Ludzie swieccy nigy nie babraja sie religiami...
Jak pojawia sie religa to swiecyzm ulatuje i odwrotnie

Czy zrozumiałaś kawusia?

Tak się ten szatan boi Boga że broi na ziemi ile wlezie. Szkoda tylko że człowieka straszysz boską karą a diabła nie. No postrasz diabła potępieniem to się poprawi!

on się już potępił

Nie zaszkodzi diabła potępiać na każdym kroku bo by sobie zapimniał że boi się Boga. Codziennie mu o tym przypominaj bo rozrabia tak na ziemi jakby w Boga nie wierzył.

Nie trzeba mu tego przypominać, on bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę.
Wie, że został potępiony i dlatego szaleje na ziemi, bo chce aby jak najwięcej ludzi tak jak on zostało potępionych.

Z nienawiści jaka ma również względem ludzi chce ich odebrać Bogu, chce by tak jak on cierpieli.
Jeżeli już to ludziom należy to przypominać. Ale nie za często, raz na jakiś czas...

A różańca boi się okropnie!

A mnie się wydaje że bardziej boi się kropidła 😉

wydawać Ci się może wiele rzeczy ...
a fakt pozostaje faktem!

To może byśmy go wyklęli jak ojciec córkę w filmie Kogel mogel? Może wtedy by diabeł zmiękł?

Rsta nie widzisz, że ta dyskusja nie ma sensu?
Może kiedyś mimoza poczuje potrzebę zbliżenia się do Boga.
Wtedy Bóg ją odnajdzie. Bez wątpienia, bo czeka na takich jak ona.

Tymczasem dla niej to zabawa. Drwi, kpi i ironizuje.
Nie szuka odpowiedzi. Szuka rozrywki.

ZŁAPAŁAM DIABŁA RSTA! To Mirek777! On odwodzi cię od nawrócenia kawusi! Łap go i zaraz się tu z nim rozprawimy. Najpierw zastosujemy polewanie wodą święconą, potem ma diablisko słuchać przez dobę chóru anielskiego, potem nacieranie czosnkiem....jutro wymyślę nowe tortury.

To są gorsze tortury od twoich wpisów?

Są! Boisz się mojego toku myślenia, boisz się kobiet co nie pozwolą sobie na mądrości męskie w milczeniu, boisz się kobiet choć trochę myślących. Pewnie stukasz z zakonu.

Mnie się wydaje że Bóg się nie gniewa. Gniew to ludzka cecha. Nie stwarzał by świata i ludzi po to aby się gniewać. Będąc wszechmogącym mozesz wszystko.
Nie gniewać się.
Przewidzieć to że będę się gniewał. I zrobić tak aby się nie gniewać.

Są dwa rodzaje gniewu: zły gniew i dobry gniew.
Gniew zły, który niesie ze sobą nienawiść i zemstę.
Oraz gniew dobry, który ma celu uratowanie grzesznika.

Sam gniew nie jest zły, ale jego złe wykorzystanie.
Ważne jest to co Ty z tym gniewem zrobisz.

Przypomnij sobie jaką "rozpierduchę" zrobił Jezus w świątyni jerozolimskiej kiedy wymachując skręconym przez siebie biczem powypędzał przekupniów i porozwalał im stragany.

Gniew jest po to żeby ktoś kto uważa się za jedynie zdrwo myślącego zmusić do refleksji nad swoim postępowaniem. Do tego służy ostra konwersacja oparta przykładami na to że człowiek który poucza patrzy na świat tylko ze swojego punktu widzenia. Żeby być odbieranym dobrze należy na chwilę stanąć po drugiej stronie barykady. Rsta nie wyobraża sobie być w ciąży ze świadomością że urodzi dziecko z mózgiem na wierzchu, oczyma bez powiek a jego dziecko nie ma szans na życie. Dopóki nie wyobrazisz sobie tego mośku, milcz!

Wyobrażam sobie nawet to jak kobieta "rodzi" dziecko poprzez aborcję polegająca na rozrywaniu ciała dziecka przez dokonującego aborcji i odrywanie dziecku rączek, nóżek, tułowia, zmiażdżeniu głowy ... i niedobrze mi się robi.
Mózg też się wylewa i mnóstwo krwi z zabijanego dziecka w łonie matki.
I co jest lepsze urodzić dziecko tylko z mózgiem na wierzchu?, czy z mózgiem na wierzchu i jeszcze dodatkowo dziecko poćwiartowane przez "rzeźnika"?

Urodzić dziecko ogromnie chore, ale żywe?
Czy urodzić to samo dziecko chore, ale martwe i jeszcze porozrywane na strzępy?

Chcesz mnie uciszyć, bym nie pisał prawdy?
Nie będę milczał!
I nie życzę sobie takiego obrażania.
Dziwię się, że Magpie Cię jeszcze toleruje...

Wracamy do tematu modlitwy różańcowej również za matki dokonujące aborcji - o opamiętanie.

A za mnie się nie pomodlisz? Tylko za kobiety co robią aborcje? Takim co są w stanie z nudów robić sobie trumnę z brzucha to nie modlitwa potrzebna. Kapłani to powinni być podporą dla kobiety która robi aborcję żeby oszczędzić dziecku cierpienia w takim przypadku jaki mieliśmy w klinice dawnego rzeźnika aborcyjnego który dla poklasku biskupów polskich zrobił z kobiety i jej dziecka króliki doświadczalne. To jest to miłosierdzie? Co za brak empatii dla kobiet, Matce swojej też nakazałbyś żeby cię urodziła jakbyś nie miał połowy głowy i miał oczy wybałuszone bez powiek? Teraz wczuj się w rolę chorego dziecka w łonie matki i napisz co byś powiedział nam i swojej matce jakbyś mógł? Skazałbyś się na 10 dni umierania w mękach? Nikt nie zagwarantował że tego dziecka nie bolało bo nikt nie siedział w jego ciele żeby to stwierdzić. No proszę bardzo mi tu ładnie opisać słowami relację siebie - noworodka ze swoją matką.

Kawusia!Za Ciebie trzeba się modlić grzeszna ptaszyno codziennie.
A co do tortur to jako wychowana na Pławie powinnas znać pławskie tortury
1.Nie dać spragnionemu przechodniowi wody w upalny dzień
2.Kopniaki w jądra
JAk znasz więcej to napisz
Odmawianie codzienne dziesiątki różańca bardzo Ci pomoze w Twoich neurologicznyczno-psychiatrycznych problemach.Gwarantuję.

Nie zagaduj tylko odpowiadaj na zadane pytania.

Powinniśmy wszyscy za Kawusie odmawiać różaniec.Dla opamiętania i wyzwolenia z ciemnoty grzechuJa zaczynam od dziś za zdrowie i psychikę KAwusi naruszona przez szatana

Magpie, proszę o zamknięcie mojego tematu gdyż temat schodzi drwiny, kpiny i ironię jak to określił Mirek.
Kto miał usłyszeć o akcji "Różaniec do granic" to już usłyszał.
Z góry dziękuję!

A Bog zapłać ale ja nie modlitwy potrzebuję a odpowiedzi na zadane pytania.

Magpie nie zamykaj tematu bo ksiądz daje nogę a musi odpowiedzieć na wszystkie pytania.

Ja wcale nie kpię z różańca ani z tematu.SAm codziennie odmawiam dziesiątkę wiec proszę mnie nie podejrzewać o kpiny,jeśli to do mnie jest skierowane.