Wie ktoś może gdzie i kiedy pani dr. Młek przjmuje prywatnie?

Nie wiem jak sie ta pani dermatolog nazywa ale ma gabinet na Okulickiego w domu rzemiosla(obok hali targowej) ...

radze doktor Szmacińską po wielu wizytach u innych stwierdzam że mądra kobieta skutecznie wyleczyła moje dziecko i szybko

Pania Myłek nie poleca sporo osob w Rzeszowie profesorow, doktorow ... sama nie mialam z nia do czynienia ale mam zaufanie do moich wykladowcow...

polecam dr Cisek, na białych domach, obok pralni eko, tam gdzie przyjmuje dr drabikowa - tylko że się wchodzi od razu na lewo

Daj sobie spokój z dr Myłek, zwłaszcza jeżeli chcesz tam iść z własnym dzieckiem.
Miałem od dzieciństwa do czynienia ze wszystkimi alergologami w okolicy, a trafienie do pani Myłek to po prostu nieporozumienie, pomyłka.
Zaoszczędzisz sporo pieniędzy, czasu i co najważniejsze zdrowia.
Polecam również dr Cisek.

Niestety moim zdaniem w Stalowej nie ma dobrego lekarza alergologa...lepiej pojechać do Lublina czy do Rzeszowa,tam uzyskasz pomoc.

Muszę się tu odezwać, mam w domu alergika, gdyby nie dr.Myłek pewnie udusiłby się w wieku 4 lat. Minusy Pani doktor to wymagania w stosunku do rodziców dziecka alergicznego podstawowej znajomości schorzenia, wiedzy na temat produktów lub innych czynników wywołujących określone objawy (np. zawsze kiedy pije mleko to wieczorem się dusi albo zawsze kiedy pojedzie na wieś dostaje strasznej wysypki, na wsi jest koń itp.), jest jeszcze jeden minus (sugeruje dodatkowe badania) ale poza tym to naprawdę świetny lekarz! Jeśli znasz chorobę swojego dziecka, dużo o niej czytałaś, wiesz jakie podstawowe badania należałoby zrobić aby mieć jasność sytuacji to naprawdę polecam Panią dr.Myłkową

Wiesz, jeżeli ktoś ma alergika w domu, to wie o nim i o jego chorobie wszystko.
Potem przychodzi do pani "dr", która zaczyna powoli przy pomocy prób i błędów dowiadywać się o co z tym dzieckiem chodzi. Zanim się dowie mijają miesiące... Rodziców traktuje przy tym jak idiotów, bo skąd oni mają coś wiedzieć o swoim dziecku.
Tak właśnie jest z "dr". Zaczyna się leczenie nie wiadomo czego i trwa, trwa, trwa, a skutków niestety nie ma, bo "dr" jest dobra jak jej się uda trafić, ale jeżeli chodzi o profesjonalizm i logikę to niestety jest kiepsko.
Po moich trzydziestu latach zmagania się z tą chorobą sam mógłbym leczyć tak jak pani "dr".
Każdy pacjent to dla niej alergik pokarmowy. Odstawiamy więc całe jedzenie i co jakiś czas wprowadzamy jeden produkt pokarmowy obserwując, który powoduje alergię. W tym czasie aby dziecko nie umarło z głodu podajemy jeden chemiczny substytut jedzenia (śmierdzące mleko z puszki). To całe leczenie "dr".
Super, jeżeli alergia jest pokarmowa i szybko znajdzie się jej przyczynę, ale jeżeli nie to zaczynają się schody.
Trwa to wszystko lata, do czasu zmiany lekarza.

Moja siostra ma głęboką alergie pokarmowa, jednak pani dr.M nie leczy tylko liczy. A wiemy co. Leczyla prywatnie i jak tylko poprosila ja o rachunek za leczenie , ta nie dosc ze zwlekala z wystawieniem go ponad miesiac to potem sie okazalo ze moja siostra cudem wyleczona juz nie musi tam przychodzic. Wiec nie pisz takich rzeczy kobieto ze to dobry lekarz, bo jest dobra dopoki bierze kase. A uwaza sie za Bog wie co, jakby rozumy wszytskie pozjadala. Wielka pani profesor sie znalazla.

przyjmuje naprzeciwko Bazyliki
jeżeli nie zakupiłaś choć jednej jej książki
i przeczytałaś
(bo to są podstawowe pytania)
to stan zdrowia na pewno będzie wymagał u niej bardzo dużo drogich badań i leków zakupionych tylko w jej aptece
nie polecam
a na pewno jest dużo więcej dobrych lekarzy dermatologów

polecam dr. Cisek lub doktor Szmacińską chyba że lubisz leczenie metodą prób i błędów kosztem twojej kieszen to próbuj u dr. Myłek.

Nie zakupiłam książki pani doktor choć faktem jest, że sugerowała. Traktuje mało oczytanych rodziców z góry o tym pisałam i potwierdzam, widziałam łzy w oczach niektórych matek i delikatnie mówiąc zdenerwowanych tatusiów ale ja miałam jakoś więcej szczęścia, może dlatego, że poszłam i zażyczyłam sobie takie a nie inne badania, w 100% wiarygodne i po jednej wizycie, badanie robione w obecności anestezjologa ze wglądu na zagrożenie życia dziecka w trakcie badania - wyniki pokazały na co moje dziecko ma uczulenie. Recepta, a potem już po następne recepty mogłam pójść sobie zwyczajnie do pediatry, który bez sprzeciwów mi je wypisywał.
Pozwolę sobie zadać pytanie czy testy skórne są teraz refundowane? To są naprawdę wiarygodne badania, wtedy 5 było refundowanych, za pozostałe (25) musiałam niestety słono zapłacić ale nie żałuję bo dzięki Bogu i medycynie mój syn żyje i ma się dobrze