Posty: 253
Dołączył: 18 Paź 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Szczerze odradzam zakupy w którymkolwiek punkcie sprzedaży tej cukierni - a najbardziej w Leclercu. Po pierwsze sprzedają tam stare wyroby, w ciastach są skorupki od orzechów, ogonki od jabłek a mistrzostwo świata pobili wkładając do szarlotki całe jabłka razem z ogonkami i pestkami (brawo za inwencje twórczą!). Robię zakupy w tej cukierni od kilku lat ale odkąd otworzyli ponownie po lockdownie cukiernie to w ciastach można znaleźć wszystko- zwłaszcza to co tam być nie powinno. A na marginesie obsługa w cukierni w Leclercu na pewno siedzi za karę bo robi ogromną łaskę obsługując klientów.
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 1160
Dołączył: 6 Lut 2017r. Skąd: Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
ja juz od dawna nie kupuje w tej cukierni.
|
|
Posty: 56
Dołączył: 24 Kwie 2020r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Akurat z tą łaska to prawda... Jakby za kare tam sprzedawały... Nie miłe to jak cholera.
|
|
Posty: 55
Dołączył: 30 Lis 2011r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ostatnio w takim małym ciasteczku z serem byl włos. Ohyda. A bardzo lubię ich wypieki.
|
|
Posty: 253
Dołączył: 18 Paź 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ostatnio w takim małym ciasteczku z serem byl włos. Ohyda. A bardzo lubię ich wypieki. Jak widać nieplanowane dodatki do wyrobów tej cukierni stało się normą. NIestety |
|