Pomodlę się za Was, bo nic innego zrobić już nie mogę ...

Za mnie mozesz sie pomodlic nawet do Szatana, jak mnie szlak trafi obiecuje nie bede ci mial tego za zle.

Widzisz religijnosc powinna cie uchronic od fanatyzmu, to moze jednak ja sie za ciebie pomodle.

Biedny,ubogi mózgiem człowieczku!!Nie oceniaj,bo Ciebie ta sama miara odmierzą ./;Mnie nie obchodzi w co wierzysz,wiec się nie przystawiaj do mnie.Zwierzę też w nic nie wierzy jak i ty .I nie napinaj się Za bardzo,bo rajtuzki ci nie zdzierżą i zanieczyścisz je świeżym ateistycznym gnojem
Cudem by było,gdybyś Heniek cos zrozumiał,a tego cudu nie przewiduje w ciągu najbliższego wieku.Ciemnośc widze!!CIEMNOSĆ!!


Nawiedzone heńki,andziny czy Andrzejki to szlam tego forum


Polecami Ci Heniu elementarz Falskiego bo tam zobaczysz jak się pisze Żadna różnica!!A nie jak Ty piszesz RZADNA rożnica!! Kto cie uczył?
Dla mnie Heniek pomiędzy toba a analfabeta nie ma żadnej różnicy.

Mnie się wydaje, że kościół w tym rsta walczy z tym hallowen wytaczając najcięższe działa w tym szatana, ponieważ jest to próba wejścia z jakąs nową tradycja na podwórko kościoła (1 listopada - święto zmarłych).
Z dzieci jak to z dzieci - wyrosną dorośli ludzie i chodzi o to aby 1 listopada nie kojarzył im się z frywolna zabawą tylko z zadumą i myślą o śmierci, a tym samym z ewentualnym wiecznym potępieniem).
Osobiście bym wolał aby kościół i katecheci bardziej skupili się na nauce miłości bliźniego niż straszeniu diabłem, piekłem, nieodpuszczaniem grzechów. Pewnie przyniosłoby to lepszy skutek w szerzeniu wiary, no ale co ja mogę..
Jezus to nie był az taki smutny gość, dużo przebaczał na wesela chodził.
Dzis jakby przyszedł Mesjasz i pokazywał się w towarzystwie panienek z agencji (Maria Magdalena) czy celników ( hm - carskich poborców podatkowych w czasach zaborów?) to rsta pierwszy by go przybił do krzyża.

Wrzućta trochę na luz chłopaki, Owsiaka żeśmy wykończyli, teraz będziemy dzieci diabłem straszyć?
Wszelka przesada jest niewskazana.

Poważnie? .... uwierzyłeś, że dziś rodzice i dzieci mają takie tematy rozmów?

Są różne zagrożenia duchowe. Jednym z nich jest uległość pokusie szatana.


Mimo starań podjętych przez rząd polski, wizyty naszej delegacji z wicepremierem Glińskim w Kijowie, strona ukraińska nie zmieniła stanowiska w sprawie ekshumacji naszych rodaków zamordowanych na w czasie II wojny światowej m.in. na Wołyniu.

W czasie rozmowy z wicepremierem Glińskim strona ukraińska uwarunkowała swą zgodę odbudową pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu. Ponieważ był postawiony nielegalnie, został on pół roku temu rozebrany. Obecny w Kijowie prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN, skomentował sytuację dla dziennika „Rzeczpospolita”: „Temat ekshumacji i upamiętnień nie powinien być przedmiotem targów, a taką mniej więcej sytuację mamy ze strony ukraińskiej”.

No to przecież nie kto inny tylko ty skomentowałeś ten mem. Sam sobie wystawiasz świadectwo. Nie jest najlepiej, z tobą.

Reszta co napisałeś teraz? Jak sie ma do tego wpisu Wystarczyło tylko 20 lat...

Kto dąży do tego by było jak na tym memie? Jak złym człowiekiem, jak bardzo trzeba nienawidzić innych by pisać jak ty. Jakie zagrożenie? Gdzie ty masz to gender? O czym ty piszesz? Wystarczy że dzieciak obejrzy transmisje z sejmu i zobaczy festiwal chamstwa i nienawiści. Gender? Gdzie to jest?

Dziś w poranku PR24 wypowiadał sie Ojciec Dominikanin i nie mówił o halloween jako o zagrożeniu szatanem jak ty. W mojej ocenie pierdolisz jak zły. To z tobą jest coś nie tak.



No większych głupot nie czytałem. Rsta nie jedz i nie oddychaj bo to uzależnia ;-)

Czciciele szatana, lecz się człowieku ;-)


Madziu, jest jeszcze jedno zagrożenie, uległość od kasy i brak zasad by ją zdobyć ;-)

RSTA zdecydowanie prezentuje "wojujący" odłam Kościoła. Faktycznie, wytaczanie tak ciężkich dział przeciwko Halloween nie ma sensu z kilku powodów: dla ludzi znających się "na rzeczy", czyli mających pojęcie o tradycji Kościoła i korzeniach Halloween, teksty RSTA o satanistycznym Halloween są po prostu żenujące. Wojujących ateistów takie wypowiedzi tylko skłaniają do usztywnienia stanowiska. Efekt na małolatach jest odwrotny do zamierzonego: zwiększa zainteresowanie tym totalnie głupkowatym, skomercjalizowanym do cna pseudo-świętem, poprzez nadanie mu smaku zakazanego owocu.

RSTA już nie po raz pierwszy zachowuje się na forum z gracją i ogładą prowincjonalnego wikarego, ośmieszając Kościół, jego tradycje, i samych wiernych, próbując występować w imieniu wyżej wymienionych. Przez swoją głupotę, brak jakiejkolwiek skłonności do dyskusji, utwierdza stereotypy o prostackim, polskim katolicyźmie. Ponadto jest totalnym chamem i trollem, działającym w rękawiczkach - przejmuje założone wątki, zmieniając temat dyskusji na nie mający NIC WSPÓLNEGO z tematem (przykładem jest mój wątek o porzucanych w okolicach Stalowej Woli zwierzętach). Za takie burackie zachowania i ogólny, celowy trolling powinien zostać wykopany i zbanowany na wieki wieków.

Żeby zachować temat dyskusji - na koniec kilka słów o genezie Halloween. Tak jak wszystkie chrześcijańskie święta, Halloween ma korzenie pogańskie. Kiedy się jeszcze w Europie nikomu o chrześcijaństwie nie śniło, ludy celtyckie i germańskie czciły Samhain, ichnią wersję dnia pamięci o duszach przodków. Kościół wkraczając do Europy północnej zaanektował pogańskie święta, na ich miejscu ustanawiając nowe nazwy i znaczenia dni czczonych od bardzo dawna. Samhain stał się częścią triduum: Wigilia Wszystkich Świętych, Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Triduum to ustanowił papież Grzegorz III już w VIII wieku. Halloween to właśnie Wigilia, święto chrześcijańskie, w którym przetrwały ślady dawnych (ale nie przedchrześcijańskich, bo tylko XVIII i XIX wiecznych) ludowych tradycji irlandzkich. Te Halloweenowe wygłupy nie mają ZUPEŁNIE NIC wspólnego z jakimkolwiek satanizmem, to tylko skomercjalizowane i przejęte przez przemysł rozrywkowy resztki tradycji irlandczyków, zawiezionych do USA w połowie XIX wieku.

Dobrze mu powiedziałeś, RSTA to chrześcijanin na pokaz i dyżurny ośmieszacz Kościoła, aż zaczynam się zastanawiać, po której jest stronie...

Możecie mnie obrażać i wyśmiewać, ale fakty pozostają faktami.
Bóg jest dobry i miłosierny, ale to nie wyklucza faktu, że piekło istnieje.
Ja Was ostrzegam i teraz decyzja należy do Was.
To Wy wybieracie ...
Czy wybierzecie dobro czy zło.

Tak, Jezus chodził do grzeszników, ale efektem tego było ich nawrócenie.
A Was stać na nawrócenie?

Byłem pewien, że w ten sposób odpowiesz. Że będziesz z siebie robił pokrzywdzonego, ignorując dyskusję. To jest totalnie bezczelne i chamskie zachowanie, w czym zresztą celujesz na tym forum, robiąc oborę w jedwabnych rękawiczkach. I nie, mój drogi, żadne fakty nie pozostają faktami, ponieważ faktami nigdy się nie skalałeś, nigdy obok czegoś takiego jak "fakt" nie stałeś dłużej niż 10 sekund. Życzę powodzenia w dalszym trollowaniu na forum.

Tutaj rozum zgłasza sprzeciw. Polskie Zaduszki i Słowiański unikalny szacunek do zmarłych ma zupełnie inny wymiar od zachodniego Halloween. To ich kultura. Jeżeli ktoś uważa ze zmarli to punkt styczny aby oba zrównać/porównać czy co gorsze twierdzić o wspólnych korzeniach to jest to jego teza. Mogłabym dla porównania przypomnieć inną ateistyczną słynną tezę Zeitgeist, ze Chrześcijaństwo jest nawiązaniem do kultu Słońca tylko dlatego ze obchodzimy święta w takie a nie inne dni. Przykro mi ale Chrystus nie wschodził i nie zachodził, tylko się urodził i chodził z żywymi.

Co innego jest nauczanie Chrystusa o duszy zmarłych a co innego ludowe tradycje pogańskie o duszy, które wkomponowały się w naukę Chrystusa. To nigdy nie oznaczałoby ze święto zmarłych ma pogański charakter, nawet przy naciągnięciu do granic wytrzymałości intelektualnej potrzeby ciągłości historycznej.

To po prostu tak przez ludzi nie jest traktowane. Sa oczywiście ludzie wierzący dzisiaj w Panteon bogów greckich w Grecji, tylko co z tego wynika?
Dzisiejszy zachodni Halloween jest nam kulturowo jeszcze bardziej odległy własnie przez to ze nie ma przełożenia na słowiańskie kultury szanujące i traktujące z rezerwą świat umarłych.

Dokładnie!
Piszesz ze bardziej powinno sie skupić na nauce miłosci bliźniego.
Tez tak uwazam i tak myslalem. Ale po wielu latach obserwacji i czytania i przemyslen dowiedzialem sie ze to ma iść jak z czlowieka na czlowieka. Jak bedą nauczać o milosci to zrobi się luźno i spokojnie. Ludzie byli by spokojniejsi i wyluzowani. Mogli by zaczać myslec ze czasem warto opuscic msze i pomyslec cos samodzielnie. Spedzic czas inaczej. Byc milym i nie straszyc sie i nie bać. Jeden drugiego przestal by straszyc i napedzać i wtedy praktykujących wiernych moglo by byc mniej. A im chodzi tylko o ilosc praktykującuch wiernych.
A tak to jeden napędza drugiego i straszy.
Czasem slyszy się jak ktoś komuś wystawia opinie na podstawie pustego stwierdzenia czy chodzi do kosciola.
Moj swietej pamieci dziadek tak mial to wbite do glowy ze chodzil co niedziele do kosciola na pierwszą msze raniutko i cieszyl sie ze juz obowiązek ma spelniony i juz moze siedziec spokojnie przed tv caly dzien.

Wszyscy chcieliby powszechnej miłości, włączając w to szczególnie hippisów. Tylko ze z komun hippisów nic nie wyrosło po za ośrodkami dla uzależnień.

Tak się złożyło że jest świeży przykład (zapewne to niesamowity zbieg okoliczności bo nie przypuszczałabym że to nowy zwyczaj we Francji) o tej sekularnej miłości i zniewalającej wolności w odwecie za nauczanie miłości bliźniego.

Zapytam wiec naszych lokalnych myslicieli, czy takim złem jest uczcić pomnikiem (powszechny zwyczaj) człowieka wiary o powszechnym autorytecie?
Czy to aż tak rani "uczucia ...... " (wpisz wedle wiedzy) że należy usunąć krzyż pozostawiając człowieka w imię bycia spokojnym i wyluzowanym spędzając czas inaczej. Bo rozumiem ze z Bogiem to jakby gułag. To jak to jest, kto zniewala i przymusza do swoich przekonań?

Rada Stanu nakazała usunięcie krzyża z pomnika Jana Pawła II znajdującego się we francuskiej miejscowości Ploërmel w imię... poszanowania rozdziału kościoła od państwa. Ponieważ krzyż to znak religijny lub godło w rozumieniu art. 28 ustawy z 9 grudnia 1905 r., jego obecność w miejscu publicznym jest sprzeczna z prawem.

Twarz postępu i demokracji na wydanym ostatnio znaczku pocztowym

A co Wy się tak boicie mojego straszenia?
Przecież ja Was nie straszę, tylko piszę jakie to ma znaczenie i jakie mogą być konsekwencję.

Jeżeli Matka Boża w Fatimie pokazała małym dzieciom piekło, to też uważacie, że przesadziła?

Jeżeli katolik oburza się i ma pretensje, że nie powinien obchodzić helołina, to wybaczcie, ale smutne i przykre to jest ...

A jak krzyż chcą usunąć, jak wyśmiewają wartości, jak demoralizują, to wg Was katolik ma siedzieć cicho jak mysz pod miotłą?

Jak prawdę piszę, to hejt się na mnie posypał.
Przecież komu nie pasuje, to nikomu z Was nie zabronię nadal trwać w swoim kłamstwie ...

Kto jest mądry rozważy te ostrzeżenia.

Lepiej niż bot internetowy. Polityka wplątana nawet tutaj.

To bardzo trafna uwaga, to właśnie ideologia dręczy ludzi.

Wazne kto jaki jest. Nie co na scianie wisi

Zbytnia pewność swoich przekonań nie zawsze wychodzi na dobre. Dystans czasem potrzebny. Szczegolnie w dziedzinie w której nikt nie ma pewności.



Kiedy ustawa zdelegalizująca dynie?

Ja szukam odważnych do zdelegalizowania czerwonej gwiazdy. To znak dla wielu anty-religijny a więc duchowa domena i godło komunizmu. Wtedy podpisze wniosek o dynie

"Najpierw papież Benedykt XVI, a potem Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej za pontyfikatu Franciszka. Wypowiedzi Kościoła w sprawie halloween są jednoznaczne! Obchodzenia tego pogańskiego zwyczaju należałoby zakazać. W trosce o dzieci.

Zdaniem Biura Prasowego Watykanu należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Wszystko za sprawą przerażającego wzrostu liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w halloween.

Podczas spotkania egzorcystów w Rzymie w roku 2014 ks. Aldo Buonaiuto zwrócił uwagę na fakt, że w okolicach 31 października co roku setki niewinnych dzieci zostaje opętanych przez demony. Na całym świecie do egzorcystów zgłaszają się rodzice z prośbą o interwencję.

Ks. Buonaiuto, który ma poparcie papieża Franciszka, zauważył, że wbrew temu, co sądzi wielu „halloween nie jest niewinną zabawą, lecz stanowi przedsionek do czegoś znacznie bardziej niebezpiecznego”. Wyjaśnił, że osoby biorące udział w halloween nie muszą uczestniczyć w złych rytuałach, składać ofiary ze zwierząt, profanować cmentarze i kraść Hostie. Halloween to najlepsza pora do rekrutacji nowych członków przez różne sekty. To jest po prostu otwarcie się na działanie diabła.

Watykan chciałby, aby święto duchów i upiorów zastąpić bezpiecznym dla dzieci świętem Holyween. Popularną praktyką staje się przebieranie się dzieci za świętych i uczestniczenie w czuwaniach modlitewnych w kościołach. Kościół zachęca do podobnych działań.

Przeciwko halloween w 2009 roku wypowiedział się Benedykt XVI. Stwierdził on, że jest to „święto antychrześcijańskie i niebezpieczne”. Halloween „promuje kulturę śmierci” i „popycha nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej magii, atakuje święte i duchowe wartości przez diabelskie inicjacje za pośrednictwem obrazów okultystycznych”.

Kościół zawsze potępiał praktyki okultystyczne i satanistyczne. Przez wieki sprzeciwiali się im zarówno papieże uosabiający autorytet Kościoła, jak i wielcy święci. Zwrócenie uwagi na konkretne zjawisko, jakim jest halloween, wiąże się z nagłą ekspansją tego zwyczaju i obchodzeniem go w coraz większej liczbie państw świata.


Źródło: bignewsnetwork.com / irishcentral.com
AS"


Read more: http://www.pch24(...)wkNh0LKy

A jakie wnioski juz podpisałas

Rsta a dlaczego Kosciol przyjął za znak Jezusa na krzyzu. A nie Jezusa w innej formie? Dlaczego symbolem nie jest Jezus zmartwychwstały

Widzę że nie wierzysz że będzie taki wniosek. Człowiek małej wiary

Odp: Na krzyżu wypełniły się słowa Chrystusa.
PS
Wiesz gdzie wypełniły się słowa marksizmu? Podpowiadam że Nietzsche zapowiedział świat morza krwi... na długo przed nocą komunizmu, i przewidział to jedynie na podstawie znajomości doktryny marksizmu. Wiedział co dzisiaj wszyscy wiedzą z doświadczenia i dalej są niedowiarkami w podwójnym sensie tego słowa.

Sprawdź i wróć w poniedziałek. Milego weekendu wszystkim życzę.

R2-D2 jak zwykle bełkocze.
PS.
Też potrafię wyrównać do prawej.
Wracam we wtorek.

art2deco w takie wnioski wierzę najbardziej.
Przygotuj juz internetową linię prześmiewczą opozycji która będzie walczyć o zliberalizowanie ustawy zdelegalizującej dynie.
A ty sprawdz ten symbol w poniedzialek. chyba ze i w weekend kazali pracować