Posty: 280
Dołączył: 12 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co powiedzielibyście tym rodzicom sparaliżowanych dzieci po szczepieniu?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 65
Dołączył: 23 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co powiedzielibyście tym rodzicom, których dzieci nigdy nie zapadły na choroby, na które były szczepione lub przeszły je w sposób niekończący się śmiercią, co przed epoką szczepień było częste?
Co powiedzielibyście rodzicom na temat wysokiej śmiertelności dzieci w ich krajach z powodu chorób, na które są szczepienia, ale nie są powszechne bo kraju/ludzi na to nie stać? Co powiedzielibyście całemu cywilizowanemu światu, gdzie szczepienia są powszechne i nikt nie kwestionuje ich sensu, gdyż są oparte o wieloletnie naukowe, niezależne od wszelkiego rodzaju potencjalnych lobbingów, obserwacje epidemiologiczne? I tak dalej. Ciemnogród ma się dobrze. Szkoda, że kosztem największego skarbu - dzieci. Uważaj, by kiedyś dziecko żyjące z powikłaniami po np chorobie np Heinego-Medina nie poszło do sądu przeciwko rodzicom, którzy mimo obowiązujących wytycznych medycznych - odmówili szczepienia tego dziecka na rzeczoną chorobę. |
|
Posty: 284
Dołączył: 24 Paź 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Co powiedzielibyście tym rodzicom sparaliżowanych dzieci po szczepieniu? A co byś powiedział rodzicom, których dziecko zginęło pod kołami samochodu? Prowadziłbyś krucjatę, żeby pozostali rodzice nie wypuszczali dzieci z domu? I co byś powiedział rodzicom, którzy mieli sparaliżowane dzieci po tym jak przeszły polio? Było ich dużo więcej niż tych "sparaliżowanych po szczepieniu". |
|
Posty: 280
Dołączył: 12 Maja 2012r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie odpowiada się pytaniem na pytanie
Po pierwsze ja nie agituje przeciw szczepieniom ani za Nie nazywam idiotą przeciwnikow ani zwolennikow wiec nie musze sie tlumaczyc przed żadnym z rodzicow. |
|
Posty: 249
Dołączył: 18 Wrz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
nie mówię nie nie mówię tak! ale przytoczę to co przeszłam w 1963 roku we Wrocławiu bo o tym co się stało mało osób wie lub nie pamięta.Nagle padł blady strach na miasto,zostało zamknięte nie można było wjechać i wyjechać,,CZARNA OSPA"Ludzi którzy nie byli szczepieni szczepili wszędzie na ulicy,dworcu gdzie się dało.Były kwarantanny,zamknięte obszary gdzie dowożono żywność i wodę totalny paraliż zamkniętego miasta.Były i ofiary śmiertelne,z powikłaniami.Dlaczego mieszkańcy i Wrocław przetrwał??? bo ludzie mieli rozumki i byli zaszczepieni i doszczepiani .Tego nie da się opisać to trzeba było widzieć,przemykanie się ludzi po ulicach ze strachem w oczach , czy mieli kontakt z kimś chorym.Tyle na temat.
|
|
Posty: 108
Dołączył: 12 Wrz 2019r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT nie mówię nie nie mówię tak! ale przytoczę to co przeszłam w 1963 roku we Wrocławiu bo o tym co się stało mało osób wie lub nie pamięta.Nagle padł blady strach na miasto,zostało zamknięte nie można było wjechać i wyjechać,,CZARNA OSPA"Ludzi którzy nie byli szczepieni szczepili wszędzie na ulicy,dworcu gdzie się dało.Były kwarantanny,zamknięte obszary gdzie dowożono żywność i wodę totalny paraliż zamkniętego miasta.Były i ofiary śmiertelne,z powikłaniami.Dlaczego mieszkańcy i Wrocław przetrwał??? bo ludzie mieli rozumki i byli zaszczepieni i doszczepiani .Tego nie da się opisać to trzeba było widzieć,przemykanie się ludzi po ulicach ze strachem w oczach , czy mieli kontakt z kimś chorym.Tyle na temat. Lekkie sprostowanie Ospa prawdziwa (łac. variola vera), dawne nazwy: ospa naturalna[1], czarna ospa (łac. variola nigra) – wirusowa choroba zakaźna o ostrym przebiegu wywoływana przez jedną z dwóch odmian wirusa ospy prawdziwej (variola minor lub variola maior)[2]. Okres inkubacji trwa od 7 do 17 dni, średnio 13 dni. Chorobę cechuje śmiertelność[3] u osób szczepionych około 3% (dla najczęściej spotykanej odmiany) |
|
Posty: 108
Dołączył: 12 Wrz 2019r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nawet 10 mln ludzi może umrzeć w 2050 r. z powodu antybiotykooporności
Z powodu narastającej oporności na antybiotyki co roku umiera na świecie prawie 700 tys. osób; jeśli nic się nie zmieni w 2050 r. liczba ta może wzrosnąć nawet do 10 mln - ostrzegają eksperci z okazji Światowego Tygodnia Wiedzy o Antybiotykach. PAP DODANE 20.11.2019 07:32 0 W ocenie WHO na całym świecie antybiotykooporność powinna zostać uznana za globalne zagrożenie dla zdrowia. Naczelny lekarz Wielkiej Brytanii dr Sally Davis już w 2013 r. powiedziała, że "oporność na antybiotyki grozi katastrofą zdrowotną na miarę terroryzmu i zmian klimatu". Według raportu przygotowanego na zlecenie rządu Wielkiej Brytanii i organizację Wellcome Trust prawie 700 tys. osób rocznie umiera już z powodu infekcji wywoływanych przez oporne na antybiotyki bakterie. Jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania zapobiegawcze, w 2050 r. liczba ta wzrośnie do 10 mln. Jednym z głównych powodów jest nadużycie antybiotyków. Na podstawie danych amerykańskich ten sam raport szacuje, że na około 40 mln osób, które otrzymywały tego rodzaju leki przeciwbakteryjne w przebiegu infekcji układu oddechowego, 27 mln osób (67,5 proc.) otrzymywało je niepotrzebnie, a tylko 13 mln (32,5 proc.) - faktycznie w uzasadnionych sytuacjach. Również w Polsce Narodowy Program Ochrony Antybiotyków na lata 2016-2020 wskazuje, że antybiotykooporność jest zagrożeniem dla zdrowia i życia. Skuteczność antybiotyków, a więc możliwość leczenia zakażeń i chorób bakteryjnych, zależy bowiem przede wszystkim od rozsądnego ich stosowania. Z najnowszych danych Europejskiej Sieci Monitorowania Lekooporności EARS-Net wynika, że w 2018 r. ponad połowa raportowanych szczepów bakterii Escherichia coli była oporna na co najmniej jeden antybiotyk. W Polsce od 2014 r. obserwuje się wzrost oporności Escherichia coli na cefalosporyny III generacji, fluorochinolony i aminoglikozydy oraz jednoczesną oporność na te trzy grupy leków, z odsetkami szczepów opornych odpowiednio 17,6 proc., 34,7 proc., 15,1 proc. i 10,5 proc. Ogromny niepokój budzi gwałtowny wzrost w Europie tzw. średniego populacyjnie-ważonego odsetka oporności na wankomycynę u bakterii Enterococcus faecium z 10,5 proc. w 2015 r. do 17,3 proc. w 2018 r. W Polsce w tym okresie stwierdzono wzrost z 17,7 proc. do 35,8 proc. oporności na wankomycynę u E. faecium. Z raportu EARS-Net wynika, że zjawisko oporności bakterii na antybiotyki pozostaje jednym z głównych wyzwań zdrowia publicznego i stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów w Europie. Dotychczasowe działania podejmowane w krajach europejskich są zatem niewystarczające, aby skutecznie powstrzymać narastanie antybiotykooporności. Najbardziej niebezpieczne są tzw. patogeny alarmowe, oporne na wiele leków (MDR - multidrug-resistance), a także patogeny o rozszerzonej oporności, czyli ekstremalnie oporne (XDR - extensively drug resistance) oraz oporne na wszystkie dostępne leki przeciwbakteryjne (PDR - pandrug-resistance). Do patogenów alarmowych typu XDR, które stały się szczególnie niebezpieczne, zalicza się Gram ujemne pałeczki jelitowe wytwarzające karbapenemazy - enzymy wykluczające terapię z użyciem antybiotyków z grupy beta-laktamów, w tym karbapenemów, uznawanych za "leki ostatniej szansy". Jedynym pozostałym skutecznym lekiem w terapii zakażeń takimi drobnoustrojami jest kolistyna, jednak na skutek nadużywania tego leku (zwłaszcza w hodowli zwierząt) pojawiła się oporność eliminująca z terapii również i ten lek. Raport EARS-Net wykazał, że przeciętny poziom zużycia środków przeciwbakteryjnych w podstawowej opiece zdrowotnej w latach 2009-2018 ogólnie się nie zmniejszył. Odnotowano spadek w Austrii, Belgii, Dani, Finlandii, Holandii, Luksemburgu, Niemczech, Norwegii, Portugalii, Słowenii, Szwecji i we Włoszech, ale jednocześnie nastąpił wzrost w Bułgarii, Irlandii, na Łotwie oraz w Polsce. Podobnie było w lecznictwie zamkniętym. W latach 2009-2018 nastąpił wzrost zużycia karbapenemów w szpitalach w Bułgarii, Chorwacji, Danii, Estonii, na Malcie i Węgrzech, oraz spadek w Norwegii i Portugalii. Pałeczki jelitowe wytwarzające karbapenemazy często zawlekane są do Polski z takich krajów, jak Indie i Pakistan. Cecha tych bakterii jest łatwość przekazywania oporności innym drobnoustrojom oraz długotrwałe utrzymywanie się w przewodzie pokarmowym w formie nosicielstwa. Bakterie alarmowe powodują także zakażenia pozaszpitalne. Przykładem jest Streptococcus pneumoniae, wywołujący zakażenia dróg oddechowych, w tym zapalenie płuc, często niepoddające się leczeniu antybiotykiem pierwszego wyboru, jakim jest amoksycylina - i wymagające hospitalizacji. Polska znajduje się wśród krajów o najwyższym odsetku opornych na antybiotyki szczepów tych bakterii. Światowy Tydzień Wiedzy o Antybiotykach obchodzony jest z inicjatywy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W tym roku potrwa on do 24 listopada. |
|