Witam wszystkich, jak zwykle;

Jak powszechnie wiadomo, wybory parlamentarne w roku 2019 będą miały dla Polski przełomowe znaczenie.
Zakończy się 30-letni okres rządów środkowisk post-Solidarnościowych i władzę przejmie nowe pokolenie polityków... nie mniej, zapewne z PiS-u.

Tak czy inaczej, za rok, szeroko rozumiany proces transformacji ustrojowej zakończy się na dobre i dalszych "dobrych zmian" raczej już nie będzie. Bo lepiej (lub jak twierdzą niektórzy: gorzej) jak jest, zwyczajnie już nie będzie.

Czas abyśmy zadali sobie pytanie:
Jak ostatecznie ma wyglądać nowa Polska, budowana na bazie trupa PRL-u od 30 lat ?

Na początek, krótki przegląd:
- rok 1999 - wejście Polski do NATO;
- rok 2004 - wejście Polski do Unii Europejskiej;
- rok 2007 - wejście Polski do Strefy Schengen.

Z wejścia do Strefy Euro, Polska zrezygnowała na dobre.
Nieoficjalnie, ale zrezygnowała na dobre, głównie za sprawą PiS-u.

I tak powoli zbliżamy się do roku 2019.
No właśnie. Skoro nie waluta Euro, to co dalej czynić wypada ?

a tak konkretnie to o co ci chodzi.

@ piket

Chodzi o to, w jakim kierunku powinna pójść dalsza polityka zagraniczna i społeczna Polski.

Jeżeli odrzucamy walutę Euro oraz model społeczeństwa wielokulturowego (przyjmowanie uchodźców), a zarazem mamy chłodne relacje ze wschodem, to w jakim kierunku iść ?

Skoro nie na zachód, ani na wschód, to gdzie ?

W górę, do Boga Jezusa ogłośmy Królem Polski. Bóg jest królem świata. Polska rządzi

Andrzej, nawróciłeś się?, czy drwisz?

powinniśmy ze wszystkimi rozmawiać, handlować, nie unosić się honorem bo żyjemy w strefie "zgniotu" ale i cenić siebie i zachować wartości naszych ojców. społeczeństwo wielokulturowe nie wyszło więc na przykładzie innych nie powielajmy tego błędu.

Ja mam gdzieś ojca.
Jak umrze, to napewno nie ja go pochowam, ani nie zapalę mu znicza.

P.S. Jestem ateistą.