Kochani czego Wasi mezowie/zony nigdy nie zrobili w Waszej obecnosci? Jakie sa granice Waszej intymnosci? Np czy Wasza zona/maz swobodnie sie przy Was przebiera czy np wchodzicie do lazienki kiedy sie kapie i jest to normalne itd. Nie myslcie ze jestem jakims zbokiem i obchodzi mnie cudze zycie po prostu potrzebuje Waszych wypowiedzi aby stworzyc wyklad

Co to za pytanie
To chyba normalne w małzenstwie ze wchodzi sie do łazienki ,a nawet razem kąpie.W normalnym małzenstwie przebierania ,a nawet chodzenie i spanie nago to norma,przynajmniej u mnie.Po latach małżenstwa nawet bąki to naturalne i bezz wstydu,pielegnacja muszelki po porodzie to tez była u nas norma.Czy to normalne dla wszystkich nie wiem ,ale nie jest dla mnie wazne co myslicie w moim zwiazku to norma ))

Wlasnie o takie odp mi chodzilo. Dziekuje

HEHE dobry temat :-)
Proponuje wyszczególnij jakie zachowania w małżeństwie cię interesują a wtedy będzie łatwiej się wypowiedzieć co kto robi a co nie.
BTW jak bym miał wychodzić do kibelka żeby puścić bąka po 15 latach małżeństwa to chyba bym się rozwiódł.

Nigdy nie zagłosuje na PiS. Żona wie, że automatycznie oznaczałoby to rozwód z orzeczeniem o jej winie.

To straszny z Ciebie szantażysta ...


danielpeel, co to za wykład?

Mamy praktycznie na tą samą godzinę do pracy więc gdy on bierze prysznic ja zaraz obok myję zęby Nie mamy z tym problemu. Nikt nikogo nie wygania z łazienki robimy swoje. Jeśli chodzi o przebieranie się też nie zauwazyłam żeby któreś chodziło ukrywało się po kątach Swoją drogą nie wyobrażam sobie innego zachowania. Zresztą czuć się luźno i swobodnie przy mężu jest myślę ważne.

Kiedy narzeczona chciała wprowadzic sie do mnie to zaczeło źle się dziać.Według mnie lepiej mieszkac osobno .Po prostu nie chce zeby ktos cały czas mnie podgladał co robie u siebie.Dlatego zerwała i poszukała sobie innego frajera.

Jak czytam takie teksty to przechodzi przeze mnie przerażenie....
A wzorce...
Jak miałeś 13 lat to tata wstawać wcześnie... później... kurna... O co kaman. Zachowujecie się jak glupole

Robie studia podyplomowe i mamy niedlugo wyklad na ktory trzeba przygotowac prezentacje na temat pojecia wstydu w malzenstwie. Jako ze relacje malzenskie sa najabrdziej intymne. I chodzi tu o to aby na podstawie wywiadu i opinii okreslic jak inni postrzegaja granice wstydu. Zarowno w tej sferze intymnej z ktora najbardziej nam.sie kojarzy ta kwsetia. Czyli chociazby nagosc, pielegnacja ciala po porodzie itd. A takze o proze zycia jak np bekanie pierdzenie. Ale tez o kwestie takie jak np ogladanie filmow porno, masturbowanie sie, hazard. Ja np wstydze sie przed zona ze lubie czasem popatrzwc na jakis filmik. Ona z kolei zle reaguje gdy wchodze do lazienki jak goli sobie muszelke.

Moj kumpel np wstydzi sie zrobic kupe przy swojen zonie. Jak siada na tronie zamyka sie na trzy spusty. Jego zona z kolei nie lubi pokazywac sie bez makijazu. Zmywa go toz przed snem i wstaje raniutko aby sie pomalowac zanim on wstaje. Chociaz bez wyglada swietnie a ten makijaz nie jest maska. Jest bardzo delikatny. Ot takie zboczenia ludzkie

Odwiedziłem kiedyś swego znajomego/Cygana/Leżał goly w łóżku,a jego dwuletni synek bawił się jego przyrodzeniem.Na moje zapytanie odpowiedział:A co?Brzytwę mu dam do zabawy?Obok w kuchni jego żona szykowała sniadanie.

Haha padlem. Chociaz przyznam ze mam znajoma ktora chodzi sie kapac ze swoja corka i uwaza ze jest to normalne. Wlasnie to jest ciekawy temat. Jaka jest ta granica wstydu i tego co wypada a co nie. Znalem tez taka pare ktora potrafila w obecnosci znajomych rozpoczynac gre.wstepna. on jej piescil biust, ona mu masowala przyrodzenie calowali sie. A jak kolezanka zwrocila im uwage ze nie wypada to zapytali czy ona takich rzeczy nie robi odp ze owszem robi ale nie wsrod ludzi. A oni na to no widzisz a my sie nie wstydzimy robic tego w obecnosci innych bo to normalna sprawa ze ludzie sie caluja i dotykaja.

A jak jest u Was z seksem? Lozko klasyczna pozycja i raz w tygidniu czy jwst pikanteria spontan lawka w parku przymierzalnia las auto ostrw slowa moze jakies przebrania.

Dopóki żadnej z nich to nie przeszkadza to jest to normalne. Dla mnie nienormalne jest to co robi moja znajoma: jej kilkunastoletnie dzieci nigdy nie widziały jej w bieliźnie bo ona wstaje przed 6:00 rano, myje się, ubiera i dopiero w pełnym rynsztunku budzi dzieci do szkoły. Wieczorem to samo: czeka aż dzieci pójdą spać i dopiero wtedy idzie do łazienki myć się i przebierać w piżamę. I laska nie może pojąć, że dzieci naprawdę nie umrą jak zobaczą matkę w majtkach. O wersję "bez majtek" nawet nie pytam bo wtedy palpitacji dostałaby matka. Nie pytam również o to, czy jej własny mąż widział ją nago bo po prostu boję się odpowiedzi


Z granicą jest jak z racją i z dupą - każdy ma swoją, ale nie mieści mi się w głowie, że ludzie uprawiający ze sobą seks nie widują partnera "au naturel".

Wygrzebane z netu:
http://film.(...),1758821
Mam nadzieję, że przez te kilkanaście lat coś się jednak zmieniło

Nie mam zadnych obdukcji do latania przed dziewczyna nago , czy zalsaniania tego co mam.... Jedynie nie lubie gdy przychodze z pracy chce wziac prysznic ona od razu przylatuje mnie calowac obsciskiwac... Itp itd
Biore tylko prysznic i mozemy robic juz co chcemy

Nagości nie powinni się wstydzić małżonkowie, ale też nie powinni latać nago bez potrzeby cały dzień.

Nagości natomiast powinni się wstydzić pary, które nie są jeszcze małżeństwem...
Oni w ogóle nie powinni ze sobą współżyć !!!



A jeżeli chodzi o te sprawy to wstyd zawsze powinien być !!!

skoro nie masz żadnych obdukcji pozostaje się tylko cieszyć....nie każdy ma tyle szczęścia;)

Obdukcja trudne słowo.... nie każdy jak widać rozumie co pisze.

rsta dlaczego z gory zakladasz, ze kazdy jest chrzescijaninem ? Dlaczego cały czas psioczysz na innych jak co jest "wbrew" woli Twojego Boga ??

Moim zdaniem każdy jest kowalem własnego losu... dziennie ginie dziesiatki ludzi, dzieci czy ktos traci dom, badz majatek zycia. Ktos kto chodzi do Kosciola i wierzy w Boga... tylko gdzie wtedy on jest ??

Wracajac do tematu:
Moim zdaniem w malzenstwie powinno byc luzno, ale tez jest ciekawiej jak jest doza intymnosci. Kazdy ma jakas bariere przed ktora sie nie otworzy chocby niewiadomo co sie dzialo. Kazdy czlowiek i kazde malzenstwo jest inne i co innego skrywa Powodzenia w temacie !

rsta malzenstwa zawieraja rowniez Islamisci, Buddysci czy Ateisci nie zapominaj

nie zakładam


w którym miejscu?


a gdzie miałby być i co miałby robić?


z tym się zgadzam


nie zapominam
ale te małżeństwa co innego dla tych ludzi znaczą ...

Rsta jestem 6 lat w związku ze swoim partnerem.Nie zalegalizowaliśmy go w żaden sposób.Proszę oświeć mnie dlaczego powinnam wstydzić się nagości i współżycia z partnerem???? Skoro jesteś tak uduchowionym katolikiem Odpowiedz mi na jedno pytanie. Skoro pierwszymi ludźmi na ziemi byli Adam i Ewa, to czy ich potomstwo zawierało związki kazirodcze? Przecież nie było innych ludzi na ziemi?
Wracając do tematu wg mnie w małżeństwie człowiek powinien czuć się swobodnie.To normalne że jak się jest ze sobą non stop to wspólny prysznic,oglądanie siebie nago czy szybki numerek przed pracą jest na porządku dziennym.Moim zdaniem jedyną wstydliwą rzeczą w małżeństwie powinna być zdrada.Chociaz i z tym bywa różnie.Pamiętam, jak mój partner mnie zdradził to w tym szoku zamiast popaść w jakiś szał i go zostawić,ja się z nim przespalam.A najlepsze jest to,że nadal jesteśmy razem.Jak widać to gdzie granice wstydu leżą i czy da się je przekroczyć zależy od jednostki.Każdy jest inny.Każdy ma swoje zdanie na ten temat.Mam nadzieje,że moja opinia wniosła coś do dyskusji.
Życzę miłego dnia w to pochmurne przedpołudnie

wszystko zależy od tego czy jesteś katoliczką ...


a skąd masz pewność, że nie było?


I tutaj się z Tobą całkowicie zgodzę.
Zdrada to czyn, którego powinniśmy się chyba najbardziej wstydzić!


Dzięki i wzajemnie!

a co ma do tego katolitzm? w islamie kobieta jest polem uprawnym, niezaglebiajc sie w inne wyznania

równie dobrze możesz cytować hasła wyborcze swoej partii politcznej ale jakie to ma znaczenie,chcesz dochowujesz 10 przykazań,chesz stoisz na zielonym swiatle, chesz nieprzekraczas dozwolonej predkosci.chcesz niewyprzedzasz na podwojnej ciaglej,a jesli ci sie podoba robisz loda koledze a w niedziele i tak pojdziesz do kosciola, a temat i tak uwazam ze zalozyla osboa ktora chce sie wyldowac seksualnie gdzies w zaciszu po wyczytaniu tych wszystkich wypocin

ma i to dużo ...

"Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść" ...




Co to za uczelnia i jaki to kierunek studiów co nawet bekaniem i pierdzeniem się zajmują?