Mam pytanie do osób latajacych do USA.
Co można wnieść na pokład samolotu a czego nie wolno, słyszałem że jedzenia swojego nie wolno jak i picia, że są regulacje prawne które regulują te sprawy. Jak ma się to w rzeczywistości, czy np. jedzenie zakupione na lotnisku można wnieść, jeśli tak to do czego się ono ogranicza. 2 sprawa to kwestia bagażu, nie zmaierzam mieć praktycznie w ogóle bagażu oprócz plecaka który myśle wziąć na pokład ale nie zaszkodzi skoro już za to płacę załadować torbę podróżną napchaną np. ciuchami i bielizną tylko po to by np. podłożyć sobie pod nogi podczas lotu, czy taka torba musi iść z góry do luku bagażowego, czy można ją zabrać na pokład ?

Na pokład nie możesz wnosić jedzenia ani picia swojego. Mozesz natomiast wniesc wszystko zakupione na lotnisku, ale uwaga !!! TYLKO W STREFIE BEZCLOWEJ. Czyli juz po odprawie bagażowej i paszportowej. Bagaz podreczny nie moze przekraczac około 20 kg (ale dokladna wage reguluje kazdy przewoznik, wiec doczytaj na jego stronie). Zapomnij o plecakach czy torbach pod nogami, kazdy podreczny idzie do luu bagazowego. W takim bagazu nie mozesz miec broni, narkotykow, ostrych przedmiotow i zywnosci zakupionej poza strefa bezcłową.

Bagaż podręczny bierze się ze sobą do samolotu (czyli np.plecak, czy jakaś mała torba sportowa), nie może ważyć więcej niż chyba 7kg, możesz zabrać ze sobą na pokład laptopa i inną elektronikę. Bagaż rejestrowany, czyli normalna walizka nie może przekraczać 23kg i ona "ląduje" w łuku bagazowym, do którego nie ma dostępu dla pasażera. Jedzenie i picie wyrzuca się już przy kontroli bezpieczeństwa. Nie wiem jak w polskich portach, ale w amerykańskich przy kontroli musisz tylko wylać picie z butelki, butelkę możesz sobie zatrzymać i ją napełnić wodą z automatu, po przejściu bramek. Jedzenie i picie kupione na bezcłowym można wnosić na pokład. Po resztę informacji odsyłam do wujka google i stron przewoźnika

Wszystko zależy od lini lotniczych.
Lot, Finnair, Virgin Atlantic, Delta, British: z nich korzystałam lecąc do USA i miałam w cenie zawsze 23 kg rejestrowane oraz 10 podrecznego. W porównaniu z tanimi liniam, bagaż podręczny bez problemu wnosiłam na pokład .
Jedzenie też miałam zawsze swoje ( suche typu paluszki, biszkopty, pączek) i nikt nie robił z tym problemu. Raz w NYC zabrali mi jabłka na lotnisku, ale to dlatego, że zapomniałam ich zjeść
Powyższe linie mają raczej w cenie napoje i jedzenie więc nie trzeba się martwić

Dzięki za opinie, będe leciał LOT-em.