Orientuje sie ktos do kiedy bedzie ten niebezpieczny objazd?? Kiedy zrobią ten dojazd do mostu? Jeszcze autem to moze nie jest tak niezbezpiecznie, ale rowerem to juz nieciekawie. Zwlaszcza omijanie rowerzystow, co jadą w przeciwną stronę moze troche biedy narobic, nie 1-szy przypadek gdy brak komunikacji i jeden rowerzysta mało w drugiego nie wjechał, bo ten zjechał w inną stronę, a gdy np ustąpi ktos to znowu auto trąbi.. dodatkowo ten piaszczysty zakręt sprawia że szybciej się tam jechać nie da i można walnąć. Już nie raz poślizgnąłem się na tym piachu, ale rutyna i doświadczenie pozwwoliło opanować rowerowy pojazd.

To miejsce jest bardzo niebezpieczne dla rowerzystów. Sam miałem kilka niezawinionych groźnych sytuacji. Starsi ludzie udający się rowerami na działki, lub z działek, też nie ułatwiają życia.


Widać tam, jak wielu kierowców ma problemy z jazdą po łuku - dostosowaniem prędkości....

Właśnie potrącony rowerzysta na ślimaku,,,,

Też jestem zainteresowany terminem. Gdzieś pisali, że mają oddać dojazd do mostu na koniec czerwca, potem lipca. Zfrezowali 2 tygodnie temu 2 małe odcinki asfaltu i koniec roboty. Nigdzie nie ma wiarygodnej wiadomości- kiedy puszczą normalny ruch- robotników zero lub 2 coś oglądających.. Może czekają na zrobienie lansiku i fotek na np. 15.sierpnia- dzień wyzwolenia Stalowej?.. Dodatkowo, straszne utrudnienia z robieniem ronda z pseudoobwodnicy, przecinającego DK19 między Niskiem a Zarzeczem-tam się prawie nic nie robi . Na stronie GDDKiA jest termin wykonania ronda do 9.08. do godz. 15-ej..W tym miejscu oprócz pyłu i brudu na jezdni prawie nic się nie robi. Pojechaliby w ok. Janowa jak się robi S19 i po skończeniu prac przyjeżdża beczkowóz lub straż i czyszczą drogę...

Pewnie biskup nie ma wolnego terminu na pokropek (potrzebny jak hemoroidy w dupie). Czekamy.

ale weborowska propaganda jak to super idzie pelna geba. a zaden termin czesciowy nie dotrzymany

Na "bajpasie", na ścieżce pieszo - rowerowej /od strony miasta/ od dłuższego czasu jest gruba warstwa piachu. Stwarza to ogromne niebezpieczeństwo upadku dla rowerzystów. Sam ostry zakręt "szpic" jest "zażwirowany". Nikt tego nie sprząta ani wykonawca drogi ani miasto. Każdy ten temat ma daleko w czterech literach

To sfrezowanie asfaltu po dwóch stronach mostu i zostawienie takiego rozbabranego stanu na tygodnie to klasyka. Jakby nie można sfrezowac na dzień przed położeniem nowego asfaltu. A tak to tysiące aut każdego dnia muszą zwalniać i pokonywać te schodki. Typowe polskie dziadostwo, bez grama sensu i logiki. Ten przejazd przez nowe rondo już dawno mógł być otwarty ale wykonawca i zamawiający pewnie mają to w dupie. Nie ma żadnych wyborów na horyzoncie to nie trzeba się spieszyć, urządzać 7 razy przecinania tej samej wstęgi itd. Ale lud pamięta, tak samo jak koslawy remont drogi przez pysznice. Oj żeby się niektórzy nie zdziwili, że nie będzie ich w kolejnych władzach.