Byłam dziś na badaniach w szpitalu i dojście do niego jest w skandalicznym stanie. Starsi ludzie idący do lekarza jak na lodowisku. Wózkiem inwalidzkim niepełnosprawnego np. na rehabilitację nie dowiezie się.
Czy nie ma nikogo kto odpowiada za taki stan? Czy nie ma bezrobotnych, którzy by ten teren odśnieżyli?

Zimy były i będą, śnieg w zimie to normalne zjawisko ale aby nie było kasy na poprawienie dojścia do szpitala to już nie jest normalne.

A może odpowiedzialni za to mają głębokim poważaniu chorych, starszych, niepełnosprawnych czy rodziców z dziećmi w wózku.

Gdybym np. złamała nogę lub rękę idąc do szpitala ( na terenie szpitala) od kogo powinnam żądać odszkodowania za taki stan? Kto odpowiada za ten teren?

A jak ktoś na działce rozpali ognisko i ja wejde w niego i spale sobie noge to kto odpowiada?

grozi stan klęski żywiołowej bo ma padać do końca stycznia

Arts to nie bedziesz mieć nogi.

4 stopień zagrożenia lawinowego w Stalowej Woli

Komunikat turystyczny 10 stycznia 2019
Zagrożenia
● W Stalowej Woli obowiązuje 3 stopień zagrożenia lawinowego. Poruszanie się zimą po ulicach wymaga odpowiedniego zimowego sprzętu m.in. zestaw lawinowy (detektor, sonda, łopatka), umiejętności posługiwania się tym sprzętem oraz dostosowania trasy do panujących warunków. Poruszanie się w takich warunkach wymaga bardzo dobrej znajomości problematyki lawinowej i umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego. W dniu dzisiejszym odradzamy wyjść z domu.
● Niski pułap chmur i mgła oraz zamiecie i zawieje śnieżne w znacznym stopniu ograniczają widzialność i utrudniają orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń.
● Podczas burzy szczególnie niebezpieczne jest przebywanie na przystankach, na chodnikach wyposażonych w sztuczne ułatwienia oraz w okolicy cieków wodnych.
● Podczas silnie wiejącego wiatru na chodniki mogą spadać gałęzie i drzewa. Wędrowanie w takich warunkach stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.
● Na chodnikach przebiegające obok parkow mogą spadać gałęzie i zsuwać się powalone drzewa.

https://m.youtube.com/watch?v=eumEuK1sD90 Stalowa Wola to teraz jak te piekne Karkonosze

Alert!

PiSdupki i inne mirki próbują przejąć wątek!

Ale rzeczywistości nie da się podrobić.

Ponownie przekaz do Naczelnika z piaskownicy. Dzięki za wspaniałe podróżowanie po mieście: pieszo, rowerem, autem. Jest super!

Arts - nie porównuj działki z wejściem do szpitala powiatowego.

Za stan dojścia do szpitala odpowiada zarządca terenem. Jeśli dopuści się zaniedbania i nie odśnieży terenu i ktoś złamie/skręci np. nogę lub rękę to odpowiada za zaniedbanie.

Porównanie działki do szpitala świadczy o wąskiej wyobraźni lub jej braku a i braku empatii wobec starszych osób ( być może Arts masz nie wiele lat i nie zdajesz sobie sprawy z tego, że na wizyty u lekarzy czeka się dziś miesiącami i nie da się przewidzieć, że akurat termin wizyty będzie w dniu gdy są silne opady śniegu).
Jeśli taka wizyta u lekarza wypadła osobie starszej, która ma trudności z chodzeniem lub osobie niepełnosprawnej na wózku to pech bo albo taka osoba musi zrezygnować z takiej wizyty i przełożyć ją najlepiej na wiosnę lub próbować do lekarza jakoś się dostać.

Widziałam dziś takie osoby przy szpitalu, które ledwo szły.

Nie życzę Ci Arts by kiedykolwiek gdy będziesz mieć te 70 czy 80+ lat w sytuacji gdy będzie konieczność dotarcia do lekarza, taka sytuacja Cię spotkała.

Zaraz zaraz, bo ja jednego nie rozumiem. Czy osobom, które tak ochoczo zamieszczają wklejki odnośnie zagrożenia lawinowego nie przeszkadza, że miasto robi ich w ch..a???

Przecież w temacie nie chodzi o to, że komuś przeszkadza padający śnieg, tylko o to, że ktoś (miasto i organizacje podległe) nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Ludzie przecież m.in. za to płacimy, żeby zarządca dróg robił to co do niego należy.

Oczywiście nikt nie oczekuje, że przy takiej pogodzie wszystkie drogi będą czarne, ale na litość boską są drogi, które w ciągu ostatniego tygodnia nie były ani razu odśnieżane, albo posypane piaskiem.
Droga na moi osiedlu to gruba warstwa lodu przykryta grubą warstwą śniegu.
Zobaczymy jak ktoś z waszych bliskich uszkodzi komuś samochód, albo coś sobie złamie (o co przy takich warunkach nietrudno), czy wtedy będzie aż tak śmiesznie.
No ale przecież po to jest miasto, żebyśmy to my odśnieżali publiczne drogi...
Trawniki w parku też będziemy sami przystrzygali... a co...

Lawiny – jak ich uniknąć?

Przede wszystkim należy być na bieżąco z komunikatami dotyczącymi zagrożenia lawinowego.

W Polsce obowiązuje pięciostopniowa skala zagrożenia lawinowego. Innymi słowy im zagrożenie lawinowe wyższe, tym większy stopień na skali.

Na terenie Tatr informację o zagrożeniu lawinowym możemy uzyskać dzięki TPN, TOPR, IMiGW.

Jak postępować w razie zagrożenia?

Jeśli zostaniemy porwani przez lawinę, to starajmy się:

rozłożyć ręce oraz nogi w miarę szeroko, aby stworzyć opór i zmniejszyć szybkość przemieszczania się;
w razie lawiny pyłowej (gęsta chmura śniegu) niosący się opad wciska się m.in. do ust i nosa. W takim przypadku należy szybko wypluwać śnieg z ust, aby nas nie zadusił;
znakiem wskazującym na to, że lawina się zatrzymuje, jest malejąca szybkość ruchu śniegu. Teraz masy niesione przez zsuwający się opad będą nas przykrywać i zasypywać. Aby być widocznym dla poszukujących nas osób, musimy utrzymać się blisko powierzchni. Róbmy to, wyciągając w górę czekan lub kijek.
Co robić po zstąpieniu lawiny?

W razie wypadku lawinowego, gdy stracimy z oczu porwanego, należy bezzwłocznie przystąpić do poszukiwań. Pamiętajmy, że po przekroczeniu piętnastu minut szanse na przeżycie dla zasypanego drastycznie maleją.

Co robić, gdy sami odnajdziemy poszkodowanego?

Postępujmy delikatnie, uważając na każdy ruch, gdyż może on dodatkowo uszkodzić poszkodowanego.

Układamy ofiarę w miejscu osłoniętym od wiatru,
izolujemy go od śniegu,
przykrywamy poszkodowanego zapasową odzieżą i folią termiczną (innymi słowy: koc ratunkowy lub folia izotermiczna),
w miarę możliwości podajemy gorący napitek,
podajemy odpowiednie lekarstwa, ale tylko i wyłącznie, jeśli poszkodowany nie ma obrażeń wewnętrznych,
wzywamy pomoc, dzwoniąc na numer ratunkowy (601 100 300 lub 112).

kapiszon Alert!

zesrałeś się.

Wyluzuj człowieku.

Wszędzie pełno troli

O tak.

Tylko PIS.Nigdy wiecej zlodziejstwa PO i PSL razem z Nowaczesna i im podobnym!!!!!!!!!!!!!

Proponuję wyjechać do innego miasta np. do Rzeszowa albo Lublina. Zobaczycie wtedy, że wspomniane wyżej miasta są pięknie odśnieżone U nas niestety włodarz miasta nie zabezpieczył odpowiedniego odśnieżania dlatego "jest jak jest"

Oszczędzanie na odśnieżaniu i pieniądze wydane na dziecinne projekty, tak wygląda zarządzanie miastem przez miernoty partyjne

Wlasnie wrocilem z Rzeszowa.Zasypane po dach samochody a w osiedlowych uliczkach zaspy nie do pokonania autem.Glowne drogi w takim samym stanie jak w Stalowej Woli.Wiec nie pier....ze w innych miastach jest lepiej.Snieg jak pada to moze jakby polowe mieszkancow wzielo sie za odsniezanie to moze byloby tak jak marzycie.Jak latem.buuuuu

W Rzeszowie wystarczą narty. W Stalowej Woli zalecam łyżwy. Ale przynajmniej nie ma tyle piachu co tam.

Sorry gościu, ale byłem w Rzeszowie 11.01 i było odśnieżone. Nie tylko główne ulice ale i poboczne. Po osiedlowych nie jeździłem więc może na osiedlowej śnieg widziałeś.
To że samochody są zasypane to chyba sprawa właścicieli a nie miasta.
10.01 byłem w Lublinie i też było czysto jeśli chodzi o śnieg. Tylko u nas takie g**** mamy na ulicach.

Jak na moje oko a bylem w obu tych miastach w tym czasie Stalowa Wola niczym sie nie rozni od Lublina czy Rzeszowa w sprawie odsniezania.Tak samo zasypane czy jak chcesz tak samo odsniezone

Ludzie, jest zima W zimie jest śnieg Nie spadła taka ilość, by nawet bez jakiegokolwiek odśnieżania nie dało się przejść, przejechać itp.

Wy się zachowujecie jak by to była jakaś klęska żywiołowa ...

To chyba przez brak zajęcia ...

Uwielbiam śnieg. Nie lubię go tylko na drogach i chodnikach bo w tych miejscach stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia.
CDN - zrobię Ci foty następnym razem. Wjeżdżając do STW po pobycie w Lublinie czy Rzeszowie czułem się jak bym do wiochy jakiejś wjeżdżał. Śnieg był nawet na alejach.

W górach również stanowi śmiertelne zagrożenie - i jakoś nikt tam nie odśnieża ...