Co sądzicie o cenach mieszkań w naszym mieście? Nie uważacie, że niektórzy sprzedający się zagalopowali i mimo wzrostu cen dołożyli do tego swoje?

Nie ma obowiązku kupowania. Klient decyduje.

Zgodzę się i z tym i z tym... Kiedyś szukałam mieszkania dla rodziców- chcieli jakoś ulokować pieniądze.
Ale to co sobie właściciele śpiewają w porównaniu do "stanu" mieszkania to żart... Serio obejrzałam ze 4 mieszkania a cena
już lepiej odczekać, dołożyć trochę kasy - ok 40 tys. i kupić mieszkanie w innym mieście (Rzeszów czy Kielce)

Ale po co mieszkanie w Rzeszowie czy Kielcach jak całe życie (praca, rodzina) tutaj (i brak ochoty zmiany tego)? Słaba rada.
Faktycznie, poziom cen u nas jest bardzo wysoki, ale niestety, od lat mało się u nas budowało, brak działek dla budownictwa 1-rodzinnego itp. itd. i to wszystko winduje ceny, takie prawa rynku.
Mnóstwo moich znajomych wyprowadza się do okolicznych wiosek bo tam mogą się budować w cenie mieszkań na mieście.

Szanowny vielitz następnym razem czytaj ze zrozumieniem. Przeczytaj proszę jeszcze raz o co pytał autor wątku i co ja ze swojej perspektywy mu odpisałam.
Wyraźnie napisałam, że rodzice szukali mieszkania bo chcieli gdzieś ULOKOWAĆ PIENIĄDZE..
Ja nic nikomu nie radziłam więc zluzuj gumę

ceny to jedno ale wiekszość ofert to Mlodynie i Poręby.
i Kup tu fajne mieszkanie w innej części miasta.....

Gumę luzuj sama, wielce szanowna kataryno Autor nie pytał gdzie lokować pieniądze, tylko zadał "filozoficzne" pytanie, czy w STW mieszkania nie są za drogie w porównaniu do ich faktycznej wartości (ale to akurat każdy może inaczej postrzegać - fakt taki, że wszystko jest warte tyle ile ktoś inny za to zapłaci), a wątków takich było kilka - więc nie na temat napisałaś Ty, więc może ty zacznij czytać ze zrozumieniem (bo jakoś każdy odpisuje o mieszkaniach w STW, ty wyskoczyłaś z Rzeszowem i Kielcami - które to tak nawiasem mówiąc wg. mnie średnia inwestycja) - może napisz, że lepiej nie kupować mieszkania tylko złoto, albo stare auta ? - będzie super na temat.

Stanowczo jest w Stalowej za drogo. Ja jakieś 2 lata temu kupiłem mieszkanie, myślę w takich pieniądzach jake powinny być w StW czyli 2600 za metr. Ale szukałem i czekałam z pół roku aż znajdę taka perełkę. Stan do generalnego remontu oczywiście.

W Stalowej jest mało mieszkań i nie będą w cenie 2600 - bo i dlaczego mają tyle kosztować, skoro kupujący dają więcej?

Sprzedał byś swoje, za połowę ceny, tylko dlatego "że tak powinno być"?

Czy to co robisz (swoją pracę) wycenisz na połowę, żebyś za dużo nie zarabiał? Bo ja np. uważam, że specjaliści zarabiają w tym mieście za dużo Powinni o połowę mniej!!

Moim zdaniem 2600 za gole ściany gdzie wymieniasz każde drzwi, okna, kable, każda rurkę i kaloryfery jest rozsądną ceną. I jeszcze jedno zawsze chcesz żebyśmy popatrzyli na stronę sprzedajacego, a może ty popatrz na kupującego. Jakbyś kupował mieszkanie czy nie chciałbyś jak najtaniej ??

Tylko porównaj siłę nabywczą pieniądza 2 lata temu a teraz. Jest popyt to i ceny idą w górę, nie tylko mieszkań i nie tylko w Stalowej Woli. Mam rodzinę na drugim końcu Polski i też narzekają, że ceny mieszkań bardzo się zwiększyły.

Oczywiście, chciałbyn jak najtaniej kupić. Ale sprzedać chciałbym jak najdrożej.

Wiele rzeczy w mojej subiektywnej ocenie jest zbyt drogich. Ale to znaczy, że albo mnie na nie nie stać, albo ich, aż tak nie potrzebuję. Nie dywaguję, czy cena mieszkania 5 tys za metr to dużo czy mało. Takie są ceny i trzeba to przyjąć.

W Stalowej nie ma nowych mieszkań, są rudery, za które się płaci jak za nowe. Ale tak jest. Można nie kupować, można sobie postawić dom, można sobie kupić w Rzeszowie, etc.

Wynajmowałem mieszkanie rok temu, świeżutkie po remoncie, wystawiłem dosyć wysoką, najwyższą w ogłoszeniach. Po kilku godzinach było wynajęte. Zastanawiam się, czy nie dałem zbyt niskiej ceny

Ja bynajmniej zaczynam patrzec w kierunku Rzeszowa. W Rzeszowie jest duzo wiecej mozliwosci, wiecej pracy i uczelnie jesli sie mysli o kupnie pod wynajem. Cena mieszkani w stolicy podkarpacia czesto sa podobne jak w Stalowej.

I z reszta w Stalowej jest spory problem z karaluchami wiec jak ktos ma dzieci to z pewnoscia chce dla nich jak najlepiej.

Co niektórym zawsze będzie mało.

Cena zależna jest od popytu, chcesz mieszkać w S W to płać a nie pieprz i jedź gdzie indziej, nikt nikomu na siłę mieszkania nie w będzie wciskał, ludzie nie piszcie dyrdymałów i opanujcie się …

Od kilku lat obserwuję rynek mieszkań w naszym mieście. Trzymałam pieniądze w banku, bo było to kilka procent, bez ryzyka. Jak bank oferował mi niecały jeden procent, szukaliśmy mieszkania do lokaty kapitału. Chcieliśmy zdecydowanie stare budownictwo, na Śródmieściu. Kupiliśmy mieszkanie do kapitalnego remontu. Za 3700 za metr. Minęło pół roku. Mieszkanko fajne, ciepłe, spokojne sąsiedztwo. Stoi sobie. Jedyne co nam się nie udało to ekipa remontowa. Tu w naszym mieście jest dramat.

Miejski program „Z perspektywą w Stalowej Woli” realizuje Miejski Zakład Budynków. W pierwszym etapie ma powstać 96 czynszowych mieszkań o powierzchni od około 40 do 107 metrów kwadratowych. Najemca po pięciu latach od wprowadzenia się będzie mógł wykupić na własność mieszkanie w cenie 3300 złotych za każdy metr kwadratowy. W takim przypadku od należnej ceny mieszkania Najemca odliczy sobie sumę wcześniej wpłaconych zaliczek na wykup lokalu.

Czytaj więcej: https://echod(...)12903539

Czyli nowe mieszkania beda duzo tansze od starych jak sie w Stalowej oglada ogloszenia

Witam odnowie trochę temat,jakie teraz ceny mieszkań w Stalowej Woli do remontu?chodzi mi raczej o 2 pokoje,stare budownictwo ktoś coś ostatnio przerabiał w tym temacie?

Na pewno nie kupujcie na Czarneckiego ani nie wynajmujcie tam ,bo plaga pluskiew jest.. na dodatek bardzo patologiczni ludzie tam mieszkają(oczywiście nie wszyscy, ale wynsjmowalam tam pół roku mieszkanie i zalowalam) teraz się nie dziwię czego są tam niskie ceny chociażby czynszu ...

hahahah ziomus 2018r hahahah xd

Zamiast w stalowej , zainwestowałem kapitał w uk
Póki co spłaca się bardzo fajnie , później przyjdą zyski