Witam wszystkich. O Stalowej Woli znowu głośno w ogólnopolskich mediach. Tym razem za sprawą pana komornika. Materiał można obejrzeć na stronie internetowej interwencja polsatnews pl. Taka pomyłka.

Pomyłka była, należy się odszkodowanie, nie ma wątpliwości.
Najciekawsze jest jednak co innego. Polsat traktuje Stalową Wolę jako dziurę, gdzieś koło Tarnobrzega. Faktycznie, instytucje wyższej rangi są w Tarnobrzegu a nie Stalowej Woli, jednak mimo wszystko, Tarnobrzeg jest mniejszym miastem.

Tarnobrzeg ?

Nigdy nie słyszałem. To musi być jakaś mała wioska pośród lasów.

Tarnobrzeg to była wiocha która wpadła w oko komunistom i awansowali ich do rangi miasta województwa.

Komuna się skończyła, siarka się skończyła i wszystko się skończyło.

Teraz to ludzie z tbg dojeżdżają Stalówki do roboty Bo u nich nic już nie zostało po PRL.

Tarnobrzeg z faktu bycia miastem wojewódzkim zyskał wiele instytucji, które tam są do dziś. Prokuratura, sąd okręgowy, pod które należy Stalowa Wola, Nisko, Mielec. Podkarpacki Urząd Wojewódzki jako delegatura, inspekcja pracy, UKS itd. Miasto jest mniejsze i od Mielca i od Stalowej Woli, ale ma u siebie organy właściwe miastom wojewódzkim. Stalowa Wola ma tylko urzędy właściwe gminie i powiatowi.

Według aktualnych danych, Tarnobrzeg ma 46 tysięcy mieszkańców.
Teoretycznie, jest to miasteczko i powinno mieć Burmistrza.

Dziwne że rząd centralny w Warszawie jeszcze nie zwrócił na to uwagi.

Jakie nazwisko komornika ?A Tarnobrzeg to bylo miasto wojewodzkie a my jako male miasto podlegalismy pod Tarnobrzeg.Na mapie latwiej znalezc Tarnobrzeg i dlatego w Polsce moze nas zlokalizuja.Bo juz nie jestesmy potega w budowie maszyn budowlanych.Znani teraz jestesmy z imprez na Błoniach.

Przy dawnym podziale administracyjnym, nasze województwo było jedynym albo prawie jedynym w kraju (być może też Sieradz i Zduńska Wola), gdzie stolica regionu była mniejsza od innego miasta na tym obszarze.

Ano zyskał, dzięki łasce komunistów stał się miastem urzędów i urzędników bo nic poza tym tam nie ma.

Mieszkańcy tbg powinni postawić jakiś pomnik w podzięce.

Bieruta albo Lenina.

Jak nie postawią to się okażą niewdzięcznymi ciulami.

My nie mogliśmy być m. wojewódzkim ze względu na profil produkcji HSW.

Z tego co opowiadał mi facet pracujący , kiedyś w komunistycznym odpowiedniku dzisiejszego ZDKiA , nawet znaków informujacych jak do Stw do jechać , nie stawiano. Miasto miało właśnie mieć profil pół zamkniętego.
Ale nastawionego na rozrost.(wg. Planów z lat 70 i tamtego tempa rozwoju) , w 2000r miasto miałobyć już połączone z Niskiem i być aglomeracją około 150.000 , a teren pomiędzy ,przeznaczony na ośrodek sportowo użytkowy ( baseny , boiska , sale , sklepy osiedle).
Dlatego właśnie powstał, na początku lat 90 ( działał może z 5 lat) przystanek PKP Malce , a po drugiej stronie na granicy obecnego lasu i torów ,wzdłuż rurociągu ciepłowniczego położono droge techniczną z płyt dla ciężkiego sprzętu.
Ale komuna w międzyczasie padała , HSW kleknęła i po planach , pozostał rozszabrowany peron PKP i płyty techniczne.
Ciekawostką jest też fakt( ale nie mam na to potwierdzenia) , ze bloki na os.Hutnik , początkowo w planach mialybyć wyższe , o kilka pięter , bo i ludzi miałobyć na tym osiedlu więcej , ale ponoć teren nie taki i zostały bloki z 3 - 4 piętrami.
Może ktoś z Hutnika wie więcej to sie wypowie.
Gdyby tempo wzrostu było bez zmian od tamtego okresu , kto wie czy szlibyśmy łeb w łeb z obecnym miastem Rzeszów.

Nazwisko komornika podają w informacji Polsatu.

Dodałbym jeszcze WORD, Samorządowe Kolegium Odwoławcze a w strukturach Urzędu Woj.: m.in. Wojewódzki Konserwator Zabytków, biuro paszportowe i pewnie coś jeszcze by się znalazło...

Tarnobrzeg/Siarkobrzeg ma za to coś czego my nigdy mieć nie będziemy, a mianowicie duże Jezioro z krystalicznie czystą wodą.
W pobliskim Nisku nawet jest zalew ale co tam, my za to przodujemy w betonie, placach zabaw i wiecznych darmowych, wypasłych hulankach

Podrzuci ktoś link?

Wystarczy wpisać w google kuriozalna pomyłka komornika.

https://interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2021-01-08/kuriozalna-pomylka-komornika-zlicytowal-dzialke-za-14-wartosci/

Ciekawe ile taki komornik "bierze w łapę za pomyłkę", złapać go w ciemnej ulicy i porządnie do dupy nakopać, taki człowiek chyba ma w genach bycie świnią. Następny to dziad rzeczoznawca za ile wycenia bez oglądania? Pewnie nie pamięta no bo stary, schorowany już jest i że św.Piotra się nie boi a przecież za niedługo już przed nim stanie. Rusiniak powinien sam z dziadkiem oddać kasę a nie teraz ja też muszę się to tego dokładać (odszkodowanie z kasy państwa).

Pomyłki się zdarzają, w wieku 77 lat można mieć zaniki pamięci, ale właściwie ujął to poszkodowany " w normalnym państwie nie powinno to tyle trwać".

Dlaczego pomocy w dochodzeniu do sprawiedliwości trzeba szukać w telewizji, radiu czy gazecie ?
Co na to zwolennicy manifestowania i palenia zniczy pod sądami ?