Od rana w obu miejscowościach wraz z okolicami nie działa sieć T-Mobile ani Orange. Prawdopodobną przyczyną awarii jest uszkodzenie radiolinii łączącej maszt w Radomyślu z kominem elektrowni w Stalowej Woli. Nadajnik w Zdziechowicach oberwał rykoszetem, gdyż łączy się on radiolinią z wieżą w Radomyślu i dalej ze Stalową Wolą. Jest to infrastruktura T-Mobile. W Lipie obie sieci działają, bo tam wieżę ma Orange i jest inny układ szkieletowy dosyłu. Ciekawe, czy zrobią to w czasie weekendu czy do poniedziałku nie będzie sygnału obu operatorów?
T-Mobile i Orange wzajemnie udostępniają sobie swoje maszty, jednak sieć szkieletowa każdej z nich jest inna. W opisywanym przypadku padła infrastruktura T-Mobile.

Ponoć niedawno naprawili.
Zastanawiam się, czy to normalne by przez cały dzień nie było zasięgu w dwóch gminach, w tym jedno miasto? Jak się to ma do nauki zdalnej czy terminali w sklepach? Właściciele sklepów korzystający z terminalu z kartą SIM jednego z tych dwóch operatorów nie mogli przez cały dzień realizować płatności bezgotówkowych.

A.moze to sabotage?
W Radomyślu chcieli zlikwidować Wi-Fi, aby nikt nie kontaktował się że światem normalnym, cywilizowanym.
Babcia zawsze mówiła mi, że nigdy j9c nie dzieje się bez przyczyny... A Radomyśl to już po Krasniku inny wymiar Ciemnej Strony, czekając na Lorda Darth Vader, chyba, że to jest za dnia nie kto inny jak...

Żaden sabotaż. Zwykła awaria jakich pełno. Tylko czemu tak długo trwało jej usuwanie?