Czy związki pomogły komuś?.Chyba tylko sobie ...Mają dobre
posady.Dbają o siebie.

Jacy bezczelni pracownicy. Gotowi jeszcze pomyśleć, że my tu jesteśmy dla nich.

chłopaki nie płaczą

gonić ich do roboty i tyle

Związki w HSW i innych zakładach to zwykła ściema, to już nie te czasy gdy panowie ze związków coś potrafili zrobić, czemuś zaradzić albo coś wskórać.Teraz to zwykły zawód i dobra posadka.Wysoko, najedzony i za nic nie odpowiada.A składki od ciemnych pracowników płyną głębokim strumieniem.Tylko nieliczni mają ten przywilej aby coś z tego uszczknąć, reszta to tylko masa.Gdyby zarząd związków znajdował się po za zakładem i utrzymywany był ze składek dobrowolnych i inna byłaby sytuacja w kraju to może wtedy by to coś dawało.A tak to ogólne poruszenie, chwilowy zryw, jakieś dyskusje, negocjacje i po tym wszystkim -po jakimś czasie wszystko wraca do starego trybu a robotników los zostaje niezmieniony.Wystarczy przyglądnąć się jak bardzo rozbudowane są struktury związków zawodowych, jak już mają siedzibę ilu ludzi pierdzi w stołki.Jednak to wielu związkowcom i ich członkom wystarczy jak raz do roku zrobią im ognisko i dadzą kiełbaskę a na akcję strajkową zawiozą i przywiozą autobusem.

Alarm ,Alarm dla załogi HSW ZZNsp. z o.o. Zarząd ZZN sp.z o.o. przygotowuje wniosek do sądu gospodarczego o ogłoszenie upadłości.Termin jest bardzo ,bardzo bliski. Wiadomość absolutnie pewna . Sytuacja ekonomiczna spółki jest dramatyczna.Scisłe kierownictwo zostało zobowiązane do zachowania dyskrecji w tym temacie. Alarm ,Alarm dla załogi ZZN /dawny Z-2/.

kogo to obchodzi????????????

Tam pracuje ok.850 ludzi .To będzie katastrofa.

Niech podziekujom Solidarnosci i sie ustawia do nich PO paczki zywnosciowe jak za stanu wojennego
Moga POdziekowac pannie 's' za rozwalenie zakladu z pieknymi tradycjami (a ktore rozwalenie lezy w setkach ich glupich decyzji - od odcciecia sie od rynkow wschodnich PO wspaniale decyzje personalne Ani troche ich nie zaluje. Zasluzyli zeby w dupe dostac. Smutne, lecz prawdziwe.

upadlosc zznu byla by juz w tym miesiącu ale huta dała kase na wyplaty na zznie, jak upadnie to jedno i drugie, ale co tam , napisze dzi podanie o prace bo do biur ostatnio przyjmowali a i z zzmu kilka osob wskoczylo do biór w zznie

... To proste ! ... ABY BYŁO PRYWATNE ... PAŃSTWOWE MUSI UPAŚĆ !

Poręba promował się w Radiu Maryja
Małgorzata Bujara
2009-05-14, ostatnia aktualizacja 2009-05-14 19:02

Życzę panu siły Filipa Adwenta, a odwagi Zygmunta Wrzodaka - mówił słuchacz. - Bóg zapłać - dziękował Tomasz Poręba, lider podkarpackiej listy PiS-u był gościem Radia Maryja.


Fot. Krzysztof Koch / AG
ZOBACZ TAKŻE
Tomasz Poręba: Zapraszam na debatę. Po angielsku


- Kto w kampanii wyborczej bywa w Radiu Maryja, ten mandat ma w kieszeni - mówi jeden z polityków z Podkarpacia.

REKLAMY GOOGLE
Jak się modlić
Czy Bóg słyszy moje prośby? Co robić, aby odpowiedział.
KazdyStudent.pl
Darmowe książki i wysyłka
Znakomite książki chrześcijańskie Za darmo. Wspaniała darmowa strona!
www.rldbooks.org
Radio Maryja
Najsłynniejszy medalik świata oraz nowenna do NMP
www.cudownymedalik.pl
Nasz rozmówca z PiS-u dopowiada: - Niezmiennie zależy nam na poparciu Radia Maryja. Wiadomo, kto tego słucha. Jeśli z anteny padnie dyspozycja, na kogo głosować, to ci ludzie pójdą i karnie zagłosują. Przy spodziewanej niskiej frekwencji takie poparcie to skarb - słyszę.

Z Podkarpacia taką możliwość miał na razie jedynie Tomasz Poręba, nr 1 na liście PiS-u. Prawie dwie godziny trwała audycja "Rozmowy niedokończone", w której wystąpił. Opowiedział swój życiorys, wspomniał, że pracował w IPN-ie w Warszawie, a potem wyjazd do Brukseli zaproponował mu prezes Jarosław Kaczyński.

Poręba, przypomnijmy, od pięciu lat pracuje w Parlamencie Europejskim.

- Po co swoim nazwiskiem uwiarygadniać tę siedzibę zła, jak mówią niektórzy? - dopytywał na początku prowadzący audycję o. Piotr.

- Weszliśmy do UE i teraz nie ma już odwrotu - tłumaczył Poręba.

Bezpośrednim rywalem dla PiS-u na prawicy w wyborach do PE będzie Libertas. Poręba miał okazję wypowiedzieć się na ten temat.

- Dla mnie cały problem w identyfikacji tego ugrupowania jest już w nazwie. Jaka to polska partia, skoro ma obcą nazwę? To typowa szalupa dla byłych polityków LPR-u, którzy zwietrzyli szansę powrotu do polityki dzięki pieniądzom irlandzkiego milionera pana Ganleya - oceniał Poręba.

Do programu tradycyjnie zadzwonił o. Rydzyk: - Pozdrawiam Podkarpacie, Mielec i naszego gościa - wyliczał ojciec dyrektor.

Poręba: - Tak, tak, Mielec...

O. Tadeusz Rydzyk dużo mówił o kandydatach PO na europarlamentarzystów, krytykował np. Danutę Hubner. - Jak tak patrzę na listę, to radzę dobrze się przypatrzeć, jak wielu jest anty-Polaków wśród tych opcji - mówił. Poręba cały czas przytakiwał. Rydzyk mówił też o Libertasie. Że są tam ludzie, którzy kiedyś bywali w Radiu Maryja, a teraz "pobiegli po pieniądze" gdzie indziej. - Jestem bardzo rozczarowany niejednym człowiekiem - oceniał o. Rydzyk. - Czym więcej prawidłowych Polaków wejdzie [do PE - przyp. red.], tym lepiej - dodawał.

Poręba dziękował ojcu dyrektorowi za "słowa prawdy". I dodawał od siebie swoją ocenę PE: - Toczy się tam wielki bój z kościołem i rodziną - powiedział.

O szkole o. Rydzyka mówił: - To żywy pomnik działalności, prawdy o. Rydzyka. Młodzi ludzie, uśmiechnięci. Szczęść Boże.

Do redakcji dzwonili słuchacze. Wśród nich Anna z Rzeszowa, która wyznała, że w poprzedniej kadencji była posłanką. Zachwycała się Porębą, że młody, skromny i zna języki. - Jestem podbudowana tym, że mamy takich kandydatów - mówiła. Nietrudno rozszyfrować, że dzwoniąca to Anna Pakuła-Sacharczuk.

- Bóg zapłać - dziękował Poręba.

Do studia dzwoniło więcej osób. Słuchaczka z Torunia powtórzyła zasłyszane w pociągu hasło: "Wolę być moherem niż Tuska frajerem". W tle dało się słyszeć śmiech Poręby i o. Piotra.

A słuchacz z archidiecezji przemyskiej życzył Porębie, by miał siłę Filipa Adwenta, a odwagę Zygmunta Wrzodaka.

- Bóg zapłać - odparł znów Poręba.

Filip Adwent zmarł w trakcie kadencji, był posłem do PE z Podkarpacia z listy LPR-u.

Działacze PiS-u z regionu mówią nam, że za występem Poręby w Radiu Maryja stoi centrala partii. - Będzie tam zapewne w kampanii jeszcze za dwa razy. Poręba to człowiek centrali i to ona mu pomaga w kampanii. My zabiegamy, by w Radiu Maryja mógł jeszcze wystąpić Kazek Gołojuch. I uda się, pewnie też ze dwa razy - mówi jeden z regionalnych polityków PiS-u.

Kazimierz Gołojuch to nr 3 na liście PiS-u. Razem z Janiną Sagatowska to, według opinii lokalnych działaczy PiS-u, czarne konie tych wyborów.

Rozmawiamy z Porębą o jego występie. - Bardzo cenię Radio Maryja i jego słuchaczy. Jestem katolikiem, więc możliwość wystąpienia w tym radiu jest czymś oczywistym. Uważam, że pełni ono bardzo pożyteczną funkcję społeczną - ocenia Poręba.

A czy wystąpi jeszcze na jego antenie? - Jeżeli będzie zaproszenie, to jak najbardziej - mówi.

Źródło: Gazeta Wyborcza Rzeszów

To ten pan Poreba to w koncy chce mandat PE w Keonferencji Episkopatu Polski????