Witam.

Zbliża się sezon letni i w związku z tym mam pytanie do osób, które albo mają na ten temat pojęcie, bądź też doświadczenie na własnym przykładzie.
Przedstawione poniżej felgi chciałbym przywrócić do stanu fabrycznego, min. zregenerować ubytki (o ile to możliwe) i pomalować od nowa. Gdzieś ktoś, coś i ewentualne koszta? (Rozmiar felg to, może inaczej: opona przód siedzi 225/45r17 i tył 245/40r17).
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html
https://zapod(...)jpg.html https://zapod(...)jpg.html https://zapod(...)jpg.html
Z drugiej strony mam możliwość zakupu zakupu całego kompletu w bardzo znośnym stanie za 800zł.
https://zapod(...)jpg.html

800 zł za komplet - 200 zł za sztukę. Nikt Ci felgi nie odnowi za 200 zł, żeby była to choć namiastka trwałości oryginału.

Tak doprecyzowując, jedna felga ma takowe ubytki:
https://zapod(...)jpg.html
Druga natomiast:
https://zapod(...)jpg.html
Pozostałe dwie felgi do renowacji, tylko lakier na rantach nie podołał próbie lat.
Tak natomiast prezentuje się ewentualny zakup używek:

Ubytki nie są problemem. Problemem jest lakierowanie, przygotowanie podłoża.

A jakaś opinia o http://pmpstw.pl/cennik/ ?
Komfort taki, że na miejscu.

priv

Ja swoje 18 calowe felgi sam odnawiałem. Kosztowało mnie to jakieś 150 PLN. Oddając do renowacji, koszt całego zabiegu wyniesie Cię więcej niż felgi są warte.

Chyba nie jesteś w stanie sam polakierować proszkowo ;)

Nie napisałem, że malowałem proszkowo.

Myślałem, że wręcz przeciwnie. Z ubytkami będzie problem bo przygotowanie to już piaskowanie, szkiełkowanie, czy też kąpiele w kwasie dadzą radę i wówczas tylko pomalować przygotowaną wówczas felgę.

Te felgi z takimi ubytkami nie kwalifikują się do jakiejkolwiek naprawy.
Ja wiem że są spece którzy ci to zaszpachlują, ale pamiętaj że na felgi przy dużych prędkościach działają różne siły a podczas uderzenia w krawężnik powstają mikropęknięcia i możesz się kiedyś zdziwić że felga ci się rozleci podczas jazdy ale bardziej niż rozbity samochód to martwiłbym się o ludzi którzy będą podróżować z tobą. Pomyśl nad tym.

Bez przesady, uwielbiam takich teoretyków.
Daj majstrowi niech wyspawa ubytek szlifierka wyrownasz dobrym padem i można malować. Ale fakt szpachel średni pomysł posypie się przy zakładaniu koła.

Nowe nie będą ale powinno opłacać się robić.

Orientujesz się naxxos ile by kosztowała naprawa ubytków przez kogoś kto ma pojęcie i doświadczenie w temacie, i masz jakiś namiar?

Jedziecie chociażby do wulkanizacji przed niskiem po lewej. Tam naspawają nowy rant, potem toczą i rant jak nowy.