Trele morele. Zacznij od przestrzegania 10-ciu przykazań, które Ci ten Bóg dał, później będziesz "stawał w prawdzie" i takie tam.

Szanownemu księdzu brakuje argumentów więc przyklaskuje innym po tym jak SzoPeN stwierdził, że tekst Mareka370 jest do przemyślenia. Prosiłem już księdza aby odpuścił sobie te katechezy na tym forum, ale jak widzę bez skutku. Ksiądz jest po prostu fanatykiem i dlatego nie odpuści mimo iż całkowicie odbiegł od tematu. Najlepiej niech ksiądz założy temat dotyczący wiary i tam podyskutujemy. Jak do tej pory każda dyskusja z księdzem kończy się katechezą.

Nie ma najmniejszej szansy, bo ksiądz rsta woli udawać wielkiego chrześcijanina niż przestrzegać przykazań.

Skąd wiesz kim jestem i jak żyję?
Ale najlepiej rzucić oskarżenie czy oszczerstwo ...
To wg Ciebie takie chrześcijańskie?

Wszystkich nas czeka śmierć i stanięcie przed Bogiem, a sposób grzebania jest drugorzędny ...

Po stylu Twoich wypowiedzi.

Nie rzucam oskarżeń ani oszczerstw tylko widzę jak ksiądz robi z siebie fanatyka wiary i prowadzi katechezy na tym forum.

Co jest takie chrześcijańskie? Księdza fanatyzm..?

Przed Bogiem? Allahem, Buddą, Jahwe czy jeszcze innym, a może wcale Boga nie ma? Wszystkich nas czeka śmierć i to prawda a reszta to domysły.

Do "rsta" Zobacz do czego prowadzi indoktrynacja.

Otóż mając około 10 lat moja matka zaprowadziła mnie do starego domu obok kościoła parafialnego ,aby pokazać mi odnawiający się obraz "matki boskiej". Obwódka głowy "matki boskiej" była do połowy w jaśniejszym odcieniu ,co miało znaczyć że obraz jaśnieje ,lecz tak wolno że jest to niezauważalne przez oko ludzkie. Musiałem być bardzo przejętym tą sytuacją ,bo kiedy dorosłem przypomniałem o tym zdarzeniu i jednocześnie używając mózgu uświadomiłem sobie że byłem ofiarą manipulacji. Od tego momentu nabrałem podejrzeń że sprawa wierzenia i boga to czysta manipulacja i w ten sposób stałem się ateistą.Podkreślam że nie jestem przeciwnikiem wierzących ,bo to sprawa osobista każdego człowieka.

Czy gorliwość religijna przekłada się na prozę życia ?.

Przykład:
Bardzo religijna pani /bardzo porządna osoba/ przeżywa dramat wewnętrzny/ ,bo jest bez męża odszedł prawdopodobnie z powodu nadgorliwej religijności.
Jedna córka miała nieślubne dziecko . Druga również ma nieślubne dziecko i na dodatek z muzułmaninem. Wniosek wydaje się prosty jej nadgorliwa religijność i indoktrynowanie bliskich przyniosły skutek odwrotny do zamierzonego.
Podobnych przykładów znam więcej.
I co ty na to "rsta" ?.

Szopen,świadomie lub nie ale ulokowałeś się w pewnych szeregach tym stwierdzeniem.



Tyle ile jest ludzi tyle będzie przykładów,w tym pozytywnym jak i negatywnym znaczeniu. Gorliwość to nie fanatyzm.

Trzeba być "Bożym szaleńcem" - tylko że wtedy wszyscy którzy chcą przeżyć swoje życie lekko - a wiarę traktują jako okoliczność "na wszelki wypadek" - postrzegają jako fanatyka każdego kto próbuje w swojej wierze postępować nieco świadomiej. Również w zakresie obowiązków każdego katolika.

Najlepszym przykładem jest zakłamany relatywizm "katolików" w sprawie aborcji...i związane z tym świętokradcze przyjmowanie Komunii.

A teraz polecą zajadłe komentarze.....

100% świadomie. Jeżeli ktoś mając Pismo Święte, słowa samego Boga spisane pod natchnieniem Ducha Świętego, przerabia to na swoją modłę, zmieniając treści, przykazania i sens tak, by dopasować do swoich własnych potrzeb jest przestępcą. Jeżeli ktoś mając w ręku Pismo Święte, słowa samego Boga spisane pod natchnieniem Ducha Świętego odkłada to do szuflady i chwyta się katechizmu, jest baranem. Możesz uznać, baranem bożym... jak Ci wygodniej. W Piśmie Świętym jest wszystko, czego chrześcijaninowi potrzeba do obrania właściwej ścieżki, życia w prawdzie i drodze do zbawienia.

Katolik należy do wspólnoty KK i nie powinno dziwić,że czyta Katechizm KK. Nie wiesz jak go interpretuje,jak się do niego odnosi i jakie wyciąga wnioski. Nazywanie kogoś "baranem" przez to,że czyta KKK jest obrażaniem dużej grupy ludzi.Ludzi,których nie znasz, nigdy nie widziałeś i z pewnością nigdy nie poznasz. Jednym słowem "baran" wystawiłeś ocenę,która zarysowała obraz ale... oceniającego.

Pogląd, że wystarczy czytać tylko Pismo św. bez nadzoru hierarchi jest niebezpieczny, bo sugeruje, że jest ona niepotrzebna.
Z tym KK bedzie bezwzglednie walczył.

Widać nie próbowałeś czytać Pisma Świętego.

ferbi - to co ty napisałeś, to już po prostu bzdury. Dawno musiałeś nie mieć styczności z materią, w której raczyłeś się wypowiedzieć. Księża do dawna namawiają do czytania Ewangelii bez nadzoru. O zgrozo.

Jaka bzdura, to bardzo poważna sprawa. Nawet uzywa se zwrotu "Nauczanie Kościoła" "w nauce Kościoła katolickiego", a bardzo żadko Nauczanie Jezusa.

Jesteś w stanie jakoś logicznie wyjaśnić swoją zadziwiającą konkluzję?

Jakbyś rzeczywiście czytał, zamiast grać satanistę - ateistę, to wiedziałbyś, że żeby zrozumieć Pismo Święte - szczególnie Stary Testament, trzeba bardzo dobrze znać zawiłości historyczno - kulturowe. Jest tam tyle symboliki i odniesień do rzeczywistości historyczno - kulturowej tamtych czasów, że normalny człowiek czyta, ślizgając się zaledwie po powierzchni przekazu.

Bardzo ciekawie tłumaczy znaczenie zapisów tam zawartych o. Adam Szustak. Polecam.

Z nowym Testamentem jest lepiej - gdyż przypowieści tam zawarte niosą treści uniwersalne kulturowo i historyczne. Ale i tak, pewne sprawy są zrozumiałe dopiero, gdy zna się tło historyczne i zwyczaje Żydów i innych narodów, oraz relacje pomiędzy ówczesnymi narodami.

ferbi - .... szkoda klawiatury na twoje bzdury (ale mi się zrymowało )

No właśnie o tym piszę. Kościoł wmawia ludziom, że sa za głupi aby sami zrozumieć Pismo Sw.
Powyższy pełen jadu post jest właśnie w tym tonie.
Tylko hierarchia ma mieć monopol na interpretacje Pisma.
Jest to jedna z najważniejszych spraw.

Księża niczego takiego nie twierdzą. Ani wprost, ani w sposób zawoalowany. Jakbyś zadał sobie trud poczytania, to wiedziałbyś o czym piszę. A tak - gadanie o lataniu z kimś kto nigdy nie latał - ale ma się za asa lotnictwa.

W którym miejscu nie zgadzasz się z Doktorami Kościoła i ze słowami Jezusa? Jest ze 30,000+ różnych interpretacji katolickiej nauki Chrystusa przez pastorów protestanckich. I każda jest bez wyjątku błędna i każda ma gorących wyznawców bo myślą, że to nie ma znaczenia.

"Interpretacja" ma znaczenie, właśnie to zrozumiałeś,,,

No i co mirek777, wytłumaczyła ci ta pani o czym piszę?
Ona widze inteligentniejsza jest trochę od ciebie.
Nie zgodzę się z nia tylko w jednym - że oni myślą, że interpretacja nie ma znaczenia.
Wszyscy myślą właśnie że ma znaczenie i ich interpretacja jest właściwa.

Niczego nie zrozumiałeś. Kompletnie.

Spieracie się o nic. Nie ważne w co wierzycie , ale jak waszym zdaniem wytłumaczyć logicznie przypadki reinkarnacji? Poznajcie temat na youtube i wytłumaczcie to zjawisko. Tylko religia chrześcijańska nie dopuszcza takiej możliwości ale to bez znaczenia bo ciekawy jestem logicznego wytłumaczenia przez ateistę. Pomińmy tu teorię spiskową bo bez sensu ma tu jej zastosowanie , ale punkt widzenia logicznego. Jeśli nic nie ma to jak to się dzieje?

Najlepiej na przykładach. To musi być powszechne w Indiach, bo tak tam jest.

Odpowiedź na 1 post w tym temacie.

Faktycznie nie posiadają urządzenia do puszczania trumny itd jak w amerykańskim filmie. Jeśli mają być przemowy trzeba to zgłosić wcześniej aby można było przygotować i udostępnić sprzęt (jednak rzadko się zdarza aby oprócz księdza ktoś coś mówił). Stypę organizuje rodzima więc mogą zaprosić wszystkich wedle uznania. Spalarni nie wybudował ani finansował prezydent miasta jest to obiekt zupełnie prywatny.

Odpowiedź na 1 post w tym temacie.

Faktycznie nie posiadają urządzenia do puszczania trumny itd jak w amerykańskim filmie. Jeśli mają być przemowy trzeba to zgłosić wcześniej aby można było przygotować i udostępnić sprzęt (jednak rzadko się zdarza aby oprócz księdza ktoś coś mówił). Stypę organizuje rodzima więc mogą zaprosić wszystkich wedle uznania. Spalarni nie wybudował ani finansował prezydent miasta jest to obiekt zupełnie prywatny.

Odpowiedź na 1 post w tym temacie.

Faktycznie nie posiadają urządzenia do puszczania trumny itd jak w amerykańskim filmie. Jeśli mają być przemowy trzeba to zgłosić wcześniej aby można było przygotować i udostępnić sprzęt (jednak rzadko się zdarza aby oprócz księdza ktoś coś mówił). Stypę organizuje rodzima więc mogą zaprosić wszystkich wedle uznania. Spalarni nie wybudował ani finansował prezydent miasta jest to obiekt zupełnie prywatny.

Odpowiedź na 1 post w tym temacie.

Faktycznie nie posiadają urządzenia do puszczania trumny itd jak w amerykańskim filmie. Jeśli mają być przemowy trzeba to zgłosić wcześniej aby można było przygotować i udostępnić sprzęt (jednak rzadko się zdarza aby oprócz księdza ktoś coś mówił). Stypę organizuje rodzima więc mogą zaprosić wszystkich wedle uznania. Spalarni nie wybudował ani finansował prezydent miasta jest to obiekt zupełnie prywatny.