleść swoje paczki. Kierowcom się spieszy bo nikt im za szukanie paczek nie płaci, więc przerzucają je do siebie byle by szybciej wyjechać i skonczyc o w miarę normalnej godzinie (chociaż często się zdarza, że i tak dziennie pracuje się po 10-12 godzin).

Byłem kiedyś odebrać przesyłkę w dpd i jeden z kurierów tak się spieszył że zapomniał zamknąć drzwi z tyłu i wypadł telewizor na drogę a drugi co jechał za nim nie dużo brakowało i by rozjechał.We dwóch wrzucili potem na pakę i zadowoleni pojechali.

tak protokół spisany, tak jak pisąłem stwierdzili że to ja paczkę uszkodziłem .... przesyłkę.....po odwołaniu zostałą tylko sprawa sądowa ale że się dogadałem z kupującym z usług tej firmy nie skorzystam i wam też odradzam gdyż tak firma reklamacji nie uwzględnia !!!!!

Mi kiedyś zniknęła przesyłka na sortowni w stalowej. Dostałem odszkodowanie według wydruku z aukcji. Gdybym tego nie miał to by zakwestionowali wypłatę.

Niestety cos w tym jest.
jestem stałym klientem DPD i rzeczywiście co jakiś czas zdarzają się takie akcje, że paczki dochodzą uszkodzone.

Raz uszkodzili mi TV LCD. Paczka w standardzie ubezpieczona na 5000zł (bo tak kiedyś było), więc spisany protokół reklamacyjny i myślałem że będzie OK, ale niestety DPD chciało wykpić z wypłaty odszkodowania swoimi chwytami.

Nie dałem za wygraną i przede wszystkim wziąłem Panią adwokat, która poprowadziła moją reklamację.
Koszt jej usługi niewielki w porównaniu z wypłatą odszkodowania w wysokości prawie 5000zł.

NIE ODPUSZCZAJCIE !!! NIE DAJCIE SIĘ !!!

Ja sam pewnie nie dałbym rady a tak wszystkie pisma pisane na papierach firmowych z kancelarii prawniczej. Pani prawnik znalazła kilka kruczków prawnych i wiedziała jak ich podejść. No i udało się.

No dopytuję bo dość dziwnie i mglisto to opisałeś. Jest bardzo istotna obecność kuriera w momencie spisywania protokołu reklamacyjnego. Był ten kurier przy tym?

U mnie była taka sytuacja. Zamówiłam całkiem dużą paczkę ze sklepu z artykułami dla zwierzat. Status paczki przez kilka dni był taki , że paczka została przekazana kurierowi. W końcu zdzwoniłam do kuriera, powiedział ty;lko, że mieli z nią jakies tam małe problemy na magazynie i że on ją dowiezie na następny dzień. Tak się nie stało więc z mężem pojechałam na magazyn odebrać paczkę osobiście. Po 20 minutach czekania na łaskawe przyniesienie paczki z magazynu okazało się, że jest obklejona czarna folią i jakąś taśmą. Bardzo czesto zamawiam z tego sklepu i wiem jak powinna wyglądać paczka (zwykłe pudełko tekturowe z zielona taśmą). Pomyślałam, że pewnie podarło się pudełko i dlatego obkleili ale coś mnie tknęło i na miejscu rozdarliśmy tą folię. Większość zawartości była ok. Kilka opakowań karmy lekko pokiereszowana ale to by w niczym nie przeszkadzało. Niestety zauważyłam, że jedna z zabawek dla zwierzaka (laser) została wyciągnięta z opakowania i dziwnym trafem się gdzieś "zapodziała"... Na szczęście po złożonej reklamacji zwrócono mi pieniądze zarówno ze sklepu, w którym zamawiałam jak i z DPD. Wiem już żeby nie wybierać tej firmy w przyszłości. Totalny brak szacunku i jakiś wykręty. Na szczęście sklep w którym najczęściej zamawiam ma wybór firmy kurierskiej.
PS. mój brat pracował kilka lat temu jako kurier w dpd i widział co nieco...

O wiele lepiej pocztą zamawiać.

dokładnie, poczta ma trochę wyższe opłaty ale jakość wykonywania usług jest lepszy, przynajmniej w moim przypadku nie mam do nich zastrzeżeń, także raz jeszcze olewajcie DPD jak się tylko da !!

Zdziwiony jestem, że DPD jeszcze nie spowodowało zamknięcia tematu.....

Nie ma co sie oszukiwac. Te filmy mowia same za siebie.
https://youtu.be/eiyuetFtfWI https://youtu.be/jecQh2eqyhQ

Ja nigdy nie korzystam z usług tej firmy. Już raz się nacięłam.

a dla mnie DPD jest OK, nie mialem z nimi nigdy problemu, być może dlatego, że zawsze mam bezpośredni kontakt do kuriera i zawsze można (jak się chce) dogadać na odbiór w innym miejscu, gdzie ma zostawić paczkę, nawet kiedyś dało się ściągnąć z paczki pobranie, mylnie wypisane, gdy była już doręczeniu.

do DHL też nic nie mam, robią tak samo dobrą robotę.

A poczty nie lubię przez te cholerne kolejki i pare szczegółów, ale w gruncie rzeczy większych problemów też z nimi nie było.

A jeśli ktoś pisze, że nigdy nie korzysta z usług danej firmy, a potem dodaje że aż 1 raz się naciął to sorry... to albo nigdy albo nie nigdy ;) ciekaw jestem ile razy taka osoba zrobila problemy w zyciu innym, idealna jest? niech rzuca kamieniem