Witam. Oficjalnie chciałem podziękować sklepowi Kaufland za śledzie które kupiliśmy na święta. Nigdy nie sądziłem że można w taki sposób oszukać ludzi sprzedając nie świeży towar. Całe szczęście dla Was że tylko ja się strułem a nie dziecko. Wstyd i dziadostwo-pieniądze ponad wszystko. Straciliście osobę która kupowała u was większość produktów

Ty tak na serio? Po sklepie Kaufland spodziewałeś się jakości? Jeśli chodzi o produkty to tam są jedne z gorszych.

A nie czasami grypa żołądkowa?teraz własnie panuje wirus

Ale zawsze to lżej człowiekowi jak znajdzie winnego

sama widziałam przeterminowane ( w sloikach) śledzie przed świętami w biedronce. Nie każdy spojrzy na datę i chyba na to liczą, grunt by towar sie sprzedał...

Jak można było nie sprawdzić najpierw przed kupnem a potem przed jedzeniem daty ważności.

Śledzie kupiłeś na święta, pojadłeś, popiłeś... I po nowym roku "% bomba" puściła. Przypomniałeś sobie, że w Wigilię śledzik zaszkodził...
A tak na poważnie, jeśli kupujesz w marketach... SPRAWDŹ DATĘ WAŻNOŚCI!!! (Przepraszam za caps) Markety są nastawione na pieniążki i nie ważne czy klient kupuje towar prima sort czy termin dawno się skończył... Pieniążki panie pieniążki.

A małe lokalne sklepiki nie są nastawione do zarabiania?😂

A małe lokalne sklepiki nie są nastawione do zarabiania?😂

W marketach kupuje tylko sledzie w słoikach po inne lepiej pojechac na halmar taniej i napewno lepsze ogolnie w marketach nieraz przechodxzac przez dział z rybami i wedlinami odrzuca samym zapachem nawet czasami czuc ze cos napewno jest nieświeże

Są nastawione, ale nie mogą sobie pozwolić na takie wpadki. Lokalny sklep w takiej sytuacji raczej się nie wygrzebie a market nic sobie z takich sytuacji nie robi

Co wy piszecie przecież oni nie mogą w marketach sprzedawać produktów po terminie nie mogą sobie na to pozwolić obowiązują ich też jakieś kryteria i na pewno jakieś instytucje typu sanepid to sprawdzają ja robię dużo zakupów w różnych marketach i nie natknełam się na coś takiego a w kauflandzie to nawet przeceniaja rzeczy którym zbliża się koniec terminu pozdrawiam

Czy śledziki nabyłeś w słoiku czy na wagę?

Z tego co wiem w Kauflandzie przeceniają produkty jak jest 2 d ni do końca ważności,w dniu kiedy się kończy data nie sprzedają.A np.Tesco sprzedaje nawet w dniu kiedy się kończy.Wiadomo może trafić się coś po terminie,jakiś pracownik może przeoczyć,nie myli się ten co nic nie robi.Wystarczy spojrzeć na datę przy kupnie a nie wylewać żale.

Tesco w STW lubiło przyklejać etykiety promocyjne z obniżką na terminach ważności. Kiedyś zdrapałem taką nalepkę z jakiegoś dania w proszku i okazało się, że termin upłynął dwa dni temu. Sprawę zgłosiłem obsłudze, czy posprzątali towar nie wiem, bo nie miałem kiedy sprawdzić.
Wielokrotnie zdarzało mi się zgłaszać przeterminowane produkty w sklepach na pólkach. Zwykle prowadziło to do natychmiastowej reakcji personelu. Zgłaszam też nieaktualne promocje, chyba, że towar mnie interesuje to biorę i walę do BOK po zwrot nadpłaty To duże sklepy, rozumiem, że czasem personel nie ogarnie czegoś w porę. To też tylko ludzie. Dlatego musimy się pilnować nawzajem.

W biedronce rzecz się zdarza dość często.
Po prostu kupując towar, trzeba sprawdzać daty - i najlepiej nie brać produktów z brzegu - te głębiej zawsze mają bardziej odległą datę przydatności.

Pracujesz w inspekcji handlowej?

Pracownikom zgłaszam, żeby nie mieli problemów, a klienci nie trafili na bubla. Czytaj uważniej.