Czy przeciętny Polak czuje się z tysiącami kamer na ulicach, w komputerach, telefonach tak jak kiedyś kiedy taki sprzęt był tylko marzeniem?

Tak się czujesz jak chcesz się czuć. Ja się nie czuje inwigilowany chociaż mam świadomość, że jeśli ktoś będzie chciał mnie szpiegować to w obecnych czasach może nawet określić jak często i w jakich pozycjach sypiam z żoną o takich pierodołach jak rachunki bankowe to nawet nie wspominam.

Mnie przeraźa myśl że ktoś może mnie oglądać jak na dłoni nawet jak komputer jest wyłączony. Czytałam se wystarczy że jest podłączony do prądu i w stanie spoczynku dobry chaker jest w stanie uruchomić podgląd. Chyba wyniosę biurko z komputerem z sypialni. Tak na wszelki wypadek bo nie chciałabym kiedyś swoich zdjęć w negliżu oglądać na słupie ogłoszeniowym. Dowcipnisiów teraz nie brakuje.

Kamerka w lapku zaklejona. Obowiązkowo. I wierzcie mi, że to nie jest żadna przesada....