Witam wszystkich
Założyłem ten konkretny temat żeby dowiedzieć się od was drodzy koledzy i koleżanki czy na dzień dzisiejszy w naszym mieście przyjęłaby się smażalnia czy mieszkańcy jedynie preferują pizzę kebaby itd .Z tego co doczytałem najbliższa znajduje się w Zaklikowie później chyba Sandomierz i Tarnobrzeg .Pytam na forum bo to byłby pierwszy biznes i chciałbym ocenić swoje szanse .Co z grubsza to napewno w ofercie byłoby coś dla każdego i dla dzieci tez jakieś obiadki plus na dowóz .Myslalem o menu z chuda ryba warzywami i ryżem (dla tych co dbają o linie lub dieta tak nakazuje) rybka z pieca z warzywami lub frytkami plus zupy z owocami morza itd .Nie byłaby to raczej duża restauracja bardziej chyba stawiam na dowóz chociaż ze 4 stoliki napewno by się przydały .Ryba byłaby zamawiana małymi partiami a częściej żeby nie podawać syfu .Prosze o każda opinie .

Moim zdaniem to taki lokal ma duże szsnse na powodzenie.

Na pewno bym odwiedził,a jeśli rybka byłaby smaczna,to zamawiałbym co jakiś czas obiad do pracy.

Nie wiem, czy ma szanse na powodzenie, trzeba by przeprowadzić jakieś badanie rynku. Ciężko powiedzieć.

Natomiast ja bym wpadał często :-) Ale do lokalu, nie wiem czy sprawdziłby się dowóz ryb.

No i pytanie jakie ryby masz zamiar oferować?

Dowozy napewno musza być ,jeśli chodzi o pełne manu tzn jakie ryby itd to napewno temat do przemyślenia .
Z pewnością nie mógłbym proponować mega drogich dań wiec dostosował bym menu do klientów ale np wątpię żeby schodziło dużo węgorza (wędzonego lub pod jakakolwiek postacią )) bo to dość droga ryba .
Wszystko do obgadania z pewnością będzie swierza w mniejszych partiach .Wychdze z założenia ze lepiej żeby brakło w najgorszym wypadku niż żeby ktoś mówił ze syf na talerz podaje bo już słyszałem o Np o oleju nie zmienianym przez tydzień itd .

Dla mnie OK pomysł.
Jeśli byłby dobry produkt / smaczny na pewno bym korzystał jako alternatywa dla fast foodów czy obiadów z piwniczki.

jak dla mnie super pomysł.ja bym wpadał często

Ciekawy jestem czy takie coś jak ośmiorniczki,ostrygi ,krewetki królewskie itp przyjęłoby się ale to może wkrótce

Myślę że bardzo dobry pomysł. W Tbg smażalnia z małej budki rozrosła się do ładnego lokalu gdzie podają tylko jeden rodzaj ryby z frytami. Zapewne najlepiej będzie się sprzedawała ryba morska z frytkami i jakąś sałatką. Raczej lokal typu restauracja to nie na SW a tylko bar. Pamiętaj, będziesz jechał na pierwszym wrażeniu i opiniach - nie możesz smażyć na byle jakim i starym oleju. Życzę powodzenia i na pewno odwiedzę i to nie raz.

Ciekawy jestem czy takie coś jak ośmiorniczki,ostrygi ,krewetki królewskie itp przyjęłoby się ale to może wkrótce

Ciekawy jestem czy takie coś jak ośmiorniczki,ostrygi ,krewetki królewskie itp przyjęłoby się ale to może wkrótce

pomysł bardzo dobry!

Na swieza baltycka fladerke z frytkami moge wpadac codziennie. Jak zdarzy mi sie spedzac wakacje nad naszym morzem to potrafie zjesc kilka dziennie.

Super pomysł

No i już jeden typ rybki jest !!Piszcie co jakie ryby wam smakują

Jeśli będzie dobre, to nie codziennie ale będę twoim klientem. Jak jestem w TBG (bardzo rzadko) to zawsze zahaczam o złotą rybkę. Nie ma tam nic wykwintnego, zwykły filet z surówka ale mi smakuje

Lukas1938: Tak przy okazji - kropkę dajemy po danym wyrazie a nie przed. Pozdrawiam.

Uwazam ze to bardzo dobry pomysl, ale ja w przeciwienstwie do poprzedniej osoby bym powiedziala ze wlasnie prawdziwej restauracji brakuje, tylko same marnej jakosci bary . Z checia przychodzila bym na jakies roznorodne , dobrej jakosci ryby czy owoce morza. Pod warunkiem ze byly by swieze oraz dobrej jakosci nie jakas panga....

Bardzo cenna uwaga wybacz ze uraziłem ale pisze z telefonu dość szybko wiec błędy napewno się znajda (kropka) po ,nie przed ,zapamiętam

Pewnie masz racje ale na początku nie ma opcji żeby otworzyć restauracje póki co trzeba zacząć od czegoś skromnego restauracja to już zbyt duże ryzyko na start ..Jakość podawanego jedzenie napewno będzie priorytetem dlatego jak wspomniałem na początku częstsze dostawy ale mniejsze

wiadomo ze na poczatku trzeba sprawdzic rynek, ale mysle ze powinno sie przyjac jesli postawisz na jakosc , nawet cena nie jest tak istotna pomimo ze kazdy mowi ze nie ma pieniedzy podam przyklad baru/restauracji z niska azjatyckiej. Mowili jak powstawala ze kto tam bedzie jadl i kupowal, ze ceny wysokie, ze jakies dziwne dania a sie okazalo ze po 1,5 roku sie rozbudowali i swietnie im idzie mimo nie tak niskich cen. Takze mysle ze warto sprobowac Powodzenia zycze mocno

Kiedyś na hali targowej była smażalnia ryb, jestem ciekaw czemu padła bo zazwyczaj tam ktoś przebywał. Pomysł jest dobry jeśli będziesz miał dobre ceny nie takie jak nad morzem i zawsze świeże rybki to sukces murowany. Pomyśl o dobrym menu nie tylko z rybami albo dodatkowo sprzedawaj same ryby wędzone na wagę itp.

Napewno to rozważę ,ceny będą dobre jeśli otworze to mogę obiecać ,wiem jak jest nad morzem ceny z kosmosu .Nie bardzo wiem co masz na myśli w związku z menu ale myślałem o zupach z owoców morza ,burgerach rybnych ,krewetkach w cieście z ostrym sosem ,rybka w sosie beszamelowym ,kanapki robione na bierząco z np z tuńczykiem na chlebie tostowym ....dużo by pisać .W Stalowrj dużo osób "sportowego formatu" wiec coś fit musi być :-)

Jesli jest swieze !jedzenie tzn nie z dnia poprzedniego to klient zawsze bedzie.

Jak dobra ryba bedzie i w odpowiedniej cenie to z synem zawsze odwiedzimy