Na wstępie wiem to sprawa dla PIP i Sądu Pracy.
Post ma jednak posłużyć by ostrzec/poinformować przyszłych pracowników dla kogo będą pracować.
Pracodawca firmy London Clothing (obecnie) wręczał zwolnienia za porozumieniem. Zostało mi 9 dni odmówiłam podpisania oczywiście tym samym weszłam na wojenna ścieżkę z nim. Już tego samego dnia usłyszałam że mogą iść do sądu bo on nie zapłaci mi za urlop 13 dni bo niema pieniędzy.
Po słownej walce - Wysłał mnie na urlop 9 dni i usłyszałam że za 4 zostanie mi wypłacony ekwiwalent pieniężny. Co się okazało przy zakończeniu trwania umowy- szefa nie było a ja dowiedziałam się tylko że za urlop mi nie zapłaci bo "niema pieniędzy" - to już powinno być jego hasło przewodnie. I "idź do sądu" to hasło nr 2.

Na co muszą być przygotowani przyszli pracownicy:
Nie przyznawaj się że znasz ang podczas rozmowy kwalif. Bo takich nie przyjmują (nie znasz języka nie możesz powiedzieć prawdy czyli się obronić w razie problemów)
W zimie ubieraj się ciepło po kilka wartsw bo jest strasznie zimno grzeją butlą gazową więc noś tabletki przeciwbólowe
Czasami musisz mieć swój papier toaletowy bo "nie ma pieniędzy" by zrobić zaopatrzenie.
Pamiętaj nie mogą ci nic zarzucić póki ci nie udowodnią że mają rację - zdarzały się niesłuszne oskarżenia wobec pracowników.
Patrz co podpisujesz - podsuwają do podpisania urlopy, których nie wykorzystałeś.
Przypominam: Nie kłam podczas kontroli - mi kazali powiedzieć podczas wizyty PIP że niechce umowy

Spokojnie, będziecie skomleć za 3-4 miesiące, by cokolwiek zarobić.

Jak można tak mówić?Nie można wykorzystywać ani traktować w ten sposób pracowników i nie ważne czy jest trudna sytuacja czy nie.Bez przesady.Jesli to prawda to dobrze,że dziewczyna pisze o tym.Skomle to pies...ludzie z tego co wiem to nie.

Miałam mu pomóc i sama na tym stracić?
Poszłam. Mu na rękę idąc na 2 tyg urlop bezpłatny, prosząc o zasiłek opiekuńczy by mi podpisał, o postojowe w papierach BEZ Kasy żeby tylko mieć ciągłość i żeby mi nie płaci postojowego CHOCIAŻ MI SIĘ NALEZALO i usłyszałam podpisujesz czy nie bo niemam czasu.
Bo zarobić można tylko tam???
A jaka mam pewność czy by mi zapłacił skoro tak się zachował?

Czortunio to Janusz biznesu. Jak można tak napisać. Nie nadajesz się nawet na babcie klozetową. Ludzie wg ciebie będą skomlec żeby zostać oszukanym, i być traktowanym jak śmiecie ??

Ten cały koleś ayay co się wozi ta nowa Q7 nie wygląda na biednego, nie widać po nim żeby nie miał na wypłaty dla pracowników. Dobrze myślę, on jest właścicielem?

Z tego co się orientuję niestety nie jest jedyna firma co właściciele tak traktują pracowników.Nieraz się zastanawiałem czemu ludzie u nich pracują.Zgłaszajcie takich :biznesmenów:do PIP i sądów.

Zgadza się.

Zgadzam się w 100 % z tym co napisała jaga. Praca w tej firmie to jak "obóz pracy", pracownik jest tam niezbyt dobrze traktowany. Były sytuację, że jedna osoba musiała pracować( nadrabiać zaległości) za dwie inne przy czym nie dostała za to ani grosza "premii". Częste oskarżanie kogoś o kradzież to już standard w tej firmie , jakby mogli to na rękach nawet zamontowaliby kamery żeby przypadkiem ktoś ani grosika sobie nie przywłaszczył. Od jakiegoś czasu Zakaz spędzania przerwy w obrębie magazynu.Wszyscy na przerwie mają być w pomieszczeniu socjalnym (również pod nadzorem kamer) a co najlepsze w socjalu nie ma nawet tylu miejsc siedzących żeby każdy mógł zjeść spokojnie,co za tym idzie niektórzy pracownicy musieli siedzieć na podłodze.
Brak papieru toaletowego jak i ( czesem) rękawiczek jednorazowych to juz norma.
Zimą jest tam tragedia: czapka, szalik, rękawiczki kilka par skarpet ocieplane spodnie, a i tak człowiek czuje się jak na Syberii :/. Grzanie dmuchawami gazowymi (aż dwiema) na tak duży magazyn to jakieś nieporozumienie.
Manipulowanie szefa przez dwie osoby wyższe (mowa o dwóch dziewczynach kierowniczka i menadżerka) dzialanie na niekorzysc dla pracownikow i tlumaczenie mu calkowicie czego innego niz pracownik mial na mysli. Ogólnie to strach brać jeden dzień wolnego bo później po złości wyślą Cię na tydzień wolnego oczywiście niepłatnego. Osobom, które będą zmuszone lub chętne tam pracować dam radę uważajcie co i do kogo mówicie i jak wygląda ta "kolorowa" atosfera w tej firmie która z czasem przeradza się w jeden wielki zaklamany obóz pracy

?Od siebie dodam tyle że chcąc pracować tam trzeba liczyc sie z tym ze ani slowem nie mozesz skrytykowac czegokolwiek ani się wypowiedzieć bo albo zostajesz zwolniony albo ukarany. Słynne motto? Nie podoba się to się zwolnij. W razie gdyby wystąpiła jeszcze jakaś epidemia dla wszystkich pracujących tam radzę nic nie podpisywać i szukać od razu pracy i nie wierzyć w żadne słowa. Firma zamknięta? Samochód sprzedany?Brak funduszy by pokryć zaległości związane z niewykorzystanymi urlopami itd Same kłamstwa a pieniądze rozdawane w konkursach by podtrzymać jakoś firmę. Praca wyglada jak na produkcji w Holandii ani słowem nie mozesz sie odezwac do osob które stoją obok pomimo tego ze norma jest wyrabiana. Pomoc w tej firmie gdy czegos nie wiesz? Kierowniczka przyjdzie ale "zaraz" w jej słowa znaczeniu trwalo to do dwoch dni z ciągłym przypomnieniem albo całkowitym brakiem reakcji. Trzeba liczyć się z robactwem i grzebaniem w worach gdzie spokojnie można wyciągnąć zaspermione gumy i bóg wie co jeszcze ale pomimo tego i tak musisz szukac ciuchów w tych workach bo tam może coś byc.. Wiec radzę przemyśleć czy takie warte jest to wszystko tym bardziej jak ktoś wyżej napisał RĘKAWICZEK CZASEM BRAK

czortunio to taki wszelkiej bidy majster, na wszystkim się zna a nic nie potrafi. Nawet sensownego komentarza nie potrafi napisać.

Jak można kupować i zakładać na siebie takie używane badziewie w którym chodzą przybysze z Afryki Nowe ciuchy niefirmowd można kupić w sklepach za grosze.

Za 1 zł?

Chyba w takim razie nie wiesz, czym jest bieda...

Czym jest bieda? Nieudolnoscia zyciowa? W dzisiejszych czasach nawet czlowiek bez wyksztalcenia jest w stanie zarobic lepsza kase w budowlance niz niejeden „programista” czy „inzynier”.

To już nawet nie chodzi o te ciuchy. Bo czasem naprawdę można znaleźć coś w idealnym stanie albo nawet z metkami.
Tylko o to że "właściciel" magazynu i sklepów ma ludzi za NIC. Nie szanuje swoich pracowników,ale dla siebie wymaga szacunku bo przecież jemu się należy bo Cię zatrudnił. Tyle, że to właśnie dzięki tym pracownikom ma wyceniony i wysortowany towar na sklepy...

Dladzego oni w swoich sklepach (min koło kasyna) nie maja rękawiczek i płynów do dezynfekcji jak się wchodzi ?? Gdzie to można zgłosić? Sanepid?

tak sanepid, z tego co wiem frak tez miał taką kontrolę gdzie od 10 do 12 mogli robić zakupy seniorzy a tam był kto chciał brak rękawiczek płynu itp., zainterweniowała chyba policja na wniosek sanepidu, co do "karaluchów pracodawców" to trzeba to ścierwo deptać prawnie jak się tylko da, idź do sądu bo to jedyny sąd gdzie wniesienie sprawy nie kosztuje nic, poza tym trzeba walczyć o swoje i deptać to robactwo.

dla pracowników nie ma a gdzie tu mowa o rekawiczkach[/b] sanepid jesr od takich spraw.

jaciek

Gorzej, jak zdarzyła się jakaś życiowa tragedia, zabrakło zdrowia, albo po prostu z renty, emerytury trzeba wybierać: leki, jedzenie, rachunki, czy ubranie....

Różne są oblicza biedy i różne przyczyny. Gdyby to wynikało tylko z uzależnień, nieudacznictwa....

Widać, że napisała to osoba młoda lub w sile wieku, której puki co, wszystko w życiu się udaje. Wiedz, że nie zawsze tak jest. Złe rzeczy po prostu się zdarzają.

Mirek bieda biedą. To zrozumiałe że są ludzie którzy nie mają na podstawowe potrzeby. Ale są też instytucje do.ktorych się można zgłosić po pomoc. Poza tym na te zakupy po tych zawszonych i zapluskwionych sklepach wypuszczają się nie.tylko biedni. Co gorsza ludzie tam kupuje ciuchy dla.swoich dzieci. Dla mnie to niewyobrażalne

Dla mnie niewyobrażalne jest kupowanie tam bielizny, pościeli i ubrań dla małych dzieci, zabawek....

To prawda. W lato gorąc brak klimatyzacji jak na duży sklep koło kasyna oraz ten duży magazyn niedaleko mrówki. Nie da się oglądać tych ubrań. W zimę zimno dziewczyny kurtki szaliki, przecież to nie do pomyślenia. Mówią na początku, że po 3 miesiącach normalna umowa, a po 3 miesiącach dają Ci kolejne zlecenie więc jeżeli ktoś liczy na umowę o pracę niech nie da się nabrać. Tam umowę o pracę mają tylko menadżerzy. Szef zamiast rozmawiać i mówić co mu nie pasuje woli wydzierac się na pracowników. Nie można w pracy nawet siąść na chwilę bo ciągle siedzi na kamerach i już zaraz jest telefon, że nic nie robisz. Kamery są dosłownie wszędzie oprócz łazienki. Nie wiadomo czy nie z podsluchem przecież to skandal tak kontrolować pracowników, nie ma ani trochę swobody. Brak podwyższenia najniższej krajowej.

jaki ty jaciek jesteś naiwny, jak ty w budowlance zarobisz więcej od programisty czy inżyniera. Mam na myśli inżynierów po profesjonalnych studiach a nie jakichś płatnych co to po skończeniu ich zapominają tabliczki mnożenia.

Szkoda słów

Jabar ja akurat jestem inzynierem i pracuje w wyuczonym zawodzie ktory jest zgodny z kierunkiem studiow jakie ukonczylem nie mniej jest to tutaj niewazne. Chodzi mi poprostu o zaradnosc zyciowa. W dzisiejszych czasach wyksztalcenie nie jest potrzebne do zarabiania dobrej kasy, tylko checi do pracy i pomysl na siebie. Co do budowlancow to przykladowo ostatnio jeden czlonek mojej rodziny robil generalny remont kuchni- kucie i wylanie na nowo posadzki, elektryka, szpachlowanie, maowanie, plytki. Przyszlo dwoch mlodych panow na oko po 30stce. Za sama robocizne zawolali 8tys zl. Uwineli sie w 5dni pracujac od 7 do 15 czyli jak w normalnej pracy. Wydaje mi sie ze tygodniowka rzedu 4tys zl na glowe to super kasa jak dla budowlanca. Tak wiec jeszcze raz- checi do pracy, sprawne wykonywanie powierzonej roboty i kasa sama zapelni kieszenie.