Witam,
Przeszło rok temu umieściłem swój wpis dotyczący upadku PKZP.
Teraz jest maj 2018 rok,moja sprawa ma się następująco:
Komornik zajął konto Kasy PKZP,jeżeli pojawią się jakiekolwiek pieniądze na nim,wyegzekwuje należną mi kwotę,jak to się stało?
Otóż,po moim zeszłorocznym wpisie,skontaktował się ze mną Pan dziennikarz z gazety 'Sztafeta".Był on autorem kilku artykułów o Kasie,jakie ukazały się w Jego gazecie.Poinformował mnie,że jeżeli będę potrzebował jakiejkolwiek porady prawnej,to taką uzyskam w biurze pochodzącego i mieszkającego w Stalowej Woli,posła partii PiS,Pana Rafała Webera.Zainteresował się on po artykułach w wyżej wymienionej gazecie "tematem".
Pan poseł zorganizował spotkanie z prawnikiem,który pomógł "przebrnąć mi prawnicze wymogi".
Trwało to wszystko kilka miesięcy,dokładnie od połowy maja 2017 do 15 marca 2018 roku.Przez ten czas Pan prawnik monitorował,doradzał i był w kontakcie telefonicznym ze mną.
Proszę Państwa,nie mam żadnych znajomości czy kontaktów i takiemu jak ja,prostemu człowiekowi pomagał poseł na sejm!Fajnie,co?
Wiem też,że biuro Pana posła pomagało kilkudziesięciu osobą poszkodowanym przez PKZP.Nie jest mi znany bliżej etap na jakim oni się znajdują w tej sprawie.Mogę tylko powiedzieć z całą stanowczością,że jesteśmy zniechęcani by wyjaśnić tą sprawę.
Pan prawnik apeluje i prosi,żeby nie wierzyć plotkom,które się pojawiają na ten temat.Najlepiej przyjść do biura i dowiedzieć się samemu coś więcej.Najważniejsze,cała pomoc jest bezpłatna!
Jak powiedział Pan prawnik i Pani dyrektor biura,zapłatą będzie dobre słowo.
Pan Poseł Rafał Weber jest strażakiem OSP,ja też.Może kiedyś spotkamy się na takim spotkaniu strażackim i osobiście powiem,dziękuje.
To był mój ostatni wpis dotyczący tej sprawy.