Jak można wyprowadzać psa i nie sprzątać po nim!!! To tak jak by człowiek wyszedł pod blok na chodnik zrobił swoje i poszedł. Właściciel psa wypachniony elegancko ubrany to przecież wstyd wziąść worek i posprzątać po swoim psie !!! Pies to obowiązek więc obowiązkiem właściciela jest sprzątanie po nim ludzie sprzatajcie po swoich psach!!!

,,… -co pan tu robi?
-srrram… jak pani pies!… ,,

Podatek za psa zniesiony, nikt specjalnie tego nie pilnuje, marne perspektywy na czystość.

Nieświadomych trzeba uświadamiać.
Do tej kategorii dodał bym wyrzucanie "kiepów" przez okno samochodu.
Jeżeli w domu potrafią wyrzucić niedopałek do popielniczki a później do kosza to dlaczego ta sztuka zapominana jest w miejscu publicznym?

A dlaczego ludzie parkują samochody w miejscach niedozwolonych? dlaczego przekraczają prędkość? itd... itp...
Są zakazy to sie je łamie nagminnie.

Kultura osobista.

Wiadomo ludzie łamią różne zakazy ale jeżeli ktoś decyduje się na posiadanie psa i bierze w pewien sposób za niego odpowiedzialność to tak samo powinien po nim sprzątać bo jak wiadomo pies sam po sobie nie posprzata. Czy w domu jak pies zrobi kupę czy siku to też nie sprzatacie?!

Czyli kierowca ma prawo mi dymić spalinami pod oknem bo odśnieża po mimo że jest zakaz trzymania włączonego silnika na postoju w ciągu dłuższym niż 1 jedna minuta.

Ma prawo zostawić na całą noc auto w niedozwolonym miejscu i przekraczać prędkość.
Bo ludzie łamią różne zakazy? Tak?

Odpowiedzialność za psa nie ma nic wspólnego z sprzątaniem.
I tak samo inni są zobowiązani do zakazów jak posiadacz psa. A pod sąsiednim blokiem ludzie z kawałka chodnika zrobili sobie parking. Czemu ktoś inny ma z trawnika nie zrobić wychodka? Albo z ławki w parku pijalni? Na chodniku zostają plamy oleju w lecie dzieciaki po tym oleju chodzą czy odbijają piłkę. Pod ławką puszki kiepy butelki. Ale im wolno bo ludzie łamią zakazy ale psiarz musi być święty jak każdy do okoła jest syfiarzem. Dziwne podejście mimik. Dla mnie każdy nie powonien łamać zakazów przyzwoitości.

Ludzie, ale wam wszystko przeszkadza... niedługo to wam zacznie drugi czlowiek przeszkadzac jak bedzie obok przechodzil... przypominam że g**** to naturalny nawóz to raz a dwa jak wam tak bardzo to przeszkadza to postawcie psie pakiety na kazdym osiedlu przy trawnikach i ludzie zaczna czesciej sprzatac !!!!

o jakim nawozie piszesz, to jest siedlisko bakterii i innego świństwa w takim gównie

Wszędzie są bakterie.

Nie wiem co gorsze wdepniecie w kiepa czy w psie gowno bo jak dla mnie to w psie gowno a to czy ludzie źle parkują czy kiedy walą kiepy tam gdzie nie powinni to oddzielny temat tak samo z pleniem na klatkach schodowych i karmienie gołębi ...

Łamanie zasad przyzwoitości łączy te tematy.

Cóż. To kwesta kultury.
Zmiany demograficzno - społeczne nie służą wzrostowi poziomu kultury wśród mieszkańców.

Klemens oczy krwawią od tego co piszesz. Bo somsiad łamie jakiś zakaz to ja też mogę. No co za cebula. Ilu mamy tu jeszcze amatorów psich kupek na trawnikach i chodnikach. Może zdradzisz gdzie mieszkasz żeby ludzie wiedzieli gdzie mogą psy wyprowadzać i nikt im nic nie powie za gówna. A stwierdzenie że bakterie są wszędzie jest co najmniej płytkie , w gównie jest ich dużo więcej niż na ziemi bez gówna.

Nie zrozumiałeś mojego wpisu. I jeszcze go komentujesz. Prosty wpis trzeba ci tłumaczyć jak czytanke dziecku.
To mimik usprawiedliwia innych co do łamania zakazu.
Ja uważam że wszyscy powinni przestrzegać zasad.
Płytkie to twoje myślenie jest bo stwierdzenie że wszędzie są bakterie nie ma nic wspólnego z ich liczebnością.
I nie wciskaj że ja twierdzę że można łamać zasady bo ktoś łamie.
EOT

Najfajniejsi są dwaj goście z wieżowca na Okulickiego 8. Jeden z jamnikiem drugi z wilczurem. Psy srają ludziom pod oknami jamnik lata bez smyczy, fajnie jakby ktoś w końcu walną temu gosciowi karę za to.

Aha, żeby była jasność, mam psa i jakoś schylanie się z woreczkiem nie urywa rąk, szkoda ze stare dziady nie potrafią myśleć o innych. Ale w niedziele przed ołtarzem to pierwsi stoją.

Na okulickiego to ogólnie jest hit jeśli chodzi o właścicieli psów. Niedość ze kupa na kupie a jak zwrócisz uwagę to udaje ze nie słyszy to jeszcze ludzie wyrzucający wszystko co popadnie - resztki z obiadów, kości a w okresie świątecznym nawet głowy czy ogony ryb. Raz nawet udało mi się znaleźć przypalona świńska noge.
O pulpach z chleba dla gołąbków już nie wspomnę...
Poza syfem, nie sprzątaniu kup po psie to psy biegające luzem i standardowy tekst „nie gryzie, chce się przywitać, chce się bawić”. Wszystko super, tylko ze ja wychodzę z psem na smyczy i denerwują mnie podbiegajace psy a właściciele nie potrafią psa odwołać wiec po co puszczać luzem?
A jamnik jest dobry... raz widziałam jak przechodził z nim facet na pasach - pierw pies a później właściciel a weź nie zauważ to płacz...

Wszystkie te tabliczki są nielegalne.

To samo z zakazem gry w piłkę.

co ty za głupoty wypisujesz, napewno goowno psa nie nadaje się na nawóz a idąc tokiem twojego myślenia może żeby te odchody zbierał jakiś etatowy, masz psa to musisz sprzątać a pakiety sobie kup

https://dobrewiadomosci.net.pl/32989-chcesz-aby-twoi-dziadkowie-byli-zdrowi-kup-im-psa/



https://dobrewiadomosci.net.pl/32989-chcesz-aby-twoi-dziadkowie-byli-zdrowi-kup-im-psa/

Tylko śmierdzące brudasy nie sprzątają po swoich pupilach.

No i tak właśnie jest. Facet sobie dzisiaj trzymał papierek w łapach. Wywalił dupsko pół metra od chodnika przy ogrodzeniu szkoły numer 3 . Zesrał się, podtarł dupę, wywalił papier obok gówna i sobie poszedł. Kto ma po nim to gówno sprzątnąć ? Pies ? I nie było to wcale o świcie ani ciemną nocą, tylko w samo południe, kiedy ludzie chodzą.

Po co starym dziadkom pies ? żeby im tyłki podcierał, czy żeby mieli co do schroniska oddać ? Koło dziadków trzeba chodzić i zajmować się nimi a nie obarczać obowiązkiem ponad ich siły.

Ludek nie chodzi o dziadków niedołężnych

Przełom w walce z psimi kupami na ulicach. W Seattle w USA jest na to sposób – każdy właściciel czworonoga musi dostarczyć próbkę DNA swojego pupila, aby w razie pozostawienia pozostałości po spacerze, można było go szybko zidentyfikować i namierzyć. Ukarany właściciel – oprócz mandatu – musi zapłacić też za wykonanie badania.