Wczoraj koleś urwał mi lusterko w samochodzie. Nawet nie zatrzymał się. Dobrze, że są komórki z funkcją nagrywania. Tylko to wszystko długo trwa. Policja, sąd itp. Jeśli byłby normalny, powiedziałby po prostu "przepraszam". I byłoby po sprawie. A tak, kłopoty. Szkoda.

/moderowano temat

Jeśli miałaś na to świadka i byłaś w stanie zapisać jego numer rejestracyjny to trzeba było od razu zgłosić to policji tak, żeby policjant oglądnął szkodę i miejsce kolizji i sporządził notatkę. Później zostałby ustalony właściciel pojazdu i wezwany na komendę. Jeśliby wypytywany przyznał się do winy, to dostałby mandat za spowodowanie kolizji, a ty wtedy mogłabyś domagać się od jego ubezpiezcyciela pokrycia kosztów naprawy.
Dopiero jak by rżnął głupa sprawa poszłaby do sądu.

nie no niesamowita sensacja na skale ogólnopolską że aż trzeba o tym pisać na forum ehh.. ludzie zastanówcie się czasami o czym i do kogo piszecie

No kłopoty... echhh szkoda... jak możemy Ci pomóc? Wystarczy współczucie, czy opłacić lekarza??

Siedziałam w momencie uderzenia w samochodzie. Jednak Pan w golfie nawet się nie zatrzymał. Oczywiście, że mam świadków. Tylko chodziło mi o to, że mógł się zatrzymać, powiedzieć przepraszam. Odjechanie z miejsca zdarzenia jest jednoznaczne z ucieczką. właściciel może zostać ustalony, odpowie za to co zrobił itp. Ale to wszystko trwa długo. Echelon - dzięki. Jestem tylko blondynką. Podtrzymałeś mnie na duchu.
Locust - może byłeś prowadzącym golfa?
Szkoda, że tak to odbierasz. Może pomyślałam, ze Pan z golfa odezwie się. Nie pomyślałeś o tym? Kurczę - jak byłoby fajnie na swiecie, jeśli mniej złości i nienawiści byłoby w ludzich. Może warto zacząć od siebie? Locust - miłego dnia.

Mieszkanka ma rację. Więcej życzliwości dla innych. Zacznijmy od siebie.

A ja przytaknę locustowi, bo:
1. Pan z Golfa nie odezwie się, bo gdyby miał odrobinę dobrej woli to by się zatrzymał już wtedy.
2. Historia tu opowiedziana nie jest ani dramatyczna ani ciekawa ani zaskakująca. W zasadzie osobiście nie widzę powodu pisania o tym na forum, tym bardziej, że:
3. Autorka napisała mniej więcej coś takiego: Gość urwał mi lusterko, teraz problem, szkoda, że urwał. Co innego jakieś pytanie typu "co mogę zrobić?", "mam coś na telefonie nagrane, gdzie z tym pójść", "Jakie procedury, czy ktoś się spotkał z tym". A tu taka ot opowieść typu: dziś jadłem śniadanie i kanapka mi wypadła jak zwykle posmarowaną stroną na dywan. szkoda.

No i tyle, a życzliwy chyba jestem Życzę pani poszkodowanej jak najlepiej i oby łobuza sumienie dopadło i niechaj odda kasiorę za lusterko... no chyba, że to ja gdzieś nieuważnie puknąłem, to lepiej... już kończę

ps. "mniej złości i nienawiści w ludziach"... no błagam Cię, dostrzegasz w wypowiedzi locusta nienawiść??

jesli jest Ci smutno z tego powodu to gorąco polecam stronę gdzie mozna wyrazić swoje uczucia...

http://www.japierdole.com/

W zasadzie Prawdziwemu też by sie przydała ta stronka, bo często sie bulwersuje...

O ja pie**olę, jaka fajna strona .

no... ktokolwiek to wymyslil miał zarąbisty pomysł

Dzięki za sznurek dawno nie widziałem niczego równie fajnego

Masz dużo szczęścia, że nie jechałaś przez Kotową Wolę bo tam z pewnością za taki wybryk poleciałabyś na gałąź

ale piszecie pierdoły !!! dziewczyna ma racje !!! czasem wystarczy zwykłe przepraszam i po sprawie a wy jej z tekstami że o tym na forum się nie pisze!!!! A NIBY DLACZEGO MA NIE PISAĆ????? bo co ? bo nie kłopot? bo mało interesujące?? skoro to dla niektórych błahostka to po co tu odpisuje??? można wyciągnąć więcej tematów "niepotrzebnych"...... a swoją drogą to KAŻDY MOŻE PISAĆ O TYM CO MU SIĘ PRZYDARZYŁO a tym bardziej że to tyczy się kierowców naszego miasta , którzy są przedstawiani niby tacy kulturalni i wogóle a czepiają się innych np RNI bo ??? patrzcie na siebie - jeden z drugim - bo jak wam oberwie ktoś lustereczko ;przy nowiutkim mercedesie to będzie po sprawie - wyłożycie po parę setek na nowe - a co tam - taki mały kaprys - cwaniaczki....

//moderowano
spokojnie ...

aaaaa teraz to już wiadomo dlaczego jesteś taka wredna !!!! Brak Ci seksu hehe

Tak tak Anulka, masz swoje poglądy i właśnie dla takich jak ty i mieszkanka internet spłodził blogaski i koffane forka gdzie można pisać właśnie o tym, jak się już nie ma o czym.

Uwierz mi, że od zawsze istnieje konflikt pomiędzy tymi, którzy chcą trzymać poziom, a tymi, którzy twierdzą, że skoro mają klawiaturę, to mogą robić co chcą.

BTW, goście mi balkon ocieplają i zaprawą uciapali płytki!!! Styropian wpada mi pokoju za każdym razem gdy otworzę drzwi balkonowe i pochmurno się zrobiło, u Was też... szok

a czy powiedzieli przepraszam?

Gdyby przeprosili to nie byłoby problemu, a tak to muszę tu to ogłosić, jak któryś przeczyta, to na pewno przyjdzie mnie przeprosić

no to chociaż w całym tym peszku nadzieja Ci została

aż tak Cie ubodło? prawda w oczy kole? w którym miejscu byłam wredna? Ty mnie jeszcze wrednej nie widziałaś ;]

lol

nic mnie nie ubodło...a jeśli nie zrozumiałaś tej aluzji odnośnie Twojego postu no to sorki....nie chciałam Cię urazić

Teraz moze z innej beczki troszke ;) Ostatnio zauważyłem że na drodze rowerowej z Niska do Stalowej poczeli stawać idioci którzy perfidnie i bez żadnych skrupułów blokują prawie całą trase zamiast wjechać na tą głupią posesje... żeby to było pare centymetrów czy coś.. ale NIE oni muszą sie wykazać i zablokować całą ścieżke... moje pytanie... co by było gdbym niechcący trącnął takie auto i urwał mu lusterko albo zarysował lakier ? Czyja była by wina ?

Prawdopodobnie, gdybyś urwał takiemu lusterko, skończyłoby się to smutnym postem na forum, na którym skruszony przyznałbyś się do winy i przelał odpowiednią sumkę na konto pokrzywdzonego