Zauważyliście ile auto pojawił się w Stalowej na "zagranicznych" blachach:
- wloskich
- angielskich?
Kwarantanna pełną gębą :(

Pełno, a pozatym jaka kwarantanna?
Na lotnisku dostają kartkę e mają siedzieć w domu 14 dni.
A potem bus, autobus, pociąg, auto znajomych i do domu.

Heh, u mnie w pracy do jednego z pracowników w środę zjechał syn z Włoch. A we czwartek ten pracownik przyszedł sobie do pracy. Dobrze że ktoś go szybko podpierniczył i został zaraz po 7-mej odesłany do domu.
A ile jest takich, co zjechało z zagranicy do rodziny, a członkowie rodziny nie siedzą na kwarantannie tylko chodzą normalnie do pracy. Osoby z zagranicy, nawet jak wyjechali z krajów swojego pobytu zdrowi, to mogli zarazić się w samolocie lub busie. A jeszcze wielu po przyjeździe pierwsze co zrobili, to zarejestrowali się Urzędzie Pracy.
Po niedzieli szykuje się masowy wzrost zachorowań.

To prawda,Polska była by krajem wolnym od zarazy ale musieli nasi akurat teraz przyjechać jak źle się dzieje w Europie.

No właśnie dlatego przyjechali. Bo od wielu lat teraz właśnie w Polsce jest lepiej niż gdziekolwiek na zachodzie. I ewentualne leczenie mają za darmo.
Wkoncu przed granicami Polski kolejki wracających z Zielonej wyspy do zielonej wyspy. Teraz im euro niepotrzebne. Nagle zacznie się opłacać żyć w Polsce

Jak w Polsce było źle, to pierwsi byli na lotniskach z biletami do Anglii itp. teraz jak już się jako tako zrobiło w kraju, sytuacja jest w miarę opanowana, to na siłę wracają, bo się w nich odezwał "duch patriotyzmu"...

W pośredniaku podobno tłumy. Pracują za granicą na czarno, podatków nie płacą, a teraz chcą się za free leczyć w kraju.

W pośredniaku nie podobno, tylko faktycznie są tłumy, pisały już tydzień temu o tym największe portale. Jeżeli ktoś nie ma zaświadczenia że pracował legalnie za granicą, to powinna być 3 miesięczna karencja. Ci co pracują za granicą legalnie i ułożyli sobie życie, nie wracają. Wracają, a raczej uciekają takie cwaniaczki, co przed rodziną i znajomymi w Polsce chwalą i ile to już się nie dorobili, a faktycznie pracują na czarno i teraz strach im zajrzał w oczy. Bo w razie choroby na Zachodzie zabulili by za leczenie.

Pasowało by tym Januszom i Grażynkom zorganizować "Wypad z Kraju" , co teraz się przyjechali leczyć za nasze składki? Ciekawe ilu z tych zakażonych to właśnie te cebulaki co na czarno za granicami robili i teraz sobie przypomnieli o ojczyźnie.

A te samochody to pewnie tak z min 8 lat ;)
A może za rodzinami się stęsknili ? Nie koniecznie leczyć się
Zamkneli cała przestrzeń powietrzna , to za zwroty z biletów „wypożyczyli „ sobie samochody 10 letnie na wyjazd
Ale to są pany za gramanica

W żadnej dobrej wypożyczalnie nie mają samochodów 8-10 letnich

@blondi nie zrozumiałaś aluzji o "wypożyczeniach". Chodziło o to że kupili stare graty, które pewnie większość zaraz odsprzeda. A część tych "arbaiterów" po prostu takimi samochodami jeździ na co dzień.
Radzę uważać jednak na kobiety, które opiekowały się staruszkami we Włoszech. Sam znam kilka w bloku, które właśnie zjechały do kraju i policja co dziennie podjeżdża pod blok, by sprawdzić czy przestrzegają kwarantanny.

samochód na angielskich blachach prawie przy każdym bloku na moim osiedlu stoi ....

Dzieki za wytłumaczenie właśnie taka aluzja

Ciekawe czy ktos wczesniej przez wirusem tak bacznie zwracal uwage na blachy... bo cos mi sie wydaje ze niezla paranoja ;] rownie dobrze mozna wypatrywac tablic z miast gdzie sa spore ogniska tego gowna

Większość przypadku koronowirusa wykrywa się o osób przebywających na kwarantannie domowej. Póki co nie jest źle, ale trafiają się przypadki, gdzie zataja się przed medykami, że miało się kontakt z osobą powracającą z zagranicy. Trafiają się przypadki że do zarażenia doszło w szpitalu, autobusie czy kościele. Trzeba unikać skupisk ludzi i dbać o higienę, że o kontaktach z ludźmi nie wspomnę. Na razie jesteśmy w lepszej sytuacji, niż w USA i Zachodzie Europy, gdzie po prostu zlekceważono zagrożenie.