Masz pomysł to zakładaj firmę i nie płacz. Jak masz nosa to ludzie sami pieniądze będą ci przynosili. Zlecisz agencji, wyszukają ci działkę z domem albo pod budowę. Firma wybuduje ci chałupę i nie będziesz utyskiwał tu na forum że coś jest za drogie. A jak się dorobisz możesz zamknąć interes.

Znalezione na stronie Radia Maryja :

"wzrost cen mieszkań osiągnął skalę przekraczająca realne możliwości inwestycyjne przeciętnej polskiej rodziny,"

"Do największych, moim zdaniem, grzechów zaliczyć trzeba pobudzanie popytu na mieszkania (zamiast pobudzania podaży!), co sprzyja wzrostowi cen, dochodów deweloperów i banków hipotecznych, ale na pewno nie łagodzi finansowych trudności w nabywaniu mieszkań, głównie przez młode małżeństwa. Jest to grzech tym większy, że uwagi krytyczne wobec takiej „polityki” były w ministerstwie systematycznie ignorowane."

Dlatego buduję dom stan surowy otwarty już mam.

A jak głosujecie w najbliższych wyborach ??

Wiem że Warszawa cała odda głos na Trzaskowskiego pedała a Wy ?

PiS zbuduje mieszkania


Popyt na nowe mieszkania jest sztucznie generowany przez rentierów i spekulantów, a rządowi to się podoba.

KO zbuduje lepsze ?

Panstwo budowala mieszkania za komuny.
Te czasy (oporcz Luckowych) na szczescie minely.

Jeśli to prawda, to skandal! Zamiast dopłacać do czynszu za wynajem i pośrednio wspierać rentierów, to może lepiej ułatwić młodym kupić własne mieszkanie?



MdM powinien wystartować na zupełnie nowych zasadach. Można dopłacać do wkładu własnego lub nie dopłacać, ale na pewno trzeba ułatwić dostęp do kredytów hipotecznych, ograniczyć kupowanie mieszkań "pod inwestycję", zapewnić jakąś formę doradztwa. Idealnie by też było zabronić przedsprzedaży, aby ograniczyć sprzedaż kota w worku. Sprzedaż powinna być dopuszczona dopiero po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie budynku i spełnieniu rygorystycznych norm.

Stachu tak się podniecił domem że zapomniał że wiele osób leje na dom ciepłym moczem.
Wiele osób nie chce żyć w samochodzie (a raczej na 2 samochody). Nie chce dowozić dzieciaków codziennie na zajęcia pozalekcyjne do Stalowej Woli.
Ja do pracy idę NA PIECHOTĘ 15 minut, dziecko ma 100m do szkoły.

To jeest komfort życia. Wystarczy sobie 60m2 na wysoki standard zrobić, walnąć klimę i żyć a nie szarpać sięz piecami, przeglądami, elewacjami, trawnikami, ośniezaniem, wypróżanianiem (szamba) i tak dalej i tak dalej i tak dalej.

Śmiech mnie ogarnia jak widzę te przechwałki że w domu mieszka - nosz kur#@ żeczywiście los na loterii wygrał..

Ja zamiast spuszczać się z pieniędzy na dom - dokupiłem do mieszkania jakie posiadam w STW jedno w warszawie i mam odstępne z 2 mieszkań co mi daje ponad 2 tysiące miesięcznie - fakt że pofarciło mi się bo mam po rodzicu, ale W ŻYCIU KU$#@ w ZYCIU bym nie kupił domu. A mógł bym spokojnie.

Po prostu dla mnie KOMFORT i WYSOKA STOPA ŻYCIA to mieszkanie w mieście.

A dla mnie komfort to mieszkanie w domu. Dodatkowo w obecnych czasach. Na kwarantannie dzieci sobie siedziały na ogrodzie, a nie w czterech ścianach. Kto opróznia sam szambo? poza tym teraz robisz oczyszczalnie którą oprózniasz raz na ruski rok. Do koszenia też sobie możesz wziąć chłopaka za grosze jak taki problem 4 litery ruszyć. Korepetytorka z angielskiego przyjeżdża do nas do domu. Do stalowej jeżdżę raz w tygodniu na większe zakupy. Żona wózka nie musi dźwigać po schodach, z nikim się nie szarpie o miejsce parkingowe. I mógłbym tak wymieniać bez końca.

raz na 50 lat masz pożytek bo covid i dzieciaki mogą biegać koło domu. Brawo Ty.
Już widzę jak wszyscy się do ciebie zjeżdżają z pomocą. Bajki. A jak już to za to DOPŁACASZ. Nikt za powietrze nie jeździ. Poza tym teraz są takie czasy że warunki to se co najwyżej możesz stawiać swojemu dziecku. Usługi dyktują warunki. Jak ktoś jest dobry to nie będzie zadyndalał za stalową wole tylko ma kolejke "klientów' w domu bez wychodzenia. Chyba że jest kiepski i sięchwyta czegokolwiek..
Zresztą, gdzie reszta. Moja córka jeździ na zajęcia plastyczne z grupą (tak jest między ludzmi nie kurami) + gitara + basen. Co - basen też ci dowiozą?

Dziecko może z psami poszczekać pewnie co najwyżej - myślisz że ja nie wiem jak się mieszka poza miastem...

Do tego dochodzi zaoranie się jazdami autem do miasta do pracy i za sprawami bieżącymi, paliwo, CZAS, nerwy. nie daj boże szybko na pogotowie, albo normalny internet mieć w domu bez lagów.
Już widzę też, - jak za parę złotych dajesz kosiarkę i puszczasz w klomby jakiegoś dzieciaka. Te wszystie "zalety" to takie teoretyzowanie.

Jak widać każdy inaczej interpretuje "komfort życia"
Te dalej i dalej to nie jest takie jak Ci się wydaje. XXI wiek mamy.

co to znaczy "te dalej". Po Polsku prosze.

Ale każdy ma swoje potrzeby. Jedel lubi domek bo ogród itd. A inny woli mieszkanie w bloku.

Ja wolę mieszkanie w bloku bo właśnie nie ma tego ogrodu i nie muszę się nim zajmować. Brakuje mi tylko dużego tarasu. No ale coś za coś.

Proszę po Polsku - czytaj całość.

Dramat w Łodzi. Brakuje najemców. Rentierzy nie mają za co żyć.

https://www.wykop(...)-polsce/

Tylko w 4 krajach ceny mieszkań rosną szybciej niż w Polsce

https://www.wykop(...)brakuje/

W Polsce buduje się dużo mieszkań, a nadal brakuje ich 2 miliony

https://www.wykop(...)ieszkan/

W Internecie coraz więcej głosów niezadowolenia z obecnej sytuacji



Nie napędzajcie tej patologii i nie wynajmujcie bez potrzeby. Wtedy skończy się kupowanie mieszkań na wynajem, skończą się flipy i mieszkania znów staną się łatwo dostępne dla naprawdę potrzebujących.

Zakaz przedsprzedaży to dobry pomysł, aby deweloper się postarał. Większość nowych budynków ma jakieś wady, za które deweloper nie chce wziąć odpowiedzialności. Najpierw pozwolenie na użytkowanie, potem sprzedaż. Rząd mógłby w zamian zaproponować korzystne warunki kredytowania budownictwa mieszkaniowego.

A poniżej dantejskie sceny w Gliwicach.

https://www.wykop(...)loperem/

Pisze się "TO" a nie TE. Tak samo jak nie mówi się "bynajmniej" jak to wieśniaki mówią bo im się wydaje że to to samo co "przynajmniej".
I tak samo gumofilce mówią łoddaj mi te brone bo ni mom czym orać.

Gumofilce nie mówią, ale mówi się "bynajmniej" jak mamy potrzebę użycia tego zwrotu.

To pytanie, ale te pytania. Ta brona, ale te brony. Ten przykład, ale te przykłady.

Temat o mieszkaniach.

na Pysznicy są zajęcia taneczne, plastyczne, korepetycje ze wszystkiego. Na basen dzieci jeżdżą że szkoły autobusem, w ramach zajęć szkolnych. Ogród sprawa fajna nie tylko w czasach covida. Wiem że dzieci są bezpieczne. I bawią się w grupie bo wszyscy sąsiedzi mają dzieci w podobnym wieku. Na etacie nie dymam, do stalowej za praca nie jeżdżę. Teoretycznie w ogóle nie muszę jezdzic. Ja tam tylko tracę czas i nerwy. Ja nigdy nie wrocilbym do blokowiska. Ale wiem to bo teraz mieszkam w domu. Mam porównanie.

dla mnie mieszkanie w domu z dala od mista to pogorszenie sobie stopy życia -w zasadzie jak bym sobie w nią strzelił...

A dla mnie to polepszenie o 500%. Całe życie mieszkałam w bloku, a od 4 lat we własnym domku i nie wróciłabym do bloku za żadne skarby. Ile ludzi tyle opinii.

Odświerzam temat . U mnie budowa domu idzie pełną parą, coś czuję że zabraknie pieniezy na wykońcenie 2 óch pokoi i na kostkę, to wezmę sobie z 50 tys kredytu i bedzie ok.


A tu oferta z tak zwanej Pato - developerki.

Mieszkania w stanie developerskim w mieście Nisko,
W końcu jest poważny inwestor, są mieszkania developerskie w Nisku.

Cena 350 tys zł za 99 metrowe mieszkanie developerskie, to tylko 3500 zł za metr...

Oto oferta:

http://nieru(...)pow-99m/

Tam tem budynek stał już bardzo długo, mieszkania są przerobione z jakiegoś magazynu lub biura, wiem że tam dawniej na dole była gastronomia... i jest znalazł się inwestor, wyremontował i sprzedaje jako developerskie twoje wymarzone mieszkanie.

Uwagę przykuwa położona nowa kostka, białe kamyczki, nowa elewacja oraz te śmiesznie małe okna , ze zdjęć zrobionych w środku widać że pomieszczenia są na mój gust źle rozplanowane i słabo naświetlone,,, Coś jak w bunkrze,

Ciekawe czy znajdą nabywców, ja bym nie wpadł na taki pomysł aby zrobić z takiego budynku mieszkania i to z takimi malymi oknami.... ostanią osobą bym był co to kupi nawet jakby było za 200 000 zł

W Stalowej "ekskluzywne" osiedle 200 metrów od huty cena 5600 zł

Ktoś napisał "Nie wynajmujcie bez potrzeby". Co masz na myśli? Kto niby wynajmuje bez potrzeby? Ludzie, którzy wynajmują mieszkania, to: studenci, którzy nie dostali miejsca w akademiku a gdzieś muszą mieszkać, pracownicy przyjezdni, pary i młode małżeństwa, które nie chcą się gnieździć na kupie z rodzicami i pragną się usamodzielnić, ludzie po rozwodach, którzy musieli opuścić lokal należący do byłego małżonka. Są jeszcze jakieś inne "błahe" przyczyny najmu?

Przedsprzedaż do likwidacji z wiadomych przyczyn. Flip mieszkań prowadzi do niebotycznych cen. Dlaczego? Bo fliperów jest coraz więcej, łatwy i szybki zarobek kusi wielu. W większych miastach w licytacji mieszkania bierze udział 30 licytantów, z czego 25 to fliperzy. Efekt jest taki, że fliperzy kupują mieszkania o wiele powyżej ceny rynkowej, potem próbują ograniczyć koszty robiąc remont-atrapę i wystawiają mieszkania w cenach absurdalnie wysokich, bo nadal mają nadzieję na milionowe zyski...

Mieszkania od fliperów wykupują rentierzy, którzy narzucają bardzo wysoki czynsz najmu, aby inwestycja zwróciła się jak najszybciej. Około 80% Polaków pracujących za granicą kupuje po kilka mieszkań w Polsce, większość z nich to ludzie słabo wykształceni, więc nie potrafią inwestować swoich pieniędzy w żaden inny sposób. Prowadzenie firmy i zatrudnianie pracowników przekracza ich możliwości intelektualne. Marzą o tym, aby po powrocie do Polski utrzymywać się już tylko z samego najmu...

Więc to nie najemcy są winni temu, ile kosztują mieszkania i jakie są ceny najmu...

Sytuacja mieszkaniowa w Polsce jest chora i rząd coś powinien z tym zrobić.

Wernyhora dobrze to ujełaś, dlatego buduję swój dom,,,, i nie bede płacił czynszu ..... co miesiąc

Rząd niech lepiej w to nie wkłada łap bo czego nie dotknie to dramat.

Opracowane na jakiej podstawie ?