wielki znafco, pewnie oni zaczynali jak ten na zajezdni ...

R5_virus mogli ale nie musieli.Takie gdybanie.U góry masz dowód rzeczowy świadczący o umiejętnościach briana w bejcy
Dodam ze kiedyś jak jeszcze parking przy fracu(teraz leclerc) był jeszcze równy to ludzie szaleli tam za dnia i moment się skończyło. A nie powiem był tam kawałek placu jak ktoś mądry sobie przyjechał o 1-2 lub 3 w nocy mógł potrenować fakt faktem było ryzyko ścięcia latarni no ale chyba lepiej o 3 w nocy jak ci coś nie wyjdzie na opustoszonym parkingu przybić w ta latarnie niż za dnia na publicznej drodze ma ci auto „wyskoczyć” dupskiem za drogę i skosić przechodnia....
Temat torów w Polsce to dno totalne i rozumiem to bo brakuje nam miejsc nawet dla młodych kierowców gdzie mogli by spokojnie zdobywać doświadczenie bez ryzyka zabicia postronnych osób i siebie przy okazji.
Dodam ze znalazło by się w naszym mieście sporo zainteresowanych osób które chętnie by poćwiczymy pod okiem zawodowca pokonywanie zakrętów ślizgiem najlepiej autami z różnymi napędami (2WD, AWD)
Kto był kiedyś na torze w norynbergii to wie ile można frajdy z jazdy na takim torze mieć ;) a zdarzają się tam młodzi kierowcy którym zdarza się nie raz wypaść z trasy ale po to jest tor by uczyć się takich rzeczy a jeśli ktoś nauczył się reakcji na utratę przyczepności to nawet w razie niekontrolowanego poślizgu w przyszłości z wiedza i doświadczeniem będzie w stanie „walczyć” w momencie gdy do poślizgu dojdzie na mieście i zamiast wtedy taki jelonek prać w czyjeś auto z rękami założonymi na kierownicy będzie mógł uratować sobie prędzej tyłek umiejętnościami niż ktoś kto nigdy do czynienia nawet z poślizgiem nie miał.

BezmózgieMasyWypadkowe pokazały "klasę" .
Jakimś cudem się tam ten szajs dotoczył i na tym koniec . Bo te zniszczenia to zapewne dzieło oszalalych z rozpaczy sebixów . Ich "fura" nie chciala odpalić więc sebix zrobił to co mu jakos wychodzi...niszczy .

A ze tak przy okazji zapytam pamięta ktoś czasy jak automobil klub czy to na błoniach czy w przyszowie czy na trasach polnych urządzane były zawody?
Wystarczyło wpisowe byle seicento i była frajda na maxa nawet jak już ktoś się poturlał ;)
Peugeoty 106 cytrynki saxo czy fiesty które latały i nie raz kończyły do góry kołami. Niestety teraz przepisy bhp znacząco zwiększyły koszta brania udziału w takich imprezach.

Nic się nie zmieniło. Tylko nasz stalowowolski robi jeden kjs. Aby wystartować dowolnym autem trzeba mieć oc i nw. Dwa kaski, apteczkę i gaśnicę. Koniec wymagań.

To chyba zapomniałeś ze to nie te czasy ze bez klatki cię dopuszcza a jeśli nie wiesz ile kosztuje klatka z montażem dopasowana do auta np węglowa to sobie sprawdź
Rozumiem tez ze skoro tylko tyle jest wymagane to standardowe pasy wystarcza? A kubełek nie jest wymogiem ?

To chyba nie czytałeś regulaminu na stronie pzm załącznik 3.

https://pzm.p(...)2019.pdf

Fotel i reszta seryjne plus apteczka, trójkąt, dwa kaski, oc i nw plus gaśnica z ważną nalepką. Dobra klatka od 3 tys w górę ( montaż, malowanie itp ) ale to do skjs.

No tak ale jednak jak zaczynasz Kjs to prędzej czy później jeśli ci będzie dobrze szło bez klatki ani rusz.

Pomysśl ile mniej było by takich incydentów na drodze gdybyśmy mieli tu tor
Ile frajdy w dodatku automobilklub tez by na tym skorzystał bo mogli by więcej imprez robić a niewyżyci drifterzy tam by się rozbijali

Jak Ci będzie dobrze szło to sponsora znajdziesz.

Nikt normalny nie wpuści drifterów na świeżo zrobiony tor. Taka smutna prawda niestety. Zostaje szukać opuszczonych placów czy dróg w lesie i trenować.

Niestety ale gdyby tak stworzyć szkole nauki jazdy właśnie pod tym katem tacy drifterzy mogli by przynajmniej zgłębić wiedzę poznać teorie i praktykę takiej jazdy a to by było super rozwiązanie

chłopie najwiekszym gdybaczem tutaj jestes ty. Samo gdybanie ...

pozatym rospisujesz sie o uszkodzeniu postronnej osoby a o ile sie nie myle to tam pusto jest i nikogo nie ma wiec o czym ty wogole piszesz i do kogo ?

Klepiesz tutaj tylko takie pierdoły ze szkoda gadac. Madrzysz sie a Jacek wysyła ci regulamin i zonk. Jak nie masz pojecia w temacie ani nie jestes zainteresowany to się nie wypowiadaj bo spamujesz temat.
Znalazl miejsce puste to sobie tam cwiczy a ze uje** kraweznik to chyba swiat sie nie zawali. Nie uszkodził niczego istotnego tpu latarnia...

i tu niestety sie myslisz odkad polozylismy kostke i wylany jest asfalt nie ma dnia zeby nie przejechalo 20-40 samochodow przez to rondo a po 17-18 widywane sa tez osoby z dziecmi na spacerze wlasnie idace tym nowych chodnikiem obok ronda w strone parkingow

Każdy się gdzieś uczył. Do dzisiaj jak w Rossmannie widzę emerytowanego policjanta to się śmieje na mój widok, bo po pierwszych śniegach spisywał nas codziennie. Ale wtedy było mniej aut i więcej miejsc. Ale ponosiliśmy konsekwencje swoich czynów, kolega płacił za wjazd do magazynu, inny za bramę wjazdową itp... najlepsze byłoby wykorzystanie starych dróg na terenie hsw, ale wymagałoby to wylania nowego asfaltu miejscami.

Pomysł dobry swoją droga pamiętasz pewnie fraca i szaleństwa tam jak w nocy się zajechało to śmiało można było polatać chyba ze skończyło się na latarni