Czy ktoś się orientuje czy będzie odkomarzanie na terenie Stalowe Woli?

Pieski sie boja odkomarzania wiec... moze nie byc.

Paręciepłych dni i jest faktycznie masakra na mieście. W każdym zacienionym miejscu są całe roje. do klatkie schodowej wejść i jest to samo bo szukają chłodu.

Heloł!
Lucjusz już ogłosił że od paru dni trwa odkomarzanie... (Tylko efektów brak)

U Was przynajmniej będą odkomarzać.W Bojanowie i na terenach dotkniętych powodzią jest to jedynie marzeniem.W Przyszowie od 18 nie da się wyjść z domu.Rano na przystanek trzeba biec ponieważ całe stada komarów gonią człowieka.Moja kobieta próbowała wczoraj o 19 zdjąć pranie z dworzu i nie dała rady bo ją od razu obsiadły..

koszta….imprezy religijne kosztują

Szacun że mieszkasz w dworze ale u nas to samo w mieście

Mark30: jakie koszta? Wg L.N. odkomarzanie już trwa

Armageddon dopiero się zacznie. To pierwszy wylęg popowodziowy, a rozlewiska nadal są. Tutaj potrzeba wsparcia rządu i jakieś opryski z samolotu na okoliczne powiaty. Już dziś żyć się nie da od Rzeszowa do Kraśnika i wszerz od Wisły do Sanu. Jeśli tego nie wytrują masowo to wakacji nie ma. Problem rozwiązałoby suche lato, ale to trzeba miesiąc czekać na efekty. Raczej zapowiada się burzowo, a to spotęguje plagę. Nadchodzący tydzień będzie okropny pod względem pogody. Upały do 34 stopni, nocą min. 19 i parność z burzami plus te komary. Żyć nie umierać. Niech żyje lato.

Nie wiem jak Ty stella ale ja wychodząc z domu na zewnątrz wychodzę na dwór a nie tak jak Ty na pole.Masz tu linka dokształć się https://polsz(...)na-pole/ I weź zjedz sneakersa bo gwiazdorzysz.

HIV ja dzwoniłem do wójta Bojanowa w tej sprawie bo tak żyć się nie da.Wójt powiedział,że firma odkomarzająca zarządała od gminy pół miliona za odkomarzenie u nas a gminy zwyczajnie na to nie stać.

To ja a propos Twojego zalecenia o douczaniu się zacytuję fragment artykułu, do którego sam odsyłasz:

"Z dworem jest jeszcze jeden kłopot. Skoro już wyszliśmy na zewnątrz, to jesteśmy na dworze, a nie na dworzu. Błędna forma „na dworzu” utworzona została najprawdopodobniej przez analogię do „na podwórzu”.

Więc Twoja kobieta nie ściągała prania "z dworzu", bo to słowo to już jakiś mega nowotwór. A co do pola i dworu, to obie formy są poprawne, co zresztą wynika nawet z artykułu, do którego nas odsyłasz. Regionalizmy mają to do siebie, że obowiązują na konkretnych obszarach. I tak "u nas" mimi wszystko wychodzi się na pole. Przede wszystkim jednak Stella nie pisała nic o polu, to już dodałeś od siebie. Niezależnie od tego, czy wychodzi się na pole czy na dwór, prania nigdy nie ściąga się z dworzu. Ewentualnie z dworu. Ciekawe skąd do nas przyjechałeś.

A żeby to nie był wpis nie na temat, to napiszę, że straszne komary na mieście!!?

Wysłałeś mi link do strony gdzie jest napisane:



Czytaj to co podsyłasz ☺️

Wczoraj była masakra, po wyjściu z bloku w 2 sekundy miałam już na nodze 5 komarów i cała chmara latała nade mną i trzeba było uciekać. Do Sanu daleko i żadnych zbiorników wodnych nie ma obok mnie, więc gdzie się to wylęgło? Żeby w środku miasta taka plaga była, to już od lat nie widziałam.

W sierpniu 2000 roku tak było. Wtedy też były podtopienia. Komarów było tak dużo, że do mieszkań wlatywały przez kratki wentylacyjne. Pamiętam jak miałem ich ponad 100 w pokoju na wysokim piętrze. W sklepach brakowało siatek na okna i całej chemii na to gówno. Ale wtedy był sierpień i perspektywa ochłodzenia. Dziś lato dopiero się zaczyna. Śpij w upalną noc przy otwartym oknie, nie mając siatki czy chemii. A najbliższe dni i noce będą tropikalne. Tutaj samolot może uratować i masowe opryski. Co z tego, że np. miasto opryska, jeśli za moment przylecą nowe z za Sanu? Ten problem dotyczy ogromnej powierzchni naszego województwa i regionów ościennych. Rząd powinien pomóc. W końcu takie opryski dla budżetu centralnego to żaden wydatek. Może czyta to prezydent Stalowej Woli lub viceminister infrastruktury i szepnie komu trzeba w Warszawie? To stan klęski żywiołowej.

W czwartek odkomarzali na błoniach wieczorem ale żeby były efekty musi być bez deszczu wiec narazie jest lipa

Zawsze po podtopieniach tak jest, więc czemu się dziwicie Przecież to normalna kolej rzeczy.

To chyba gminie taniej wyjdzie kupić sprzęt i zatrudnić ludzi na umowę zlecenie, częściowo wilgotne lato występuje dość często

A czy te domki przy szkołach (chyba na czyżyki) nic nie dają? Nie ma tych ptaków czy gardzą komarami?

Przeszły na wegetarianizm Takie czasy.

Komarów w każdym rejonie miasta jest pełno.. Odkomarzanie pomoże, ale pewnie za jakiś czas i na pewno nie wszędzie w mieście. Przy założeniu, że nie będzie padać.

Najlepiej kupić coś skutecznego na komary i trochę spokoju można doświadczyć https://elcol(...)75ml/455

Zazdroszcze, w gminie Radomysl nawet w najgorszy upal, w poludnie czy wieczorem bez znaczenia, chmara dopada czlowieka, z domu nie da rady wyjsc