Dokładnie. Niska kultura u nas. Normą jest również niezamykanie za sobą drzwi. Bywa, że wchodzisz pod prysznic, gdzie jest ciepło, a tu zawiewa zimne powietrze czy to z basenu, czy z szatni. Drzwi z holu do szatni też cały czas otwarte na oścież. Nawet babki, które sprzątają często zapominają o tym.

A czy zmieniło się na gorsze? Jeśli chodzi o infrastrukturę, niewiele się zmieniło. Natomiast przez pół roku basen był zamknięty, teraz jest otwarty, więc szkoły, sekcja pływacka, nauka pływania dla dzieci i inne grupy zorganizowane nadrabiają zaległości. W zeszłym roku o ile dobrze pamiętam, zwykle po 18-tej było już po zajęciach, teraz trwają często do 20-tej i masz mniej czasu, żeby wejść indywidualnie. Harmonogram na stronie MOSiRu też nie do końca zgadza się z rzeczywistością. Nie infrastruktura, a dostępność basenu jest dla mnie minusem.
Ale w przyszłym roku szkolnym powinno już być normalnie.

Tak a propos, byłem zarówno we wtorek, jak i wczoraj, przyjeżdżałem na 19.30. We wtorek ludzi było mało, baseny prawie puste, za to wczoraj tyle ludzi przyszło, że ciężko było popływać.

"Zapomnieli" wymienić prysznicy w szatni dla rodzica z dzieckiem. W jednym nie da się ustawić odpowiedniej temperatury, a w drugim woda leci przez 3 sekundy i trzeba co chwilę przyciskać. Do tego trzeba przebierać się w ubikacji, a rzeczy do przebrania kłaść sobie na kiblu(czego nie polecam) albo wieszać na klamce, która wiadomo też zbyt czysta nie jest lub są jeszcze dwie opcje umywalka lub podłoga. Ewentualnie jeśli ktoś się nie wstydzi to przy innych rodzicach, dzieciach i osobach stojących za drzwiami, bo szatnia jest tak skonstruowana, że po otworzeniu drzwi wszystko widać. Na to, że jest maleńka nie będę narzekać, bo ścian nie poprzestawiają. Mogliby przynajmniej jakieś wieszaki przyczepić, żeby te rzeczy było gdzie sobie powiesić lub jakieś krzesło postawić.

O ile się nie mylę to z tego co widać na stronie Mosiru do 20 mają dwa razy w tygodniu jeden tor i zwolnili po 2 tory w innych godzinach. Na oko wygląda, że można od 15 można już miejsce znaleźć

Byłem dzisiaj na basenie , w kasie nie mieli rozmienic na drobne do szafek oraz zadnych źetonow. Nie mozna bylo tez kupic czepka ponoć sie skończyły, automat był popsuty. Ogólnie jestem niezadowolony

Wszystko to wina tuska