Ty nawet nie wiesz kiedy sie uzywa slowa paradoksalnie

Jestem onieśmielona twoim monologiem

Recenzja:
Jane Ridley jest profesorem nowoczesnej historii na Uniwersytecie Buckingham.

Nie wierzycie nauce i historii i ją podważacie na korzyść religii która jest jeszcze bardziej fantastyczna na początek trzeba się zagłębić z religioznastwem i dopiero potem konfrontować religię z historią.

Paradoksalnie, trylogia tego nobliwego pana została potraktowana przez zawodowych historyków... jako doskonała proza. To sugeruje uważnemu czytelnikowi, że z nauką ma niewiele wspólnego.

Weź sobie przypomnij jak trochę wcześniej
co za bzdury wklejałaś z forum historycy na podbudowe, że inwkizycja i wyprawy krzuzowe to fikcja dla postelowych. Przeczytaj paragraf 22 to poznasz co to paradoks ale na ksiazki nie ma czasu bo na forum od rana do polnocy

Dla twojego dobra proponuje bezwarunkowy kompromis?

Trochę pisma obrazkowego

Jest już nowy

Jest kasa - jest plakat z aborcją w kwiatach....

Inaczej byłby to CUD.Nie sądzisz?

@mirek777
Akurat kasy nie trzeba było. Firma reklamowa w ramach umowy sama wydrukowała i powiesiła nowy ze względu na to, że ktoś zdewastował poprzedni.

Ktoś musiał zapłacić. Za free tego firma nie zrobiła. Ubezpieczenie, czy czyjś upór? A może po prostu złapali sprawcę?

Ale nie to jest sednem - sednem jest ubieranie zabijania w sielankową - ukwieconą aurę?

Mirek kiedy ty zrozumiesz, że to tylko twoje subiektywne zdanie związane z wiarą? Przecież istnieje rozdzielność Państwa od Kościoła. Tam nie jest napisane"katoliczki żądają legalnej aborcji".
PS. Zapłacone było za pierwotny billboard. Firma reklamowa po prostu postąpiła fair. Sprawca nie został złapany ale w niedziele na mszy pewnie podajesz mu znak pokoju (sądząc po domalowanym krzyżu na poprzednim billboardzie)

To nie tylko moje "subiektywne" zdanie.
Zapominasz, że żyjesz w katolickim kraju. I choć pewnie sama ze swoją wiarą jesteś na bakier i na pokaz (jak tam? koszyczek poświęcony był? Dzieci ochrzczone?) - to zapewne na zewnątrz zachowujesz pozory.

Nie wszyscy żyją na zasadzie niby-wiary.
Nikogo nie osądzam. Mam za to nakaz jako katolik, by odważnie napominać grzesznych. Forum jest przestrzenią publiczną w związku z tym jak najbardziej nadaje się do tego.
W "realu" również dyskutuję na takie tematy (najciekawiej dyskutuje się z kobietami )

Pamiętaj o jednym - jeśli jesteś katoliczką i przyjmujesz Komunię Św. jednocześnie broniąc prawa do aborcji - popełniasz grzech świętokradztwa. Można się oczywiście z tego wyspowiadać i ksiądz nie będzie za tobą biegł z pochodnią, żeby Cię spalić na stosie.

Jednak żeby spowiedź była ważna, musiałabyś zrezygnować z takich poglądów, i w ramach zadośćuczynienia, odwołać swoje poparcie w przestrzeni publicznej w której wyrządzałaś szkody.

To dotyczy się wszystkich tak ochoczo robiących z siebie "nowoczesnych katolików".

Na bilbordzie nie jest też napisane "nieochrzczone ateistki żądają aborcji" - pomijając błąd stylistyczny, podyktowany pewnie ceną od liter....

Mam prawo sądzić, że tej aborcji żądają kobiety i mężczyźni, którzy są ochrzczeni. Mało tego - często są to ludzie, którzy żyją w świecie pozoranckiego, zakłamanego światopoglądu.

Skąd wiesz, że to Twój światopogląd nie jest zakłamany
Dużo pokory

Mirek777 swietnie opisał na czym polega ten katolicki kraj. Presja spoleczna i przyzwyczajenia gdzie dla spokoju dzieci są ochrzczone i rowniez dla dzieci jajka są malowane i wozone do swiecenia.
Tak samo wypominanie komuś ze zyje po swojemu i jest ochrzczony? Ciekawe co miał zrobić bedąc dzieciątkiem?

Wy - broniący prawa do aborcji to takie śmieszne pseudo-podziemie. - Chodzicie do kościoła, itd... ale Bogu stawiacie twarde warunki - jakby z pojęciem tego co jest dobre a co złe, można było dyskutować.

Bo to właśnie robicie - próbujecie przesuwać granicę dobra i zła, argumentując to prawem kobiety do samostanowienia itd...

Można dyskutować, o ofiarach gwałtu, czy zagrożeniu życia i zdrowia kobiety.

Moim zdaniem w przypadku gwałtu, rodzina i Państwo powinno robić wszystko, żeby wesprzeć kobietę w donoszeniu ciąży i oddaniu dziecka do adopcji. Jednak kobieta powinno mieć tu prawo do zadecydowania w swoim sumieniu. Dlaczego karać niewinne dziecko za zbrodnię gwałciciela? Dlaczego zło, ma skutkować następnym złem?

W przypadku zagrożenia życia i zdrowia kobiety - bezwzględnie to ona decyduje. W pozostałych wypadkach dla mnie jako katolika - aborcja jest zwykłym morderstwem.

Bob - czy w 10 przykazaniach jest coś zakłamanego? Czy w nauczaniu Jezusa jest coś zakłamanego?

paradoks.... "ktoś żyje po swojemu".... czyli jak? Udając chrześcijanina? Wybiórczo traktując przykazania? To nazywasz życiem po swojemu?

Mirek, na jakiej podstawie wnioskujesz, że jestem katoliczką? Że chodzę do kościoła? Czemu mnie pouczasz i grozisz karami za grzechy? Czemu ciągle napominasz sądząc, że wszyscy w niedziele idziemy do kościoła a w ciągu tygodnia grzeszymy innymi poglądami?

Nie grożę. Napominam.

Jesteś ochrzczona? Chodzisz do kościoła? Przystępujesz do sakramentów? (tylko nie odpisuj, że to nieistotne, lub że to nie moja sprawa - wówczas dyskusja stanie się bezcelowa - jak w przypadku Feniksa. - z obłudą i zakłamaniem nie ma sensu dyskutować)

Jeśli tak - to co napisałem - jest skierowane do ludzi takich jak Ty. Zaś jeśli nie - jeśli jesteś nieochrzczona, lub wystąpiłaś z KK, to dyskusję należałoby przenieść na płaszczyznę wartości uniwersalnych, które są bardzo zbieżne z przykazaniami.

Ochrona życia jako wartości bezcennej jest sprawą uniwersalną, - ponad religiami. To kwestia cywilizacji.

Dziecko ochrzcziłem i jak dorosnie samo zdecyduje czy chce i jak intensywnie praktykować wiare. Dzieki temu rowiesnicy nie beda krzyczec za nim "jechowy" "bezbożny" tak samo z komunią. Z takich samych powodów. Do kosciola i innych praktyk wiary nie czynimy.

A do czego zobowiązałeś się przed Bogiem w czasie chrztu?

Ja do niczego. Bylem za mały. Nic nie wiem z tego jak kazdy z nas. A przy chrzczie dziecka powody podałem dla czego i po co. Byl jeszcze powod jeden. Aby dalsi znajomi i rodzina nas nie napominała.

Czyli na chrzcie swojego dziecka - Ty, Twoja żona, oraz rodzice chrzestni nie zobowiązaliście się przed Bogiem do wychowania go w wierze?

A do czego zobowiązał się się pierwszy swym chrzcie najbardziej nam znany chrzczony?Cichutko zauważę że był chrzczony przez poganina.bez świadków w wierze a nade wszystko za Bóg zapłać.Zechcesz przypomnieć ile to On miał wówczas lat,pamiętam że oseskiem nie był?

Ochrona życia jako wartości bezcennej jest sprawą uniwersalną, - ponad religiami. To kwestia cywilizacji.

[/cytat]Szkoda że odmiennego od twego zdania Było dwóch nobliwych Panów Abraham&Miłosierny Bóg że omłodym Izaaku ne wspomnę.