Posty: 159
Dołączył: 23 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
w tę jedną noc nie mam z tym problemu, żeby bojące się dziecko utulić. Starszy miał mega frajdę, młodszy trochę się bał więc był prawie cały czas na rękach, pokazywałam mu fajerwerki, tłumaczyłam i luz. Nic się też nie stało, że raz wzięłam go do siebie do łóżka i ze mną lezał, a jak co jakiś czas petarda strzelała to się wtulał we mnie
Argument, że za tę kasę wykarmiłoby się głodujących jest beznadziejny, bo jak ktoś ma chęć i zajawkę to może pomagać cały rok, nikt nikomu nie broni ale jakoś nie widzę, żeby ci co zaoszczędzili te 100 zł na fajerwerkach polecieli dokarmiać biednych, czy "uzdrawiać" chore dzieci... (chyba, że się mylę, to sory) Ale z drugiej strony po co napierniczać tymi fajerwerkami przez cały tydzień? Dziś od rana do tej pory cały czas coś strzela znienacka.. Nawet nie można przygotować maluchów czy zwierzaków na to. Ani w dzień drzemki się nie da zrobić, ani teraz na wieczór uśpić... |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ze jestesmy spoleczenstwem ktory na wszystko narzeka to juz wiemy. Tez mam male dziecko i niech by strzelali nawet tydzien to i co z tego ? Przez reszte roku masz spokoj. Pod moim blokiem też mieszkaja narzekacze co im bawiace dzieci przeszkadzaja, i by chcieli miec spokoj caly rok. Ale tak sie nie da trzeba isc na kompromis, raz ty bedziesz mial spokoj raz ja bede mogl byc głośno. Mieszkasz wśród ludzi gdzie kazdy jest inny i lubi co innago i także swietowac na swoj sposob.
|
|
Posty: 159
Dołączył: 23 Kwie 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
ale co świętować? W sylwestra spoko. Ale dziś? jutro? przez cały tydzień ? Świętuj sobie w domu (nie w bloku) ponapieprzaj głośną muzyką, napij się szampana/wódki/łyski/winka jeśli czujesz taką potrzebę "świętowania". Ale po co napierniczać tymi fajerwerkami? ktoś na promo czy wyprzedaży kupił za dużo i teraz będzie do maja strzelał?
|
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Do maja ? Chyba przesada, ja juz nie slysze zeby ktos strzelal.
|
|
Posty: 396
Dołączył: 27 Maja 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
@b.l.u.e.
CYTAT Jestem tatą, mam dzieci i wszyscy mielismy frajde z puszczania fajerwerkow. No i dobrze. Ale chyba można przespacerować się kilkaset metrów i nie strzelać petardami bezpośrednio pod oknami bloku, w którym zapewne ktoś ma niemowlaka, ktoś chore dziecko, a ktoś inny umierającą matkę. Wystarczy trochę empatii i wszyscy będą zadowoleni, bo przecież w strzelaniu petardami nie chodzi o to, że im bliżej czyjegoś okna, tym lepiej. Czyż nie? |
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Do maja ? Chyba przesada, ja juz nie slysze zeby ktos strzelal. Jakbym mieszkal w domu to bym świętował w domu, i dlaczego mam robic tak jak ty sobie tego życzysz? Jestes lepszy ode mnie czy cos, ze ma być po twojemu ?
Sam mam niemowlaka w domu ale chyba mam szczescie bo mial wywalone na szczelanie i smacznie spał. A dlaczego pod oknem, bo inni co sie bawili na imprezie patrzyli przez okno jak strzelamy. To jest tylko pare dni w roku, przez reszte dni w roku masz spokoj od petard, żale są bezpodstawne. Tak jak bys narzekał ze ludzie jezdza autami i truja powietrze a ty sobie tego nie zyczysz. Moderowano przez: magpie Edytuj swoje posty, a nie pisz jeden pod drugim.
|
|
Posty: 28
Dołączył: 26 Lis 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ze jestesmy spoleczenstwem ktory na wszystko narzeka to juz wiemy. Tez mam male dziecko i niech by strzelali nawet tydzien to i co z tego ? Przez reszte roku masz spokoj. Pod moim blokiem też mieszkaja narzekacze co im bawiace dzieci przeszkadzaja, i by chcieli miec spokoj caly rok. Ale tak sie nie da trzeba isc na kompromis, raz ty bedziesz mial spokoj raz ja bede mogl byc głośno. Mieszkasz wśród ludzi gdzie kazdy jest inny i lubi co innago i także swietowac na swoj sposob. Niewiem na zachodzie się da tj Anglia i Niemcy , normalnie ostatnim razem jak wynajmowałem sam mieszkanie w Niemczech to tam panuje absolutna cisza nawet na weekendach kiedy zjeżdzaliśmy nie było najmniejszego problemu , zero domówek ,głośnego tv , nie mówiąc o graniu muzyką na cały regulator ... i jakoś nie trzeba się specjalnie do domku przeprowadzać żeby mieć jak wypocząć po pracy , a niektórzy pracuja dodatkowo na 3 zmiany np. Dzieci rozumiem sam mam i naprawdę trzeba nie mieć nic na głowie żeby je "upilnować" kto ma ten wie zapewne o co chodzi , oczywiscie nie popieram puszczania "samopas" ale czasami rodzic ma dość...Wracając do Niemiec osatni raz jak byłem na oktoberfest to ludzie się bawią tam gdzie jest na to miejsce , chcesz głosnej muzyki załóż sobie słuchawki i proszę bardzo wal na cały regulator aż ci głowę ..roz... chcesz wypic idziesz do baru albo kupujesz piwko i sobie sączysz na trawniku i do kiedy sie zachowujesz normalnie a nie jak bydło nikt ci nie będzie robił problemu . A innym razem już jak byłem na kontrakcie przez polska firme również w niemczech to jest niedoopisania jak Panowie "scyzoryki" i "końskiełby" , jaką oni kulturę wyższych lotów prezentowali , tutaj jak przychodził weekend to "ożywały"martwe kurczaki ..no i ten wyścig kto wypije więcej gorbaczowa jelcyna itp aha i obowiązkowo disco polo oczywiście na ful a zwróć mu uwagę żeby ujj nie szczał po podłodze albo po twojej nodze... dobra ale sie rozpisalem ale kazdy wie o co chodzi |
|
Posty: 2790
Dołączył: 3 Gru 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Za dużo ludzie narzekają, jedni na jedno, drudzy na drugie ...
"Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła" (1 Tes 5, 22) |
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czyli w twoim idealnym swiecie nie można sobie zorganizować domowki?? Bo ma byc cisza i tyle??Czy to troche nie jest sprawiedliwe? Zacznijmy od tego ze w bloku ludzia nawet rury przeszkadzaja ze za glosno slychac jak woda leci. I co mam jej nie odkrecac? Zaraz karetka na sygnale nie bedzie mogla jezdzic.
|
|
Posty: 28
Dołączył: 26 Lis 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Czyli w twoim idealnym swiecie nie można sobie zorganizować domowki?? Bo ma byc cisza i tyle??Czy to troche nie jest sprawiedliwe? Zacznijmy od tego ze w bloku ludzia nawet rury przeszkadzaja ze za glosno slychac jak woda leci. I co mam jej nie odkrecac? Zaraz karetka na sygnale nie bedzie mogla jezdzic. W moim idealnym świecie , rób sobie domówkę jak masz domek , chyba że naprawdę towarzystwo się zachowuje normalnie ...tylko że polak plus alkohol to nie zawsze się udaje a imprezka potrafi się wymknąć spod kontroli . nie każdy pracuje od pon do piątku . Ma być cisza i tyle , rury to tylko wina techniczna bloków nie mieszkańca. W moim idealnym świecie nie pisze sie po klatkach , blokach, sprząta po psach , śmieci wrzuca się do śmietnika a nie zostawia pod altanką ! Nie drapie się ścian nie szcza się pod klatką ! W moim idealnym świecie niehcę też żeby ktoś mi je.. petardami pod oknem . A może najlepiej srać i robić co popadnie i oddać całą przestrzeń publiczną wandalom... |
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak chcesz miec to wszystko no to ci pozostaje tylko bezludna wyspa. Nie kazdy jest taki spokojny jak ty. A czy to ze slyszysz to wszystko nie jest sprawa techniczna? Za cienkie sciany, i okna ktore nie zatrzymuja hałasu.
|
|
Posty: 136
Dołączył: 17 Sie 2017r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
@blue: możesz se te "ahtungi" nawet se w odbytnice wsadzać i odpalać, bylem ja tego nie słyszał... zaprawdę powiadam ci, zanim zacząłeś się rozmnażać, cza było się wykastrować, coby twoja głupota nie miała szans ewoluować...
|
|
Posty: 105
Dołączył: 28 Paź 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Wg, mnie uwe ma racje .Mimo ze jestem tolerancyjny i mieszkam na wsi (co nie ma nic do rzeczy )to wczoraj taki nowobogacki z ulicy Pszennej, napierdzielał jak katiuszami , pies był tak wystraszony ,że wskoczył mi na plecy .Puściłem go do domu wyjątkowo.A tak ogólnie to OK !W Topie trójki o dziwo nie wygrały "Schody do nieba "
|
|
Posty: 390
Dołączył: 18 Wrz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przeginacie trochę a dlaczego, a no bo jednemu przeszkadzać będą petardy strzelające przez dwa dni a drugiemu plączący niemowlak codziennie w nocy lub nastolatkowie słuchający głośno muzyki po szkole, szczekający pies sąsiada (chociaż to może być naprawdę uciążliwe). Innemu jeszcze domówka zrobiona raz na dwa miesiące. Można by powiedzieć, nie pasuje to wyprowadź się na wieś do domu a jeśli nie to niestety musisz zaakceptować sąsiadów i to, ze nie są niewidzialni czy niesłyszalni. Nie mówię oczywiście o przesadzie np. imprach co piątek i sobotę.
|
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Glupota ? Bo chcialem raz podkreślam raz w roku postrzelelac z dziecmi. Glupie to sa twoje prostackie i obrazliwe komentarze? Czy ja cie obrażam? Nie znasz innych sposobow konunikacji? Mnie oczy bola od czytania twoich wypocin po ktorych od razu widac na jakim jestes poziomie, pijaczek z pod budki z piwem by umial sie chyba lepiej zachowac. Gdzie ja napisalem cos o ahtungah ? Czytaj ze zrozumieniem to co pisze. Czaisz cos takiego jak kompromis ???? Ty masz miec cisze caly czas a mi nie wolno halasowac w ogole nawet przez pare dni w roku ?
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Prywatne fajerwerki, ładne, kolorowe, odpalane poza osiedlami, kawałek od domów w okolicach północy jak najbardziej tak. Walenie hukowymi petardami przez trzy dni, rzucanie z okien, balkonów etc. wg. mnie głupota. Raz, jest to uciążliwe, dwa, zastanawiam się na ile to jest w ogóle fajne i atrakcyjne? Jebnąć taką pukawą przez okno. Ani dźwięk nie jest ładny, ani efektów wizualnych żadnych. Nigdy nie strzelałem tym i nie mam zamiaru. Poza tym wychodzę z założenia, że najlepiej wyjść na osiedle czy na balkon i można zobaczyć za darmoszkę DOKŁADNIE TO SAMO co widzą Ci, którzy wydali na te fajerwerki grube stówy. Więc ja się pytam, po co przepłacać?
|
|
Posty: 5
Dołączył: 2 Sty 2018r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Fajerwerki rozumiem, ale te petardy to przegięcie, nie jest miło jak znienacka taka wybucha.
|
|
Posty: 996
Dołączył: 6 Maja 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dajcie se już spokój. Już po temacie, cisza, nikt już nie strzela. Proponuje odświeżyć temat około 24.12 2018.
|
|
Posty: 2320
Dołączył: 5 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Dajcie se już spokój. Już po temacie, cisza, nikt już nie strzela. Proponuje odświeżyć temat około 24.12 2018. Tyle, że u mnie ostatni raz wczoraj o 23:00 tłukli hukowymi, więc temat na pewno nie jest zamknięty, a wręcz jest o takich przygłupach, którzy jeszcze 2 stycznia nie mogą się opamiętać. |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przydałoby się przypilnować wieku strzelających, oraz czasu w którym to jest dozwolone.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 673
Dołączył: 13 Sie 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
We francji palą samochody , w niemczech macają i gwałcą , a u nas problem z petardami . Nikomu nie dogodzi ...
|
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tu masz rację.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 4
Dołączył: 17 Sty 2018r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
tylko psa straszą.
|
|
Posty: 41
Dołączył: 29 Marz 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dawniej strzelali tak samo jak teraz i nikt nie robił z tego problemu, wtedy psy też się bały tak samo jak teraz, ale to było naturalne - każde zwierzę boi się huku i wystrzałów. Żeby było jasne, jestem miłośnikiem psów, sam mam dwa owczarki, ale uważam, że nie ma co popadać wtakie skrajności. No ludzie, są większe problemy. Niedługo powstanie pewnie ruch broniący praw bakterii w muszlach klozetowych.
|
|
Posty: 2790
Dołączył: 3 Gru 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Dawniej strzelali tak samo jak teraz i nikt nie robił z tego problemu, wtedy psy też się bały tak samo jak teraz, ale to było naturalne - każde zwierzę boi się huku i wystrzałów. Żeby było jasne, jestem miłośnikiem psów, sam mam dwa owczarki, ale uważam, że nie ma co popadać wtakie skrajności. No ludzie, są większe problemy. Niedługo powstanie pewnie ruch broniący praw bakterii w muszlach klozetowych. "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła" (1 Tes 5, 22) |
|