Wcześniejsze pozamykali.

I jak pracownicy, zadowoleni z najbliższych kwietniowych podwyżek?

Jakie podwyzki

No wlasnie, beda jakies podwyzki? Ktos cos wie?

Ja się dziwię, ze nie macie związków zawodowych, już dawno byście zarabiali drugie tyle bo firme na to stać żeby wam płacić nawet po 8 tysięcy na rękę(w Niemczech odlewnik ma 4 tyś euro)

Naprawdę jesteś taki zburaczony że musisz zakładać 51 wątek o tym zakładzie???

http://stalo(...)e=wyniki

Kto się odważy założyć jaki kolwiek zwiazek zawodowy jak tu sami wazeliniarze I podp.jeden boi się drugiego.Panowie gdyby tak wszyscy razem to byście mogli drugie tyle A tak to jesteście K...a w tyle....I jesteście Debile ode mnie to by było Tyle.

płoty będą podwyższać, żebyście nie mogli spierd... z zakładu !

przecież w tym zakładzie jak się nazywał stahlsmith czy jakoś tak były już związki i wszyscy wiedzą jak się to skończyło.

Jeden drugiego na taczkach wywoził za bramę. Wszyscy pracownicy zostali wyproszeni przed halę a Niemcy z przyklejonymi nosami do okien obserwowali ze środka tę farsę.

Odnośnie podwyżek w Uniwheels prawie zawsze co roku jakieś były.Dla porównania Lidl podnosi pensje w tym roku swoim pracownikom do stawek z 2017 o 9,3 proc.a pracownikom z minimum co najmniej 2 letnim stażem nawet do 4050 brutto. Tak więc trochę smutno w serduchu się robi wiedząc że po 12 latach pracy w Uniwheels mam stawkę brutto jak świeżak dopiero co zatrudniony w Lidlu. Mimo wszystko lubię swoją pracę bo nie kosztuje mnie tyle nerwów i jakiegoś stresu choć na pewno chciałbym zarabiać tyle ile zwykły pracownik sieci Lidl.

Jeden drugiego na taczkach wywoził za bramę. Wszyscy pracownicy zostali wyproszeni przed halę a Niemcy z przyklejonymi nosami do okien obserwowali ze środka tę farsę. [/cytat]

A dziś... chodzi dumny jak paw ... codziennie jak go widzę to mi na wymioty się ma. Zrobił to za kilkadziesiąt marek ... przykry widok.
A robi z siebie wielkiego kierownika... żal... oj... stare dobre czasy...

Robi wiatr po halach i dopóki ma Starego za sobą jest nie do ruszenia.

Przykry temat.

A dziś... chodzi dumny jak paw ... codziennie jak go widzę to mi na wymioty się ma. Zrobił to za kilkadziesiąt marek ... przykry widok.
A robi z siebie wielkiego kierownika... żal... oj... stare dobre czasy...

Robi wiatr po halach i dopóki ma Starego za sobą jest nie do ruszenia.

Przykry temat.[/cytat]

Pracujesz tam nadal? Ja uciekłem po dwóch latach z tego bagna.

Podwyżki będą srakie owakie ale bardzo dobrze ciepłe dni nadciagaja a zyski kiedy ??nie będzie prawdaaa były w grudniu hahahah

Podwyżki będą srakie owakie ale bardzo dobrze ciepłe dni nadciagaja a zyski kiedy ??nie będzie prawdaaa były w grudniu hahahah

Do On/rst - w grudniu była premia dodatkowa za niechorowanie. Co do premii za zyski - było jasno i wyraźnie napisane,że to tylko i wyłącznie wola zarządu. Dostawałeś 3 lata pod rząd to teraz chcesz mieć cały czas - dziecinada.

Właśnie nie do końca.
Bo gdy ogłoszono w grudniu w/w premię, to poszła plota że owa jest właśnie taką nową premią za niechorowanie, ktoś tam rozsiał dalej że w kwietniu/maju będzie od "zysków". Pismo nt premii z grudnia jest nie jednoznaczne i pewnie dlatego te plotki się spotęgowały. A co do premii "z zysku" to z ponoć jest to uregulowane w regulaminie firmy, takie plotki wcześniej ntt słyszałem. Osobiście nic takiego nie widzie w nim, ale może też nie mam pełnej wersji. Fakt jest faktem, że firma co roku ma coraz większe zyski, na czysto. Widać to rocznych, czy nawet kwartalnych zestawieniach. Ba, nawet w czasach tzw "kryzysu" co załoga starego Stahlschmidtu, dwukrotnie zapierdzielała na 7/10 etatu, po przejęciu jej przez Uniwheels, firma przynosiła zyski, była na tzw + (plusie). Owszem, w tedy tłumaczono to inwestycjami, później spłatami kredytów (bo przecież przejecie nie odbyło się za gotówkę, tylko za pożyczki). Parę lat z rzędu, podwyżki które były w tej firmie, dla większości z nas wynosiły może do 100zł, brutto. A często i dużo mniej.

Coś zaczęło się niby zmieniać w 2016r, a bardziej 2017. Tylko to jest pokłosie tego że wystartowało LP3, zaszły duże zmiany na rynku pracy. Teraz nie jest tak łatwo znaleźć zdesperowanych ludzi żeby za byle ochłap walili bramami i oknami do firmy. Ci bardziej zaznajomieni z obecną w firmie "fluktuacją" zatrudnienia wiedzą o co chodzi. Problem obecnie jest może nie tyle ilości zatrudnianych osób, ale w ich jakości. Co znowu wszystko sprowadza się do zwykłej wypłaty. No niestety.

Do tego mając na uwadze doświadczenie lat ubiegłych, zwracam uwagę na to, ze były już właściciel, postanowił firmę sprzedać. A nowy kupując nas, musiał się na ten zakup zadłużyć... coś Wam to przypomina? Nie trzeba być prorokiem, jak będą wyglądały najbliższe lata. Mówię to z perspektywy starego stahlschmidt'owca: najpierw cierpieliśmy bo nas Rial/Uniwheels przejął, teraz będzie podobnie, ale dla całej grupy, w sumie dla nas na dole drabiny, bo tzw "góra" da sobie rade, jak zawsze...

Dobrze napiłeś- plota , Spytaj kolegów co byli na chorobowym czy dostali tyle samo co Ci co nie byli.

Ja to tylko nie rozumiem dlaczego starzy pracownicy z doświadczeniem zarabiaja o sto albo dwieście złotych więcej niż osoba świeżo zatrudniona którą trzeba nauczyć wszystkiego a tak naprawdę to kto uczył starych zakapiorow można powiedziec że oni budowali ten zakład od zera a teraz co z tego mają

Ja to tylko nie rozumiem dlaczego starzy pracownicy z doświadczeniem zarabiaja o sto albo dwieście złotych więcej niż osoba świeżo zatrudniona którą trzeba nauczyć wszystkiego a tak naprawdę to kto uczył starych zakapiorow można powiedziec że oni budowali ten zakład od zera a teraz co z tego mają

Przecież to proste.

Po pierwsze nikt się nie domaga podwyżek gdy już jest zatrudniony, a nowego czymś trzeba skusić.

Po drugie doświadczenie w prostych pracach fizycznych nie przynosi dużo wyższej wydajności, a w tym zysku.

Po trzecie im dłużej ktoś pracuje tym jest starszy, bardziej zmęczony, zdemotywowany co przekłada się negatywnie na jakość.

Kurła a tym dalej nie pasuje dalej ta sama śpiewka. Zwolnij się jak komu co nie pasuje i idź do innej roboty. Pracuj za najniższą w sklepie lub na zlecenie. A jak chcesz więcej niż przy felgach zarobić może nauczyłbym się języka i wyjechal. Czy to takie trudne?

git że podwyżka starczy na fajki

W sklepie pracując na dwie zmiany ( Biedronka, Lidl ) ma się wiecej na umowie podstawy niż w UPP na czterobrygadówce ... zapieprzając świątki piątki

W UNWHEELS ZNACZNA CZESC POBOROW STANOWIA PREMIE.NP ZA NIECHOROWANIE PRZEZ CALY MIESIAC 330 ZL.JEST TEZ PREMIA COMIRSIECZNA ZA ILOSC I JAKOSC.OD 0-600 ZL...NIEDAWNO BYLO 500-580...A W TYM MIESIACU TYLKO 180 ZL.WSZAK TO PREMIA A TA JEST UZNANIOWA NIESTETY.ALE I TAK ZAROBKI 2500-3000 NA TZW REKE.CZY TO DUZO CZY MALO NA 4 BRYGADOWCE?? JAK NA STALOWA WOLE???OCENCIE PROSZE SAMI.

za niedlugo bedziecie mieli autobusy specjalne do alutecu i uniwheelsu, cos jak mksy, dawniej do obozow zaglady to pociagami wozili na sile, teraz to nie trzeba przymusu