To w Sylwestra zakaz fajerwerkow ,a teraz z 15 min juz tłuką.

to jak 15 minut to tragedia.

Wojna, czy inny czort?

Tragedia to Twoj glupi koment
5-10-30 min to nie istotne tylko tekst przeczytac ze zrozumieniem,krotki ale moze ci sie uda.
Juz wiem ze chodzi o rekonstrukcje bitwy z udzialem jakiegos bandyty.Wiem co pisze bo moj dziadek zostal przez takich pseudo zolnierzy zamordowany.Zostało 4 dzieci jedno w brzuchu babci.To byla banda wsiowych podpierdalaczy,a teraz Pisiwscy-kaczysci czcza ich -skandal !!!!

A twój dziadek był czerwony czy jaki ?

Nie ważny kolor ale rozstrzelać za poglądy to bandytyzm jakiego mało także wśród tych jak im tam, wyklętych bo nie tylko władza ich wyklęła ale rodziny co straciły ojców

Rozumiem, że jeśli w "tej" grupie były czarne owce (delikatnie mówiąc), to określamy tym od razu ogół tak, wszystkich bez wyjątku?
Czyli Ty z tej grupy, która widząc kilku "faszoli" w marszu, określa kilkadziesiąt tysięcy ludzi jako "sami faszole" tak?
Skoro jeden "polak" ukradł auto w Niemczech, to wszyscy Polacy to złodzieje?

Daleki jestem od wychwalania bez chwili namysłu "żołnierzy wyklętych" jako samych bohaterów (bo to pewne, że zdarzały się tam pewnie całe grupy bandytów), ale bez przesady w drugą stronę, nie generalizujmy.

Dziś czcimy/wspominamy akurat tych bohaterskich, bo takich zdecydowanie w tych czasach nie brakowało, i trzeba o tym młodym przypominać.

To ty uwazasz ze wykleci mordowali czerwonych? Tylko czerwonych? Sory ale nalo wiesz :(

Słyszałem z opowieści że zastrzelili chłopa bo nie chciał im dać mięsa, które było przeznaczone na wesele córki a polecił im jego sąsiad. Ten chłop nie był ani czerwony ani czarny chciał po prostu żyć i pracować w gospodarstwie.

A ja słyszałem że w tamtych czasach panowała władza która wyzwoliła Polaków i która kazała swoich mocodawców traktować za wyzwolocieli

jakby nie ci mocodawcy to byś takich głupot nie miał okazji prezentować teraz to nawet cię nie nauczyli w szkole poprawnie pisać

Daleko mi do pisu ale zalatujesz mi gorszym sortem.

"28 sierpnia 1946 18-letnia Danuta Siedzikówna ps. Inka, sanitariuszka i łączniczka 5. Wileńskiej Brygady AK, została zamordowana w więzieniu przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Strzelało do niej kilku katów z odległości trzech kroków. Żaden nie trafił. Danutę Siedzikównę zabił strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego z Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Na krótko przed śmiercią w grypsie, jaki nadała do sióstr Mikołajewskich, pisała: "powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba".

- To najlepiej pokazuje format rodziny, z której się wywodziła i klimat, w jakim się wychowywała - zwracał uwagę, goszczący w audycji Hanny Marii Gizy, dr Piotr Szubarczyk, publicysta historyczny, który jako pierwszy pisał o "Ince".

Rodzice Danuty Siedzikówny pochodzili z rodzin drobnoszlacheckich z Podlasia. Jej tata, Wacław w okresie zaborów był represjonowany za działalność patriotyczną. W wieku 19 lat trafił na Sybir. Cudem wrócił w 1926 roku. Niestety nie na długo. W 1940 roku ponownie został wywieziony na Wschód, tym razem przez NKWD, w ramach pierwszej wielkiej wywózki mieszkańców Kresów. Mama Eugenia zginęła 3 lata później zamęczona przez gestapo. Tuż przed śmiercią prosiła córki, by się nie mściły. Inka mimo wszystko poszła walczyć."


https://www.polskieradio.pl/39/247/Artykul/1211044,Inka-sanitariuszka-zolnierzy-wykletych


Przeczytaj tą historie i zastanów się nad tym co napisałaś.

Nie będę czytac cudzej histori bo mam swoja rodzinna,nawet gazety o tym pisaly w 1946 roku.Wyraznie opisane i napisane kto zabil dziadka.
Wies pośród lasów gdzie bandyci ukrywali sie.Przychodzili do wsi jak po swoje i kobiety i jedzenie......bandziory ktorzy teraz wystawiani sa na piedestal.

No gazety w tamtym czasach to w ogóle źródło prawdy.

Nie no teraz gazety to kopalnia wiedzy ! PIS pisze ma naszych oczach nowa historie.
Tylko czekac kiedy sie okaze ze Kaczory w powstaniu walczyly,albo partyzantke uprawialy.
Nie napisałam o gazetach zebys się doszukiwal jakie wtedy byly,bo kazdy wie.
Ja wiem co sie wydarzylo w mojej rodzinie i zebys sie tu zes...l ze twoja prawda jest "najtwojsza" to ja wiem jedno zamordowali mi dziadka bo postawił sie bandytom gwalcacym dziewczyny,zony i starsze kobiety.Zabierali jedzenie ,wyprowadzali trzode,bydlo bo sie bandytom jesc i dupczyc chcialo.
Z mojej strony tyle ,darujcie sobie wklejanie jakichs urywkow z ksiazek.Prawda z ksiazek,prawda z tv czy obecnych gazet nijak sie ma do tego co bylo.Kazdy moze napisac cuda wianki,ale zyja jeszcze ludzie ktorzy pamietaja i opowiadaja.

Tez z opowieści moich dziadków dowiedziałem się ze owa banda wyklętych stacjonowała na Beskidach a kilka ich jest
Którejś nocy wyjebali drzwi i wkroczyli do izby moich pradziadków mówić ze albo im dadzą co maja albo ich wyrżną....
nie trzba tego komentować

Gdybyś wykazała chęć do poszerzenia swojej wiedzy,była by szansa na zrozumienie.

No to ciekawe , czyli tak to było: żydzi potrafili się ukrywać przez pięć lat mimo że Polacy chcieli ich zamordować i wydać Niemcom ale oni tacy sprytni byli że jakoś sami sobie dali rade.... A Żołnierze Niezłomni byli jeszcze sprytniejsi , po wojnie dawali popalić komunistom przez prawie 15 lat mimo że jak tu niektórzy piszą terroryzowali całe wsie. Gdyby nie poparcie i pomoc polskich chłopów to w ciągu dwóch lat by było pozamiatane. Ale ludność widziała w nich jedynych obrońców przed władzą ludową której nikt nie wybrał a przyszła tutaj na ruskich bagnetach. I nie jeden sołtys dostał pasem po dupie CO WŁADZĘ CHCIAŁ UMACNIAĆ, a jak to nie pomagało i dalej KABLOWAŁ na ludzi to bywało że był odstrzelony. I zostawała potem taka wdowa co nienawidziła całego świata i obwiniała wszystkich tylko nie swojego ,,Jaśka'' którego cała wioska się bała bo miał układy z władzą ludową.

dobrze gadasz bobi126, moj dziadek opowiadal mi o takich co donosili tym ruskim komunistom

@bobi126

"No to ciekawe , czyli tak to było:"

Nie było.

"żydzi potrafili się ukrywać przez pięć lat mimo że Polacy chcieli ich zamordować i wydać Niemcom ale oni tacy sprytni byli że jakoś sami sobie dali rade...."

Ze 2,700,000 do 3,000,000 nie miało skilla w ukrywaniu, dzięki czemu mamy całą serię żartów o Żydach i Hansie.

"A Żołnierze Niezłomni byli jeszcze sprytniejsi , po wojnie dawali popalić komunistom przez prawie 15 lat"

Odwrotnie. To przez 15 lat komuniści dawali popalić Żołnierzom Niezłomnym.

"mimo że jak tu niektórzy piszą terroryzowali całe wsie."

Każdy musi jeść. Jak siedzisz w lesie to po jedzenie idziesz do wsi. Jak chcą dać to jest spoko, jak nie chcą to terroryzujesz. Niemcy tak robili (pomimo tego, że nie siedzieli w lesie). Ruscy. Żydzi. Ukraińcy. I Polacy. I z lewej i z prawej strony.

"Gdyby nie poparcie i pomoc polskich chłopów to w ciągu dwóch lat by było pozamiatane."

I praktycznie po 2-3 latach było pozamiatane.

Na stronie tvp.info są najważniejsze akcje Żołnierzy Niezłomnych. Ostatnia z czerwca 1946 (Zasadzka pod Zwoleniem).

Wacław Grabowski ps. Puszczyk, dowódca ostatniego oddziału niepodległościowego działającego do 1953. Ale z lat 1945-1953 największym wyczynem oddziału było to, że przebili się przez zasadzkę UB.

Takie to było "dawanie popalić", że po prostu nie dali się od razu zabić.

Skład ODDZIAŁU? 7 osób + dowódca.

Ostatni żołnierz polskiego podziemia niepodległościowego Józef Franczak zginął w 1963. Ale ostatnia akcja "dająca popalić" komunistom to '47.


"a jak to nie pomagało i dalej KABLOWAŁ na ludzi to bywało że był odstrzelony."

Tutaj coś z naszego podwórka:

http://kedyw(...)rzonego/

Ilu takich było?

wega napisała:

"zamordowali mi dziadka bo postawił sie bandytom gwalcacym dziewczyny,zony i starsze kobiety.Zabierali jedzenie ,wyprowadzali trzode,bydlo bo sie bandytom jesc i dupczyc chcialo."

Ale bobi126 trafnie rozpoznał w nim sołtysa co władzę chciał umacniać, a potem dalej KABLOWAŁ na ludzi i został odstrzelony.


PS. Nie pytaj się Rosjan o to jak wyglądała zbrodnia w Katyniu.
Nie pytaj się Ukraińców jak wyglądała Rzeź Wołyńska.
I nie pytaj się bobi126 jak i za co zginął dziadek użytkownika wega.

jesli chodzi o dziadka wegi to mogło byc tak ze to byl zwykly wiesniak i zginal z rak komunistycznej partyzantki ktorej w naszych stronach bylo mnogo, albo to byl zwykly dziad ktory kolaborowal z komunistami albo innym dziadostwem i dlatego dostal czape . ona sam a dobrze wie kim byl jes dziadek, ale wnioskujac z jej wypowiedzi to zwyklu opryszek co sie bratal z jakas organizacja dla kozysci majatkowych, sam bym tak pewnie robil bo w dupie mam polityke i kasa sie tylko liczy w zyciu

widać wyraźnie że piszesz o sobie wieśniaku tępy, kto by takie szcegóły znał

Wega też napisała " Juz wiem ze chodzi o rekonstrukcje bitwy z udzialem jakiegos bandyty".
Dziś dostęp do informacji jest otwarty, używanie określenia "bandyta" do każdego,kto kojarzy się lub miał się kojarzyć z tamtą sytuacją, nie stawia rozmówcy w dobrym świetle. Zresztą zadeklarowała,że czytać nie będzie.

@Taxus

"Wega też napisała " Juz wiem ze chodzi o rekonstrukcje bitwy z udzialem jakiegos bandyty"."


Napisała nieprawdę?