Nie szukaj gąszczu na pustyni
Ani polany gdzie rośnie busz,
Głowę wysoko podnieś do góry
I między ludzi człowieku rusz!

Nadmiar emocji weź w swoje ręce,
Odpręż się przedtem zanim wyjdziesz z domu
Zrób sobie dobrze w swojej łazience
Lecz nie mów o tym potem nikomu.

Upatrz wśród kobiet tę jedną, jedyną
Która odmienić będzie Ci chciała,
Solowe życie jakie prowadzisz
W radosny duet i duszy i ciała.

ciag dalszy ksiazki Wisniewskiego

"Samotnosc w sieci"

swoja droga zakonczenie rzeczonej ksiazki nie bylo hapy endem
moze tu sie doczekam ??

Dorota 68: Boleję nad tym, że nie przeczytałem książki Wiśniewskiego "Samotność w sieci". Ale tak po prawdzie sam będąc niepoprawnym optymistą wolę optymistyczne zakończenia książkowych historii. Sądzę przeto, że problemy gnębiące dziś SAMOTNEGO na pewno znikną i wszystko zakończy się szczęśliwie, co - być może, da się opisać wierszem i wtedy będzie c.d.n.
Pozdrawiam

MOTYLEK
Dzień był piękny i wesoły
na mym oknie usiadł motyl kolorowy
swe skrzydła rozłożył nieśmiale
swój powab roztoczył niedbale

Czar jego mnie zauroczył
patrzę i nie wierze własnymi oczy
Skrzydła motyla barwami krzyczą
kolory tęczy mą duszę zachwycą

Przewaga zieleni nadzieję przynosi
nadzieje bym o miłość
nie musiała już prosić
Błękit romantyzm we mnie wyzwala
na chwilę zadumy i marzeń pozwala

Czerwień pobudza
me zmysły rozbudza
czerwieni jednak wciąż mało
motylku przysiąć na mym ramieniu smialo !

Od tej pory już nie będziesz sam
zabiore Cie do domu przyjaciela mam
polecimy heen wysoko
ukłonimy się obłokom

Pozdrowimy księżyc i słoneczko
by sprzyjało dwóm gwiazdeczkom
ehh ...motylku mój MILUTKI
Ty rozpędzasz wszystkie smutki

Świat mi pokolorowałeś chciałeś
czy nie zamierzałeś
nasze światy choć tak różne
a jak bliskie ale to jest jasne i oczywiste

Motyl kocha wolność lekkość ,piękno i błękitne niebo
i nie ma chyba na świecie człowieka
którego piękno skrzydeł motyla
nie urzeka

Motylku chce Cie ubrac w słowa
przylatuj a ma tęsknota za pięknem
wnet sie schowa

' nad guwienkiem lata mócha
chce tam uśionść lecz wiatr dmócha
wienc kupiła se parawan
lecz guwienko zabrał goryl(pawian)'


wiem ze malo romantyczne ale nic innego nie przyszlo mi na mysl...

To i ja coś w ten deseń:

Jak to dobrze w letniej porze,
Można wysrać się na dworze.
Ciepły wietrzyk w dupę dmucha,
A po jajach chodzi mucha.

sammael

nie dokuczaj ;-)

echelon

Oderwales sie chociaz od tych powaznych tematow odrazu lepiej prawda ?
Mozna sie podrapac itepe ....

Poczucia humoru nie straciłem nawet przy poważnych tematach .

oj dorota, nie o dokuczanie chodzi... czasem trzeba 'odejsc' od nadmiernej powagi ;)

sammael

Mysle podobnie dlatego owe "nie dokuczaj" bylo rowniez zartem .

elha9 znalezłeś ???