Kaloryfery grzeją jak w środku srogiej zimy... oczywiście przykręciłem. Za oknem (Stalowa Wola, Poręby - 20 kwietnia) jest w słońcu +28 stopni...

Nad ranem było plus 2. Dobrze że grzeją

Zakręć i nie becz.

W nocy dobrze że grzeją, ale w dzień przy 24°C mogli by sobie darować. Zawsze dostosowawywali temperaturę kaloryferów do panujących warunków.
I co mi da że przykręcę kaloryfer u siebie, skoro i tak więcej zapłacę, bo na klatce schodowej grzeją na maxa. Chyba zima była za słaba i muszą nadrobić.

Nie wiem jak u Was ale ja co roku dostaję zwrot i 2 miesiące nie płacę czynszu. Nie jestem zainteresowany by wyłączali grzanie.

Wyjaśnij proszę jak dochodzi do takiej sytuacji. Jaki ma to związek z przedłużającym się okresem grzewczym? Zwrot z definicji oznacza, że dostajesz swoje pieniądze z powrotem, a nie, że zarabiasz i masz za darmo dwa miesiące czynszu.

Może tak, że nadpłata idzie w kompensatę zadłużenia ?

No tak oszczędność na grzanie przez zimę zeby czynszu nie płacić i taki Kowalski siedzi pod kadrą w zimnym mieszkaniu zeby zaoszczędzić jaka w tym logika skoro u niektórych grzyb się robi zimną albo chorują i na leki wydają ale co tam ma oszczędność na czynszu ...lepiej marznac

mimik - co to jest kądra ?

Kadrą napisał, nie kądrą. Zarzucasz komuś, że nie potrafi pisać, a sam nie potrafisz czytać. Wyjaśnię - chodziło o kołdrę.

Szopen - tak się składa,że posiadam umiejętność czytania. Jest różnica chyba między kądra o kołdra - nie? To,że poprawiłem jego jedną literkę - przepraszam

Jasne, byki trzeba poprawiać i autorów piętnować publicznie, też to robię. Trzeba jednak być ostrożnym Nie przepraszaj, ja się nie gniewam ;)
Odbiegamy od tematu. Czekam na Andrzeja.

No tak jeden błąd a tyle poruszenia zapomniałem poprawić dziękuję spostrzegawczym za poprawę .

Napisałem zwrot więc nie ma wątpliwości, że to nie zarobek. Musiałeś sam siebie przekonać?
A jak dochodzi do takiej sytuacji? Spółdzielnia zamawia ciepło i na takiej podstawie rozlicza to na mieszkańców. Widocznie za dużo zamawiają. Wyjaśnione?



No logika powala. No ale każdy ma prawo do obnażania się



Wyobraź sobie, że nie oszczędzam na ogrzewaniu. Często wietrzę mieszkanie. Staram się trzymać 23 stopnie. No i nie siedzę pod kołdrą Cała zimę latam w krótkich gaciach

Andrzej, to, że masz zwrot w wysokości 2 czynszów miesięcznych, to na pewno nie tylko zwrot za centralne ogrzewanie. Pewnie masz ustawione za duże limity na ciepłej wodzie. Zużywasz mniej, płacisz więcej - stąd tak duży zwrot za ciepło (do ogrzania mieszkania i podgrzania ciepłej wody). Co do ogrzewania, też uważam, że dobrze, że grzeją.

Nadal nie rozumiem, w jaki sposób jest to komfortowa sytuacja. Ja rozumiem na czym polega rozliczanie ogrzewania. Nie rozumiem dlaczego zależy Ci na jak najdłuższym grzaniu, marnowaniu ciepła za które musisz zapłacić.


Krótszy okres grzewczy = mniejsze zużycie ciepła = jeszcze większy zwrot. Ew. nie zwrot, a niższy comiesięczny czynsz.

Właśnie chodzi o ten komfort. Nie ma nic gorszego gdy we wrześniu czy maju jest zimno na zewnątrz a w mieszkaniu robi się nieprzyjemnie wilgotno. Najbardziej komfortowo byłoby gdybym mógł odkręcić kaloryfer i mieć ciepło. Koszty to drugorzędna sprawa. komfort jest dla mnie ważniejszy.

Czy ktoś wie dlaczego nie grzeją kaloryfery? Kto jest odpowiedzialny za to, że przeziębiłem się we własnym mieszkaniu? Kto zwróci mi pieniądze za leki i dogrzewanie elektryczne? Cały rok płacę a kiedy na zewnątrz jest 6 stopni kaloryfery są zimne! Kto podejmuje idiotyczną decyzję wyłączenia centralnego ogrzewania, kiedy w prognozie pogody widać, że idą zimne dni?

pewnie twój zarządca napisał pismo do pecu żeby wyłączyli ogrzewanie. u mnie w mieszkaniu cieplutko

w połowie maja życzysz sobie żeby cię dogrzewali? Od kiedy w lecie mają grzać kaloryfery. Przykrywasz się kocem i ci zimno. Kup sobie pierzynę i nie zmarzniesz.

Od kiedy w połowie maja jest lato? Sprawdź temperaturę na zewnątrz oraz porę roku w kalendarzu

przecież jest ocieplenie klimatu a tobie się wydaje że jest zimno a co to pór roku to daruj sobie z tym kalendarzem, malkontentów pełno i na forum

Co za cymbały zakręciły ciepło w kaloryferach? Nocą jest poniżej 10 stopni, w dzień pada, a wilgoć i chłód w mieszkaniach!
Takie decyzje podejmują pewnie osoby mieszkające w prywatnych domkach i grzeją doopy przy kominkach, a ludzie w blokach marzną.
Apteki muszą przecież zarobić.

zlopec Kto u was jest zarządcą?

u mnie jest osoba prywatna mieszkając w moim bolku. przepraszam ale rodo i te sprawy wiec nie wymienie z imienia i nazwiska, ale wiem ze spółdzielnia mieszkaniowa i spoldzielnia budownictwa mieszkaniowego nie grzeja ale np mzb jeszcze grzeje

MZB jeszcze grzeje? Haha dobre, dlatego że na nasz wniosek (mieszkańców) ponownie włączono ciepło, bo mądry Gunia wyłączył całe MZB zaraz po świętach Wielkanocnych i marzlismy 3 tygodnie!!! W d**ie mam takiego prezesa co tak cudownie dba o mieszkańców. To co zaoszczędzilismy poszło na leki, a tylko się wymarzlismy w mieszkaniach było po 15-16 stopni!!!! Niech Gunia sam siedzi w 16 stopniach z małymi dziecmi to pogadamy