Witam. Czy dużo osób z Was zamawia paczki firmą kurierską DPD? Chodzi mi konkretnie o jednego kierowcę. Mianowicie o kuriera Konrada, który jest mrukiem i niegrzecznym chamem. Po otworzeniu drzwi, nie odpowiada na "Dzień dobry" tylko coś mruczy pod nosem. Na pytanie czy "To wszystko", nie odpowiada nic. Na zakończenie także żadnego do widzenia, ani nic. Po prostu większego prostaka, to nie widziałem. Jeśli on wykonuje swoją pracę z przymusu, to niech lepiej się zwolni. Miał ktoś również do czynienia z tym kurierem? Jego nr. tel. zaczyna się na 512. Pieprzony cwaniaczek z wystającą słomą z butów.

Może jaki kupujący taki i dostawca zakupu. No i każdy może też mieć zły dzień, i czy aż taki to jest powód do założenia konta, i żalenia się na kuriera??

Czy chamstwem jest nie odpowiadanie na "dzień dobry " . Raczej to tylko brak kultury . Ludzie są rożni z różnymi problemami , czasem dość prozaicznymi - jąkają się , seplenią , albo po prostu są zamknięci w sobie .Nie oczekuj uśmiechu na twarzy - kurier pracuje i tacha paczki - a Ty czekasz na paczkę z uśmiechem . Jeśli Ci nie ubliża to nie ma się co czepiać .

Zgadzam się z kolo1

Ciekawe, gdzie autor postu jeszcze napisze o tym zdarzeniu. Ojejku tragedia sie stała, że wszędzie trzeba o tym pisać. Spotted na facebook, teraz tutaj i gdzie jeszcze??

Czytam i raczej większym chamem i prostakiem to jest ten piszący posta. Czytam że kurier jest po prostu skryty ale nie brakuje mu paczek, nie rzuca nimi i nie wyzywa swojego klienta. Tak jak zrobił to autor posta. Słoma z butów niestety wystaje tobie drogi autorze posta.

Złóż oficjalną reklamację.

Niektórym panicom to najlepiej się w pół kłaniać...
pan zamówi to myśli ze pies grzecznie ma przynieść zaszczekać i pomerdac ogonem
.....

Straszna tragedia Cię spotkała. Faktycznie zadzwoń na infolinię i złóż skargę. Paniusia zamówiła bluzeczka że sklepu internetowego, która jutro zwróci u tego samego kuriera i siedząc w domu przed tv postanowiła z nudów obsmarowac normalnie pracującego chłopaka.
Brawo

Szlachta chciała żeby im się w pas kłaniali

Na prawde nie masz wiekszych problemów??

Ale chociaż się przedstawił że Konrad, a ty jakiś DAWSag1991 jesteś. Czy tyle z plakietki zdążyłeś przeczytać. Zgłoś reklamację jeśli z usługą było coś nie tak. Wątpie, że w umowie Konrad ma zapisane że do stóp ma sie kłaniać.

MAm często kontakt z kurierami i z tym o którym mowa też.Nie potwierdzanm zarzutów wobec kuriera Konrada.Jest taki jak inni,wykonuje swoja pracę i tyle.Zarzuty wyssane z palca

Może to ty jesteś kurier Konrad
A swoją drogą ludzie to mają problemy

Przestancie pierdolic .Gosc ma racje.W Stanach czy w UK taki kurier nie pracowalby nawet pol godziny.Zamiast poprzec goscia to wy brronicie kuriera ktory nie ma prawa sie tak zachowywac nawet jesli klient jest niegrzeczny.Tak jest na calym cywilizowanym swiecie tylko nie w tym kraju bo mamy takich obroncow jak wy.

Tak zachowywać czyli jak? Rozwiń to. Bo w opisie autora wątku nie znalazłem nic nagannego w zachowaniu kuriera.

Może to ty jesteś kurier Konrad

Nie handluje ani skarpetkami ani onucami i nie jestem kurierem w żadnej firmie przewozowej.SZukaj gdzie indziej Kurier Wania dostarczy Ci onuc skolko godno

Na nisko płatnych stanowiskach nie uświadczysz ludzi którzy będą Ci nadskakiwać. W sklepach Chanel dostajesz na start szampana, ale płacisz w cenie ciuchów. Za wysyłkę płacisz grosze, a wymagasz obsługi. Gość ma odebrać paczkę i ją dostarczyć. To jego misja i tyle możesz oczekiwać.

Ja wszystkie paczki zamawiam u wysyłam DPD uwielbiam ich prefesjonalizm. Nigdy się nie zawiodłam. A i kurier który do mnie przywozi paczki też jest ok. Sympatyczny uśmiechnięty. Złego slowa nie powiem.

Kiedys mieszkalem i pracowalem w Canadzie w Toronto.Wchodze do sklepu odzieżowego.Ogladam fajna bluze ktora niestety kosztuje zbyt drogo jak na moj portfel bo 30 dolarow.Odkladam na miejsce a pani z usmiechem podchodzi do mnie z pytaniem czy mi sie ta bluza podoba.Odpowiadam ze jest super ale za dropga dla mnie.Ona proponuje ze sprzeda mi ja za 20 dolarow.Mowie...to tez za drogo.Wychodze ze sklepu a pani biegnie za mna z bluza jakies 100 m i mowi ...prosze ja wzac za 5 dolarow.Myslalem ze zartuje .Ona sie usmiechnela wreczyla mi bluze ,zaplacilem piataka i koniecz historii.Wyobrazacie sobie to w Polsce?Ja nigdy sie z takim czyms nie spotkalem.Druga zpsarwa.Niby Tesco takie samo ja w UK.Przeceny pod wieczor tez sa jak w UK tylko ze nie ten wymiar.Tam np.ser kosztuje 10 funtow ale kiedy jest przeceniony na tych polkach z przecena to kosztuje jednego funta.W Polsce obniza co najwyzej o zlotowke i uwazaja ze to super okazja.Buuuuuu

Ja też nie odpowiadam na "Dzień Dobry".
Bo wcale nie jest dobry.

Będąc w pracy zawsze należy zachować się profesjonalnie!!! Kultura obowiązuje zawsze, niezależnie od humoru. No problem jest banalny i Polak wszystkiego się czepia- taka nasza narodowa tradycja. Klient "nasz pan''i wszelkie problemy należy zostawić za drzwiami.Cechy charakteru nie mają tu nic do rzeczy...Czyli jak codziennie jestem zła (zły) to klient ma obrywać i najlepiej jakby i jemu udzieliły się podobne emocje. Ech ... natura polska -tyle jeszcze musimy się nauczyć !