Orientuje się ktoś kiedy w końcu otworzą Lidla koło McDonalda. Bo jeden Lidl to już stanowczo za mało na Stalowa i okoliczne wioski.bo jak tylko jest coś fajnego w gazetce to nie ma szans przebicia nad tą plagą ludzi co dra po parę sztuk .

to nie jest wina ilości sklepów ale polityki sklepu, jak sa np. piersi w promocji to ich nie ma w zasadzie wcale, albo dosłownie kilka sztuk...
Za granica jest tak, że jak jets gazetka możesz zamówic całą palete towaru i ci go mają przywieść, u nas się robi ludzi w ciula, bo przydzie to kupi cos innego

Za która granicą tak jest? Za zachodnią też w każdej gazetce jest informacja ...do wyczerpania zapasów.

Tak tylko u nas to już te zapasy są wyczerpane o 8:00.

bo jak wpadają handlarze albo ukraińcy to sorki... nie raz w Ka... widziałem jak goście całymi paletami pam*sów wyjeżdżali...

nie mówiąc o lokalnych którzy wywożą wózkami rzeczy z promo...

niby jest sprzedaż detaliczna ale sami wiecie... klient to klient... nie ważne jaki ważne żeby kupił...

widzialem takie praktyki w USA, zamawiasz towar z gazetki nawet na paletach, hurtowo, jesli cos jest na promocji w gazetce kazdy klient ma prawo zakupu, w przeciwnym razie jest to wedlug nich oszustwo, tam tak to dziala, widzialem jak ludzie zamawiali wczesniej sobie calymi kartonami soki, napoje, mięso, srodki higieny czy jakies kosmetyki

kilka razy bywalem w Lidlu, na pytanie o promowany towar otrzymywalem informacje ze nie ma, ze nie bylo albo ze prawdopodobnie przywioza za dwa dni... jesli klient idzie do Lidla 15 minut po otwarciu sklepu promocja skonczyla sie 2 minuty po otwarciu sklepu, choc w gazetce trwa kilka dni, jest to nieładna polityka sklepu mająca na celu wprowadzenie w błąd, wiem, ze sklepy zabezpieczaja się wydrukowaniem w gazetce ze do wyczerpania zapasów, ale tak potęzna sieć nie powinna sobie pozwalać na takie rzeczy.. oczywiscie nie dotyczy to wszystkich towarów, ale głownie miesa, masła

wiele sklepow praktykuje takie zachowanie, choc w wiekszosci ta promocja jednak utrzymuje sie jakis czas i klient ma szanse kupic promowany towar jesli np przyjdzie w dniu promocji lub codziennie dorzucany jest promowany towar i jakos on tak co jakis czas jest

ja jeszcze nic porządnego w Lidlu nie widziałem, a niektóre towary są droższe niż w małych sklepach, dlatego kupuję w osiedlowym sklepiku blisko siebie i nie biegam za jakimiś promocjami, przynajmniej pieniądze wydaję w polskim sklepie

Z ciekawości, co w lidlu droższego jest niż w sklepach osiedlowych/małych? Jakości w lidlu bym nie szukał, tam jest ilość i cena - jakość to sklepy typu FRAC (w osiedlowych różnie bywa, zależy od właściciela).

Niby wszyscy tak się chwala że kupują w osiedlowych sklepach a jak przyjdzie co do czego to i tak do Lidla czy Tesco idą .