To jest chyba narażenie ludzi na utratę zdrowia oraz lekceważenie władzy i kompletny brak odopiewialnosci

A gdzie sobie kupisz żarcie? Bo chyba nie pójdziesz do lasu i nie upolujesz dzika, żebyś miał wrzucić co do gara. Większym brakiem odpowiedzialności kierują się stare dziadki i babki, które mimo, że są w grupie podwyższonego ryzyka, wychodzą na zakupy, pole jak gdyby nigdy nic. O zachowaniu tego metra odstępu przy kasach i zasłanianiu ust przy kasłaniu nie wspominając, bo oni mają to daleko w 4 literach...

Chodzi mi głównie z poza branży spożywczej jak np. Odzież bielizna czy kwiaciarnie bo generują nie potrzebnie zainteresowanie jak to jest ze niektórych prawo nie obowiązuje narażając zdrowie swoje i innych. Czy ktoś to kontroluje ?? Powinny byc kary?? Nie władzy żeby jeździła po miescie i posprawdzała co się dzieje.

A kto z rządu zabronił im handlu? Zamknięte są galerie handlowe.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, postaw się w sytuacji sprzedawcy, sklepikarza, oni tez potrzebują zarobić na chleb

Możesz przytoczyć stosowną ustawę, na którą się powołujesz? Na jakiej podstawie te katy?

Tania odzież koło toyoty otwarta w najlepsze ,

Jaki sens ma zamykanie wszystkich sklepów jak zakładu aluminiowe i nie tylko nadal pracuja a przewija sie przez nie tysiace ludzi z kranców a nawet z poza województwa codziennie przyjezdzaja i odjezdzaja tiry z dostawami ,zamkniecie osiedlowego sklepiku to jak pudrowanie umarłego

Nie mamy przecież ogłoszonej ogólnopolskiej kwarantanny więc kto chce to otwiera. Skuteczność izolacji byłaby gdyby nakazano zamknąć wszystko. Niestety na to nasz rząd zdecyduje się pewnie kiedy już będzie za późno.

A kto zamyka osiedlowe sklepiki?

Moze zle sie wyraziłem ale chodziło mi o sklepy typu Mrówka, jakis tam szmateks,itp

Tego akurat też nikt nie zamyka.

no i dobze bo tak jak napisałem kilka postów wczesniej nie ma to sensu dopóki beda działac inne ogromne zakłady produkcyjne ,a pisałem to w duchu tematu wiec ta rozmowa robi sie troche głupia ,chwytanie za słówka itp

wszystkie sklepy powinny być nieczynne z wyłączeniem spożywczych i aptek, jak ktoś musi coś kupić "na gwałt" zawsze zostaje internet . . .

tak a w internecie to sie samo kupje, pakuje, dostarcza...

Widzę że tu niektórym całkiem odbiło. Jak się tak boicie śmierci zamknijcie się w sejfach jak kto ma albo w szczelnych skrzynkach. Może przeczekacie jak nie umrzecie. Trzeba zachować pewną odległość od innego osobnika i to wystarczy. Ten wirus nie ma skrzydeł i nie skacze jak konik polny na kilka metrów. I nie każdy się zarazi bo są ludzie odporni na wszelkie wirusy ale i są tacy co ich zwykły katar zabije. Nie piszcie tu głupot znawcy od siedmiu boleści. Dla tchórzy mam propozycję, nie włączajcie komputera bo was wirus zaatakuje.