Co zrobic?W maju oddalam samochod do naprawy szlif wału,pozniej okazało sie ze jeszcze wtryski.cena auta około 5 tys.naprawa 4.2 wiec auto powinno byc rakieta,cóż nie odpala kopci swieci sie silnik caly czas wraca na warsztat pan mechanik ma to w d... co zrobić?oddac do sądu. nie ma kasy auto 5 miesiecy niesprawne.prosze o podpowiedź

Napisz co to za pan mechanik i już.

Narazie poproszę o podpowiedź,co robic,a z czasem napewno napiszę nazwisko.Jest to warsztat ze Stalowej

Narazie poproszę o podpowiedź,co robic,a z czasem napewno napiszę nazwisko.Jest to warsztat ze Stalowej

Ciężki temat moim zdaniem.
Każda ze stron będzie ciągnąć w swoją stronę.

Uważam że błąd powstał w momencie decyzji o remoncie silnika.

Szybciej i taniej byłoby kupić drugi.

No i to twierdzenie, że auto kosztowało 5, a remont 4 więc auto powinno być rakieta - wyprowadzę z błędu, nie powinno. Po prostu to i tak ułamek ceny jakie kosztowało nowe.

A jeśli to był stary japoński silnik to już zupełnie się nie dziwię.

Świeci się silnik - co to znaczy ;) masz na myśli że na desce rozdzielczej jest symbol silnika w kolorze żółtym?

Ja w tej chwili jestem za granicą auto jest syna,wracam w listopadzie i musze ta sprawę zakończyć.tak jak pisałam auto stoi w garażu prawie pół roku.pan wystawil fakturę tylko na szlif walu a na wtryski nie.Blad na komputerze pokazuje pierwszego wtrysku,jak miesiac temu bylo auto u tego "mechanika"to powiedział ze przelozyl czwarty na pierwszy i ma byc ok.Dalej nie jest i co dalej.tam auta juz nie oddam bo szkoda czasu

Przy wycenie podał cene kolo 2.5tys.wiec sie zgodzilismy dopiero przy odbiorze cena do zaplaty 4.2

Szkoda czasu na sądy. Napisać tu na forum co to za sk(*&^&. To będzie dla niego najlepsza kara.

Jeśli taka różnica w cenie to powinien skonsultować z właścicielem auta faktura powinna być wystawiona na wszystko.Można na podstawie art. 561 k.c. zażądać od mechanika naprawy wskazanej wady (pisemnie),albo na podstawie art. 560 k.c. złożyć mechanikowi oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zażądać od niego zwrotu kosztów.

Jako że przerabiamy temat napiszę jak wygląda sprawa z sądem. Nie płacisz fv i tylko fv, żadnej lewizny czy dogadamy się,
Mechanik ma wystawić fakturę na robociznę i części. Rzeczoznawca 800, mechanik który rozbiera z rzeczoznawcą 800-1200. Silnik poza autem i wkładamy drugi. Do zakończenia sprawy nie opłaca się wsadzać go bo mogą rozbierać. Realnie silnik+ podstawowy jego przegląd + wsadzenie w auto, plus prawnik, 2 tys mechanik i rzeczoznawca i minimum dwa lata bujania po sądach..

czyzby to pan Sta...

Rally, weź to napisz po polsku...

Zedytuje na komputerze jak będe. Podsumowując walka z mechanikiem to ogromne koszta i wiele lat walki.

naxxos kontrolka świeci na czerwono.
tak w wielkim skrócie: auto odstawione na warsztat 30.04(auto zgasło podczas jazdy kontrolka świeci silnik na czerwono, olej)odholowane na warsztat mamy czekać koło tygodnia wiadomo kolejka.Po około 2 tygodniach dzwonimy maja rozbierać i dać znać, diagnoza wał do szlifu cena koło2,5tys.
ok. zgoda robimy.Auto ma byc gotowe za dwa tygodnie.Termin się wydłuża ponieważ cos jeszcze im nie gra, 13.06 auto do odebrania pan mówi ze do zapłaty 4.200 bo robione były jeszcze wtryski.Mąż odebrał zapłacił super(auto kopci,słabe)długo nie gaśnie kontrolka oleju ponoć tak może być bo robione wtryski.Syn w końcu ma auto pojechał na studia, w aucie nie działa klimatyzacja(myślimy może przez to że auto długo stało trzeba uzupełnić) nabicie klimy 140zł.(kolejny koszt).Spod auta cieknie olej 21,06 auto wraca na warsztat.Pan uszczelnił silikonem(tak powiedział)po 2 dniach odbieramy,w drodze do domu auto kopci jakby lokomotywa jechała, nie ma obrotów, drzwi się otwierają po dojechaniu do domu auto odpala za 5 razem kręcenia.Rano auto wraca na warsztat, tam znów stoi kolo 2 tygodni,dzwonią zrobione odbiera mój brat mieszka w Stalowej,wiec auto odprowadzi nam następnego dnia.Rano auto nie chce zapalić w drodze do nas zapala się kontrolka na czerwono silnik, jakoś dojechał.Znów tel. na warsztat czy można jechać (pytanie czy w ogóle jest sens tam auto oddawać)mąż oddaje auto na inny warsztat na sprawdzenie na komputer pokazuje błąd pierwszy wtrysk.Znów tel. na warsztat i odprowadzenie do mechanika dopiero po Jego urlopie.Dzwonią po około 2 tygodniach auto sprawdzone wtrysk przełożony czwarty na pierwszy wszystko super kontrolki nie świecą.Odbiera mąż jest początek września po kilku dniach zapala się kontrolka na czerwono silnik, auto odpala za którymś razem(auto oddaliśmy do elektryka ,bo tak sugerował mechanik ,ale z elektryką wszystko ok.)błąd wykasowany więc auto jakoś jezdziło chwilę , ale w tej chwili stoi bo nie ma wogóle siły.Dziś zadzwoniłam do tego PANA i pytam co dalej i mówię ze jak wrócę to tego tak nie zostawię, więc kazał odstawić auto do niego na warsztat PYTAM PO CO?Gdzie mój czas ponad 5 miesięcy auto nie sprawne, nie licząc pieniędzy i nerwów.Po wielu konsultacjach auto oddamy na serwis sprawdzą co w końcu było robione w tym aucie, mam nadzieję zrobią ,a Pan mechanik postaram się poniesie tego koszty.

Niestety ale nic mu nie zrobisz... Jedyne co to podaj jego dane dla potomnych.

To może „Turbo Kamera”
Swoje sprawy zgłaszajcie pod adresem turbokamera_(at)_tvn.pl

Turbokamera oczywiście,a Panu Mechanikowi powiedz,żeby w dniu przyjazdu Turbokamery ubrał świeże kalesony,ogolił się i był trzeżwy.Chamów i partaczy należy tępić!!

ROBERTK Dziękuję za podpowiedź,to chyba jest bardzo dobry pomysł.Najważniejsza pora skończyć z naprawą aut metodą prób i błędów.Ja tego nie odpuszczę i postaram się o trochę pokory u owego mechanika

Zapytam tylko czy masz fakturę na naprawę?? Bo to niestety podstawa dalszych działań.

Znajoma miała podobny problem z samochodem.Mechanik zamiast jej naprawić to odwalił fuszerkę kasę zgarnął a samochód dalej nie jeździł, silnik nadawał się już tylko do wymiany.Była to młoda dziewczyna nie poddała, oddała sprawę do sądu i bez rzeczoznawcy i prawnika wygrała ją. Jakież było zdziwienie mechanika zupełnie się nie spodziewł,że taka młoda siksa narobiła mu tyle koło d.py. Można, można więc warto spróbować oddać sprawę do sądu.

Napisz przynajmniej jaki samochód, silnik, przebieg to możemy podyskutować oraz jaki mechanik, żeby wiedzieć jakie koszty mogły być.

Fakturę mam na 2.6tys to cena za szlif walu olej i cos tam,a 1.6tys poszlo bez faktury bo powiedział że on ma fakturę na to od kogos kto robi wtryski i gwarancję.Auto to Nissan Micra 2004rok,1.6 disel.

andski -przebieg auta to 208tys.Nazwiska mechanika na dzień dzisiejszy nie podam.Dodam tylko,auto dzis oddane na serwis do sprawdzenia. minka- ja też nie podaruje i doprowadze sprawę do końca,syn pracował na budowie przez dwoiste wakacje żeby mieć auto.

Znaczy poszło 4 koła na mega awaryjny diesel renault znany z tego że czasami do pierwszego przeglądu po 30 tys.nie dociągał. Wsadzali to do nissana, suzuki, renault. Ten silnik jest b.tani i lepszą opcją było wsadzenie nowszej wersji pozbawionej wad poprzednika.

Chyba 1.5 diesel jeśli to silnik Renault.