Posty: 1110
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT (rsta) Żal Wam, że więcej ludzi będzie miało wolne niedziele? Mi to jest żal, że Wy księża łamiąc przykazanie pracujecie w niedziele. Dajcie przykład i zacznijcie dzień święty święcić. |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 28
Dołączył: 26 Lis 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
hahahahaa , ja akurat pracuje na 3 zmiany ale od poniedziałku do soboty czasami po 12 godzin , pracuje fizycznie więc czasami po robocie nie mam sił jechać sam a co dopiero zakupy z małym dzieckiem . Tak właśnie traktowałem niedzielę(nie każdą) wspólne zakupy i co w tym do ch..ry złego ? że dziecko sobie pobiega po galerii ? pytam co w tym złego ?! rzygam już tym pisem . 500 plus się nienależy bo na pierwsze dziecko dochód przekracza , a po tym programie wszystko dla dzieci poszło w górę! niedziele zamknięte jedyny dzień w którym można było zrobić zakupy na spokojnie emerytura czeka mnie pewnie głodowa bo dalej będe musiał płacić na krus i emeryturke po 20 latach innych panów w mundurach czy to czarnych czy niebieskich jeden ujjj !
|
|
Posty: 119
Dołączył: 15 Marz 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Cieszę się z zakazu. Tak pracuję w handlu i o ile na tygodniu jestem w stanie zrozumieć wiele to nie mogę jednej rzeczy. A mianowicie otwarcie sklepu rano i całe tabuny pałętające się bez celu. Tu porozwala ciuchy, tam dzieciaki biegają bez celu i kontroli. A wszystko to żeby kupić 3 bułki i masło i zrzucić opiekę nad swoimi dziećmi bo się ludziom nie chce. A zauważył ktoś że w niedzielę jest zazwyczaj 3 - 4 osoby na cały sklep i mnóstwo rzeczy do przygotowania na poniedziałek? Otóż nie! Jak zwrócić komuś uwagę o zostawienie porządku po sobie bo kto to posprząta to słyszy się że to mój psi albo zasrany obowiązek. Moim obowiązkiem nie jest niańczenie cudzych dzieci a swoje wychowuje normalnie. Spędzam wolną niedzielę z dzieckiem spokojnie ugotuje obiad, deser ( bo pracując nie mam na to czasu), pogram z dzieckiem albo oglądamy film. Nie włóczę się po sklepach i galeriach bo uważam że gdyby żaden idiota nie poszedł to nie opłacało by się otwierać. A wtedy i zakaz handlu nie byłby potrzebny. Tłumaczenie mam firmę itd..... jest co najmniej niedorzeczne. Nawet mając firmę nie wierzę że nie można wygospodarować czasu na zakupy do firmy i jednego dnia w miesiącu na spędzenie go w galerii i pogrzebaniu w ciuchach.
|
|
Posty: 3250
Dołączył: 12 Sty 2015r. Skąd: stalowa Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
stw75 bardzo spostrzegawczo
Najbardziej narzekają na brak możliwości wydawania pieniędzy w sklepach w każdą Niedziele ci, którzy ich nie mają na każdą Niedziele. To zjawisko powszechne. Wydaje się to być nielogiczne ale nie jest. Innymi kwękaczami są tu dobrze znani pożyteczni. Ludzie bardzo często przychodzą do Galerii żeby mile spędzić czas. Fajne spędzanie czasu jest kosztowne, knajpy, hobby, rewizyty, wyjazdy, wydarzenia itd. a w Galerii można się poszwendać, przymierzać rzeczy, zjeść ciacho i spotkać znajomych, ponarzekać i Niedziela spędzona wśród gwaru i ludzi, zamiast w nudnym domu przed TVNem. Pisze o tym wielu socjologów, tak są projektowane Galerie ze sporą bazą gastronomiczną, kinami, bilardami itd. Następuje powolna poprawa jakości i dostępności miejsc publicznych w stalowej w których można mile spędzić czas całą rodziną, wśród ludzi, śmiechu i w naturalnym środowisku które odpręża. Poprzednia wieloletnia ekipa nie zwracała na te podstawowe potrzeby zupełnie uwagi. W Niedziele zapewne będą darmowe bilety MKS do Parku w Charzewicach, to wyjątkowo kosztowna inwestycja dla budżetu miasta i zapewne ma wszystkim służyć a szczególnie tym, którzy nie wyjeżdżają za miasto, a jest zupełnie po za miastem. Miejsce na piknik nad Sanem tez powoli się finalizuje. |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W każdą sobotę przed niedzielą niehandlową będą zakupy jak przed świętami. Tłumy i robienie zapasów na tydzień.
Stw75 Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 2494
Dołączył: 9 Sty 2011r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
stw75 zmień pracę.
|
|
Posty: 8453
Dołączył: 17 Kwie 2016r. Skąd: PiSLamaBad Ostrzeżenia: 100% |
|
|
|
Ludzie przychodzą by spędzić czas, Pałętają się cały dzień by kupić 3 bułki
Opłaca sie otwierać te sklepy dla takich ludzi? Inny czy inna twierdzi, że tłumy ludzi. zdecydujcie się. Na świecie są dwa rodzaje ludzi: tacy którzy myślą, że rząd stara się działać w ich najlepszym interesie oraz tacy, którzy myślą - Nathan Fraser |
|
Posty: 1160
Dołączył: 6 Lut 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
kazdy chce miec wolna niedziele zeby moc spedzic ja z rodzina
przeciwnikami sa glownie ludzie ktorzy pracuja na tygodniu i nie maja co robic w niedziele i dla zabicia nudy chodza po galeriach |
|
Posty: 446
Dołączył: 12 Cze 2011r. Skąd: Konto zawieszone |
|
|
|
No to może i ja się wypowiem. Jak dla mnie cała ta ustawa to jeden wielki bubel próbujący uszczęśliwić na siłę pracujących tylko w handlu. A co z pozostałymi zawodami? Kaczyński dogadał się z S, stworzyli ustawę bubel i na pewno nie za darmo. Już teraz zaczyna się kombinowanie jak ominąć zakaz handlu w niedzielę, mogę tutaj przytoczyć artykuł https://bezprawnik.pl/galeria-metropolia-zakaz-handlu-w-niedziele/ czy chociażby zmiany godziny pracy różnych sklepów. Ustawa ma niby pomóc też małym sklepom, no ok ale jak? Z tego się orientuję to nawet franczyzobiorcom zakaże się pracować w niedziele, bo Ci tez pracują na kogoś. Pokażcie mi ile w waszej okolicy jest takich tradycyjnych sklepów bez szyldu: Zabka, odido, groszek itd. No ale jak już znajdziecie taki sklep to czy zostawicie u niego wasze 500+ aby zrobić zakupy na niedziele? Oczywiście że nie, pójdziecie w inny dzień do marketu i tam te pieniądze zamienicie na towary. Będzie jak na Węgrzech. Pamiętajcie wszyscy nasz kraj jest cały czas na dorobku i my dopiero zaczynamy się bogacić. No ale tego większość z was nie jest w stanie pojąć.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby zwiększenie płacy w niedziele 2.5 krotnie dla pracownika, np zamiast 100zł za niedziele pracownik dostałby 250zł Oczywiście z wyborem czy pracownik chciałby też za taką stawkę przyjść. Taki Janusz zastanowiłby się sam czy mu sie opłaca otwierać sklep w niedziele, Jeżeli nie to sam by sobie stanął i w nim pracował. |
|
Posty: 119
Dołączył: 30 Cze 2014r. Skąd: Ostrzeżenia: 60% |
|
|
|
,,Zakaz handlu w niedziele co sadzicie,, A Ty co sadzisz ? Chyba buraki
|
|
Posty: 37
Dołączył: 6 Gru 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Cieszę się z zakazu. Tak pracuję w handlu i o ile na tygodniu jestem w stanie zrozumieć wiele to nie mogę jednej rzeczy. A mianowicie otwarcie sklepu rano i całe tabuny pałętające się bez celu. Tu porozwala ciuchy, tam dzieciaki biegają bez celu i kontroli. A wszystko to żeby kupić 3 bułki i masło i zrzucić opiekę nad swoimi dziećmi bo się ludziom nie chce. A zauważył ktoś że w niedzielę jest zazwyczaj 3 - 4 osoby na cały sklep i mnóstwo rzeczy do przygotowania na poniedziałek? Otóż nie! Jak zwrócić komuś uwagę o zostawienie porządku po sobie bo kto to posprząta to słyszy się że to mój psi albo zasrany obowiązek. Moim obowiązkiem nie jest niańczenie cudzych dzieci a swoje wychowuje normalnie. Spędzam wolną niedzielę z dzieckiem spokojnie ugotuje obiad, deser ( bo pracując nie mam na to czasu), pogram z dzieckiem albo oglądamy film. Nie włóczę się po sklepach i galeriach bo uważam że gdyby żaden idiota nie poszedł to nie opłacało by się otwierać. A wtedy i zakaz handlu nie byłby potrzebny. Tłumaczenie mam firmę itd..... jest co najmniej niedorzeczne. Nawet mając firmę nie wierzę że nie można wygospodarować czasu na zakupy do firmy i jednego dnia w miesiącu na spędzenie go w galerii i pogrzebaniu w ciuchach. Zmień prace zdecydowanie 🙂 skoro tak mało osób pracuje w niedziele to reszta chyba ma wolne prawda? I co tydzień następuje wymiana? |
|
Posty: 2790
Dołączył: 3 Gru 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ustawa jest na wniosek pracowników handlu.
Dajmy im prawo do wolnych niedziel. Każdy kto nie jest pracownikiem w sklepie a chce roboczych niedziel w handlu wg mnie jest egoistą ... "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła" (1 Tes 5, 22) |
|
Posty: 1160
Dołączył: 6 Lut 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
najbardziej krzycza ci zeby handel odbywal sie w nadziele ktorzy poza zakupami nie maja nic z ta praca wspolnego
|
|
Posty: 727
Dołączył: 21 Gru 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mi najbardziej szkoda studentów. Za moich czasów było bardzo wielu studentów, którzy nie mogli liczyć na wielką pomoc z domu i dzięki między innymi pracy w niedziele mogli studia podjąć i skończyć.
Nie wspominając już o najemcach w galeriach handlowych dla których często to jedyny biznes. Umowy mają podpisywane na 5 lat i nikt im czynszu nie zmniejszy, a jakby nie patrzeć tracą 1 dzień handlowy i to podejrzewam jeden z dwóch najbardziej kluczowych dla nich. Duże hipermarkety (pod które chyba była pisana ta ustawa) napewno nic na tym nie stracą. Ale chyba już faktycznie wstaliśmy z kolan i jesteśmy bogatym narodem - czas zacząć kopiować pomysły od naszych sąsiadów. Taka ciekawostka: w Polsce ludzi którzy posiadają płynne aktywa > 1 mln dolarów jest 43 000 (0,1% populacji). W UK ponad 2 000 000 (3%), Niemczech 1 600 000 (2% populacji), Francji 1 600 000 (2,5% populacji). Jasno z tego wynika, że jesteśmy krajem biednych ludzi i powinniśmy zapieprzać, aby naszym dzieciom żyło się dostatnie. Od samego gadania jeszcze nikomu sytuacja finansowa się nie poprawiła - no może politykom i ich rodzinom. |
|
Posty: 1110
Dołączył: 20 Maja 2012r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT (rsta) Ustawa jest na wniosek pracowników handlu. Dajmy im prawo do wolnych niedziel. To teraz pora na wnioski innych grup zawodowych i też powinniśmy dać prawo do wolnych niedziel. CYTAT (rsta) Każdy kto nie jest pracownikiem w sklepie a chce roboczych niedziel w handlu wg mnie jest egoistą ... Ja nie jestem i nigdy nie byłem pracownikiem handlu i nie uważam się za egoiste. Po pierwsze za czasów PRL-u sklepy były w niedziele pozamykane a tylko wybrane były otwarte przez dwie trzy godziny i nikt nie narzekał. Po drugie pracownik powinien mieć prawo wyboru czy chce mieć wolną niedziele czy pracować za na przykład podwójną stawkę. Pamiętajmy, niedziele jak i soboty sa dniami ustawowo wolnymi od pracy i sobota powinna być traktowana na równi z niedzielą. |
|
Posty: 70
Dołączył: 14 Wrz 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT CYTAT (rsta) Żal Wam, że więcej ludzi będzie miało wolne niedziele? Mi to jest żal, że Wy księża łamiąc przykazanie pracujecie w niedziele. Dajcie przykład i zacznijcie dzień święty święcić. Jeżeli odprawianie mszy uważasz za pracę,to Twój onanizm umysłowy też jest praca w swoistym wydaniu.Ksiądz odprawia msze dla wiernych,kierowca autobusu pracuje dla pasażerów,policjant dla porządku publicznego,lekarz dla chorych,dyżurni wszelkich służb miejskich dla ogółu, w niedziele i świeta wiec lepiej nie pieprz bzdur koleś.Więc nie żałuj tego |
|
Posty: 1519
Dołączył: 22 Lut 2013r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT CYTAT (rsta) Żal Wam, że więcej ludzi będzie miało wolne niedziele? Mi to jest żal, że Wy księża łamiąc przykazanie pracujecie w niedziele. Dajcie przykład i zacznijcie dzień święty święcić. To co napisałeś kwalifikuje się do zgłoszenia w prokuraturze i miałbyś poważne kłopoty. Ja sobie nie życzę wyśmiewania mojej religii. |
|
Posty: 1032
Dołączył: 14 Paź 2015r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
CYTAT Mi najbardziej szkoda studentów. Za moich czasów było bardzo wielu studentów, którzy nie mogli liczyć na wielką pomoc z domu i dzięki między innymi pracy w niedziele mogli studia podjąć i skończyć. Nie wspominając już o najemcach w galeriach handlowych dla których często to jedyny biznes. Umowy mają podpisywane na 5 lat i nikt im czynszu nie zmniejszy, a jakby nie patrzeć tracą 1 dzień handlowy i to podejrzewam jeden z dwóch najbardziej kluczowych dla nich. Duże hipermarkety (pod które chyba była pisana ta ustawa) napewno nic na tym nie stracą. Ale chyba już faktycznie wstaliśmy z kolan i jesteśmy bogatym narodem - czas zacząć kopiować pomysły od naszych sąsiadów. Taka ciekawostka: w Polsce ludzi którzy posiadają płynne aktywa > 1 mln dolarów jest 43 000 (0,1% populacji). W UK ponad 2 000 000 (3%), Niemczech 1 600 000 (2% populacji), Francji 1 600 000 (2,5% populacji). Jasno z tego wynika, że jesteśmy krajem biednych ludzi i powinniśmy zapieprzać, aby naszym dzieciom żyło się dostatnie. Od samego gadania jeszcze nikomu sytuacja finansowa się nie poprawiła - no może politykom i ich rodzinom. Czas zacząć kopiować pomysły od sąsiadów? w Niemczech w każdą niedzielę jest zakaz handlu, dziękuję. Przez lata elity budowały legendę Wałęsy i niszczyły każdego, kto twierdził,ze to kapuś. Dziś, gdy okazało się, że nim był dalej nie przyjmują tego do wiadomości. Bo nie niszczmy bohatera ble,ble,ble |
|
Posty: 983
Dołączył: 6 Gru 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kabi, słabiutka ta Twoja wiara, jeżeli obraża Cię stwierdzenie, że księża pracują w niedzielę i łamią jedno z przykazań. Ale powodzenia w tej prokuraturze
A wracając do tematu - wystarczyłoby, żeby wszyscy, którzy uważają się za wierzących po prostu przestrzegali obowiązujących ich przykazań i nie szwendali się w niedzielę po sklepach. Po miesiącu, góra dwóch, wszystkie sklepy byłyby pozamykane we wszystkie niedziele - przecież przedsiębiorcom nie kalkulowałoby się otwieranie sklepów w dni, w które nie ma żadnych przychodów (bo umówmy się, że te 8% innowierców, ateistów i innych "zaprzańców" raczej nie zapewni odpowiednich utargów, zwłaszcza, że nie wszyscy z nich robią zakupy w niedziele). Ja nie wiem o co tyle szumu, po co angażować w sprawę aparat państwowy i regulować to jakimiś ustawami skoro rozwiązanie jest banalnie proste Zjadł owoc z drzewa poznania i ten smak na zawsze pozostanie mu w ustach. Henry James |
|
Posty: 740
Dołączył: 15 Lut 2013r. Skąd: Ostrzeżenia: 40% |
|
|
|
Witam
Część osób odwiedzających galerie w niedziele i święta cierpi na tzw. nerwicę niedzielną. Podaję za Barbara Michno-Wiecheć "Mechanizm nerwicy niedzielnej, podobnie jak potocznie rozumianej depresji, jest zapewne każdemu znany. Wraz ze zbliżającym się weekendem czy okresem świąteczno-wakacyjnym można u takiej osoby zauważyć narastające rozdrażnienie, zaburzenia snu (bezsenność lub nadmierną senność), silną koncentrację na wykonywanie zadań. Gdy już nadejdą wolne dni, mogą się wzmagać zachowania obsesyjne (wielokrotne sprawdzanie telefonu, poczty internetowej, ciągłe powracanie w rozmowach do tematyki zawodowej), natrętne myśli dotyczące pracy, obniżony nastrój spowodowany świadomością niewykonanych czy niedokończonych zadań. Towarzyszyć im mogą także objawy natury wegetatywnej, takie jak bóle głowy, brzucha, biegunka, wymioty oraz ogólne zmęczenie i obniżenie aktywności, w tym aktywności seksualnej. Brak obowiązków, codziennego rytmu dnia i towarzyszącej im presji oraz silne poczucie braku bycia potrzebnym może doprowadzić do poważnych konsekwencji także w postaci uzależnień (np. tzw. picie weekendowe lub niedzielne, hazard), myśli czy tendencji samobójczych. Osobom na co dzień żyjącym na gigancie trudno nagle przestawić się na zwykły, może nawet nudny dzień, gdy nikt niczego od nich nie wymaga, nie rozlicza z efektywności i gdy same decydują, jak spędzą czas. Świetnie zorganizowani w pracy, stają się małymi, nieporadnymi i zagubionymi dziećmi w dniach wolnych od pracy." Takie osoby najbardziej odczują zakaz handlu w niedzielę. Mam wśród swoich znajomych takich, którzy każdą niedzielę muszą z wyprzedzeniem zaplanować... Albo znajomi, albo galeria Rzeszów, czy Kraków, albo IKEA Lublin. W domu jednego dnia nie usiedzą na dupci, bo by się powyrzynali Oj będzie problem, będzie Pozdrawiam |
|
Posty: 985
Dołączył: 11 Lis 2012r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Brawo dla truskawki, potrzebna byla ustawa żeby katolicy przestali chodzic do sklepu. A na zakazie zyskaja: bawialnie, pizzerie i restauracje. Ogólnie jestem przeciw zakazowi, mimo że pracuje w handlu. Uwazam ze jest to bardzo niesprawiedliwa ustawa lepiej by bylo podnieść stawke godzinowa do 30 zł netto dla wszystkich pracujących w niedziele. Dużo osób by wtedy zyskało, nie tylko w handlu.
|
|
Posty: 22
Dołączył: 2 Marz 2018r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie wiem dlaczego wiele osób tutaj sprowadza zakaz handlu do tego
jakby chodziło tylko i wyłącznie o chodzenie do kościoła i aby dzień święty święcić? Niedziela jako taka jest i zawsze była dla odpoczynku po całym tygodniu. Pracowałem i na 4brygadówce i teraz w handlu, jestem zadowolony z tego że w końcu będę mógł sobie w tą niedzielę odpocząć. Co do galerii, większość osób plątających się tam w niedziele wcale nie chce nic kupić, plątają się bez sensu po to by popatrzeć lub pospacerować i szczerze? Jeżeli to jest jedyna forma spędzania wolnego czasu w niedzielę to na prawdę takim ludziom współczuje... Ja się cieszę pozdrawiam ;) |
|
Posty: 294
Dołączył: 12 Lip 2016r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Ustawa jest na wniosek pracowników handlu. Dajmy im prawo do wolnych niedziel. Ale oni mają takie prawo i mieli takie od zawsze... Tutaj chodzi o to, że to jest całkowity zakaz dla wszystkich... Nawet dla tych którzy chcą pracować. Owieczki jak zwykle zadowolone z zakazów i zaostrzeń kar... "Państwo" nam powie co jest dobre i co mamy robić..... Paranoja. |
|
Posty: 22
Dołączył: 2 Marz 2018r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Kto mając do wyboru pracę lub wolne w niedzielę (gdzie stawki godzinowe są jak za każdy inny dzień w tygodniu) wybierze prace? Co Ty dajesz.
Owieczki są zadowolone jeżeli dany "zakaz i zaostrzenie" wychodzi im na dobre, proste. |
|
Posty: 763
Dołączył: 15 Paź 2007r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Owieczki jak zwykle zadowolone z zakazów i zaostrzeń kar... "Państwo" nam powie co jest dobre i co mamy robić..... Paranoja. Wypisz wymaluj "Kaczynalizm" CYTAT paternalizm [łac. pater ‘ojciec’]: 1) Określenie sposobu opieki nad dziećmi i in. podmiotami nieautonomicznymi, wzorowane na zasadzie „surowego i opiekuńczego ojca”; metoda wychowawcza zakładająca swoiste ubezwłasnowolnienie podopiecznych, arbitralną ingerencję w dążenia, zamiary i czyny osób lub grup poddanych opiece, wyręczanie ich w decyzjach, wymuszanie posłuszeństwa systemem nagród i kar — w przeświadczeniu, że skieruje to ich na właściwą drogę, zapobiegnie błędom. 2) Wyobrażenie o ładzie społecznym (opisowe lub postulatywne), zgodnie z którym naturalną i niezbędną zasadą organizacji życia społecznego jest przyznanie autorytetom, organom kierowniczym, ośrodkowi władzy itp. roli nie tylko kierownika, ale zarazem arbitra, patrona, opiekuna i wychowawcy; podporządkowanie obywateli i grup społecznych organom państwowym, pracowników właścicielowi, kierownikowi, pracodawcy. Wzorzec ten kładzie nacisk na opiekuńcze obowiązki rządzących wobec poddanych lub obywateli, pracodawcy wobec pracowników, jednak bez przyznania im możliwości kontrolowania patrona. Akcenty paternalistyczne występują m.in. w doktrynach państwa opiekuńczego, w autorytarnych ideach ładu i porządku; służyły również za uzasadnienie ekspansji i dominacji kolonialnej („cywilizowanie barbarzyńców”). 3) Sposób rządzenia lub zarządzania — arbitralny i autorytarny — który polega na dążeniu do drobiazgowego zaprogramowania życia społecznego (zespołu) przez ośrodek kierowniczy; występuje w mikroskali (na poziomie przedsiębiorstwa, szkoły, społeczności lokalnej) oraz w makroskali (na poziomie państwa, a nawet w stosunkach międzynarodowych), np. zaczerpnięty z tradycji feudalnej wzorzec stosunków między właścicielem a kierownictwem przedsiębiorstwa, pracodawcą (jako patronem) a pracownikami (Japonia, Korea Południowa); zasada funkcjonowania klanów i „wielkich rodzin” (południowe Włochy), przeniesiona również do organizacji mafijnych; w sferze politycznej — tzw. opiekuńcze dyktatury. Europejskie koncepcje paternalizmu odwołują się do opisywanego i uzasadnianego przez Arystotelesa patriarchalnego modelu rodziny w ustroju niewolniczym oraz do feudalnych zasad podległości i patronatu w stosunkach między suwerenem a wasalem, między panem a poddanymi. W kulturze Dalekiego Wschodu źródłem takiej inspiracji jest konfucjanizm. Cechy wyróżniające paternalizm jako wzorzec ustrojowy: 1) przypisywanie realnej podmiotowości politycznej (zdolności do zorganizowania życia zbiorowego) wyłącznie lub głównie instytucjom, urzędom, partiom politycznym, Kościołowi, elitom menedżerskim, ewentualnie charyzmatycznym przywódcom; 2) wyróżnienie szczególnego podmiotu (grupy, instytucji lub jednostki) jako kierownika, opiekuna i zarazem wychowawcy, przejmującego pełną i niepodzielną odpowiedzialność za funkcjonowanie i losy danej zbiorowości, wspólnoty; 3) programowa nierównoprawność 2 stron: patrona oraz „podopiecznych”, którzy są traktowani jako przedmiot zarządzania; 4) uzależnienie sytuacji i perspektyw życiowych jednostek i grup społecznych od posłuszeństwa oraz dobrej oceny patrona; 5) oparcie władzy patrona na jego bezwarunkowym i całkowitym autorytecie; 6) orientacja centralistyczna, a nawet monocentryczna (monocentryzm) w kwestii struktury i hierarchii organów władzy; 7) scedowanie podmiotowości jednostek i grup na rzecz patrona w zamian za poczucie bezpieczeństwa (prawne, polityczne, socjalno-ekonomiczne), uwolnienie od ryzyka i odpowiedzialności. W takim modelu drugą stroną paternalizmu jest klientelizm. Potoczne lub oficjalne koncepcje i rozwiązania paternalistyczne są skorelowane z tendencjami populistycznymi (populizm). Pojęcie „paternalizm” jest również traktowane jako charakterystyka ustrojów politycznych, odnoszone głównie do rządów autorytarnych (autorytaryzm). Paternalizm nie zakłada uniformizacji społecznej i ideologicznej, lecz zmierza w kierunku korporacyjnej organizacji społecznej, ku zasadom solidaryzmu. Mirosław Karwat Paternalizm "występuje" w kościele katolickim. Dyskusja z fanatykami i ślepymi wyznawcami jest bezsensowna. |
|