NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Nasze miasto »
Nowy Temat Odpowiedz
Denerwujący sąsiad, Jak go uciszyć?
Posty: 2
Dołączył: 19 Sty 2021r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sty 2021r. 18:38  
Cytuj
Witam, od dłuższego czasu mam problem z sąsiadami, tłuką się, biją i krzyczą dzień w dzień. Rozmowa nie pomaga, policja coś zaradzi? Tyczy się to bloku na Poniatowskiego ;)

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sty 2021r. 18:38  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 140
Dołączył: 8 Gru 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sty 2021r. 19:58  
Cytuj
Cisza nocna po 22 dopiero.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 429
Dołączył: 10 Marz 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 19 Sty 2021r. 21:27  
Cytuj
Cisza nocna cisza nocna... ale w dzien jak dokuczaja tez mozna dzwonic i sa na to paragrafy. Po kilku razach sie naucza. Ja obok mam takich patusow z 3 malych (od kilku miesiecy po 3-4 lata). Matka jedzie po dzieciach na rowni jak z ojcem.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 167
Dołączył: 25 Paź 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Sty 2021r. 23:34  
Cytuj
A ja z innej beczki. Niestety takie życie w blokach mieszkalnych. Dzieci źle wychowane przez rodziców, zwłaszcza jedynaki. Samo wchodzenie do klatki i do mieszkania wygląda jak na ludzi ze wsi. Nikt nie pomyśli że obok też mieszkają ludzie, może po nockach, może starsi tylko wrzask schodzących z któregoś piętra dzieci z madką. Do tego z automatu psy sąsiadów szczekają (wcale się nie dziwię sam ochotę wyjść i pouczyć). Nie jesteście sami w tych paru metrach kwadratowych!! Cisza – klucz do sukcesu.

PS. Tyle w zimie. W lecie dojdzie plac zabaw za oknem smiech2

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 02:17  
Cytuj
CYTAT
A ja z innej beczki. Niestety takie życie w blokach mieszkalnych. Dzieci źle wychowane przez rodziców, zwłaszcza jedynaki. Samo wchodzenie do klatki i do mieszkania wygląda jak na ludzi ze wsi. Nikt nie pomyśli że obok też mieszkają ludzie, może po nockach, może starsi tylko wrzask schodzących z któregoś piętra dzieci z madką. Do tego z automatu psy sąsiadów szczekają (wcale się nie dziwię sam ochotę wyjść i pouczyć). Nie jesteście sami w tych paru metrach kwadratowych!! Cisza – klucz do sukcesu.

PS. Tyle w zimie. W lecie dojdzie plac zabaw za oknem smiech2


Nie obrażaj ludzi"ze wsi",bo bydło jest też w mieście.good
Osobiście nie znam nikogo kto mieszka tam i ma wejście jak do obory.

Podziwiaj natomiast uroki bycia mieszczuchem.chytry
Sąsiadów synek włączy eremefa lub zetkę i wszyscy muszą wiedzieć, jaki ma sprzęt.ok
Drugi sąsiad tłucze babę o pierwszej w nocy.Kolejny "somsiat" dyma kochankę nad ranem.zarumieniony
Trzaskanie drzwiami do klatki schodowej.Zaszczane wejście..."Gówniaki"pod oknem drą mordy i jarają szlugi.
Nie ma to jak miasto!!!Wiochę sobie sami zrobią.potluczony
O zasranych przez kundle chodnikach,tylko wspomnę.mlotek

https://demot(...)atologia

SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 55
Dołączył: 15 Wrz 2017r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 08:24  
Cytuj
Też mam takich "sympatycznych" sąsiadow nad sobą.

Młode małżeństwo z bombelkiem, co ma ok. 2 lat, może nieco mniej.

Non stop, świątek, piątek czy niedziela, od 6-ej rano do 23-ej ten ich bombelek biega jak szalony nczym stado słoni (podjerzewam, że na piętach zapierdala ile sił), a rodzice tylko słychać jak na głos ciesza i wtórują, (sami też biegając z nim nie raz i nie dwa), i to tak, aż momentami żyrandol drgań dostaje.

Do tego odgłosy nieustannego przesuwania mebli (albo dzieciak ma jakiś masywny chodzik i zapieprza nim co żyw), regularnie coś tam spada (masywnego), turla się, dudni po podłodze.
Sama matka tez ma tak donośny głos a'la świergot, że jak zacznie, to wyraźnie słychac co mówi, czasami jakby w pokoju obok była, (a mieszkaja piętro wyżej) - jak nie do dziecka "gaworzenie" na wysokich tonach, to przez telefon, a w niedzielne poranki zapiernicza o 6-ej rano w szpilkach po mieszkaniu.
I jeszcze mają co roku niemal całoroczny remont z udarem i młotkiem.

Pracuje w domu, więc siłą rzeczy musze te hałasy znosić w godzinach mojej pracy, co momentami mnie do szewskiej pasji doprowadza, bo ile można siedzieć w słuchawkach z muzyką na full czy w stoperach, co i tak nie wycisza za bardzo.

Nie pomaga rozmowa, bo to "przecież dziecko i musi się wybiegać".

Sama miałam małe dzieci, mieszkałam na różnych piętrach, ale pilnowałam, żeby zabawami, bieganiem itp. nie przeszkadzały sąsiadom niżej, dlatego tym bardziej mam alergię na tego typu akcje.

Bez kitu, już mnie uciazliwi byli sąsiedzi na poprzednim mieszkaniu, gdzie za ścianą, codziennie po 5-ej rano i czasami wieczorem przez chwilę "błogosławili się" ile wlezie i tłukli przy tym garami, ale przynajmniej w dzień było cicho.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 384
Dołączył: 9 Wrz 2009r.
Skąd: RST-LU
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 08:25  
Cytuj
CYTAT
Cisza nocna cisza nocna... ale w dzien jak dokuczaja tez mozna dzwonic i sa na to paragrafy. Po kilku razach sie naucza. Ja obok mam takich patusow z 3 malych (od kilku miesiecy po 3-4 lata). Matka jedzie po dzieciach na rowni jak z ojcem.


co z tego , że zadzwonisz , nawet jak policja przyjedzie to wcale nie musza otwierać im drzwi, też miałem takiego pojeba co mieszkał nade mną, imprezy co drugi dzień do rana. Rozmowa nie pomagała, groźba nie pomagała , inny sąsiad policje wzywał to postali pod drzwiami i pojechali.
Wyprowadziłem się na wieś dla spokoju i co i znów ma sąsiada pojeba. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1160
Dołączył: 6 Lut 2017r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 08:28  
Cytuj
dla mnie zmorą są psy. na moim piętrze jest pies wielkości niedźwiedzia i nigdy nie było z nim żadnego problemu nawet chyba nigdy nie słyszałam żeby zaszczekał natomiast 2 piętra wyżej jest york który jak tylko wychodzi z domu na spacer drze mordę ile wlezie na klatce ...jest taki jazgot jakby to u mnie w domu takie cyrki wyprawiał.....

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 374
Dołączył: 2 Cze 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 08:58  
Cytuj
nigdy nie miałam żadnych problemów z sąsiadami w bloku ale pewnie miałam szczęścieumiech teraz mieszkam w domu i szlag mnie trafia jak sąsiad uruchomi swoją spalarnię śmieci albo czegoś czego palić w piecu nie powinien, smród niemiłosierny, wytrzymać się nie da...wie ktoś gdzie się zgłasza taki problem i czy w ogóle ktoś uprawniony w okolicy do sprawdzania takich domostw?

Uwielbiam dzieci!!! zwłaszcza te płci męskiej pomiędzy 20 a 40 rokiem życia
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 37
Dołączył: 6 Gru 2017r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 09:37  
Cytuj
Są ludzie, którzy w środku lasu powinni zamieszkać ... a i tu znaleźli by tez kogoś bądź coś do czego można by było się przyczepić. Decydując się na mieszkanie w bloku decydujemy się poniekąd na wspólne życie z innymi, niekoniecznie idealnymi sąsiadami. Zreszta wiem z doświadczenia, ze nawet idealny z początku sąsiad po czasie może okazać się furiatem, awanturującym się w środku nocy z żoną.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 56
Dołączył: 17 Marz 2020r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 09:56  
Cytuj
Mieszkasz w bloku?- licz się z durnymi sąsiadami :szok:

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1160
Dołączył: 6 Lut 2017r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 10:10  
Cytuj
CYTAT
Są ludzie, którzy w środku lasu powinni zamieszkać ... a i tu znaleźli by tez kogoś bądź coś do czego można by było się przyczepić. Decydując się na mieszkanie w bloku decydujemy się poniekąd na wspólne życie z innymi, niekoniecznie idealnymi sąsiadami. Zreszta wiem z doświadczenia, ze nawet idealny z początku sąsiad po czasie może okazać się furiatem, awanturującym się w środku nocy z żoną.


oczywiście że decydujemy sie na zycie z innymi ale mozna tak zyc zeby nie utrudniac innym funkcjonowania. wspolny kompromis... trzeba sie liczyc z tym ze inni tez tu mieszkaja ...

np zamiast wiercic o tej 21 22 mozna 18 czy 19 zamiast zbiegac jak szalny po schodach mozna zejsc kulturalnie skoro jest srodek nocy i wszystko glosniej sie niesie...

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1519
Dołączył: 22 Lut 2013r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Sty 2021r. 10:31  
Cytuj
CYTAT
Są ludzie, którzy w środku lasu powinni zamieszkać ... a i tu znaleźli by tez kogoś bądź coś do czego można by było się przyczepić. Decydując się na mieszkanie w bloku decydujemy się poniekąd na wspólne życie z innymi, niekoniecznie idealnymi sąsiadami. Zreszta wiem z doświadczenia, ze nawet idealny z początku sąsiad po czasie może okazać się furiatem, awanturującym się w środku nocy z żoną.


Wystarczy przestrzegać regulamin i wszystkim żyło by się dobrze. Takich pieniaczy, furiatów powinno się eliminować poprzez eksmisję.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 5008
Dołączył: 5 Paź 2010r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 21 Sty 2021r. 04:14  
Cytuj
Zapomniałem dodać-Z życia.Somsiatka kolegi tzw"chomik".co
Znosi do domu wszelkie rupiecie ze śmietników.mlotek
Potem są szczury,muchy,karaluchy,syf,kiła,mogiła...zaklopotany
Gdyby ktoś chciał wejść do tego chlewu,to od drzwi idzie pod górę.potluczony
Tylko wojska chemiczne mogą wejść i...wyjść,a taka stara"prukwa" da radę przeżyć bez maski i kombinezonu ochronnego.good
Covid też by tam powyzdychał.ok

https://www.blast(...)e-zyjesz

SPRZEDAM BOEING 747 WERSJA SPEC, GARAŻOWANY. MAŁY PRZEBIEG 22,9 MLN.KM. PO PRZEGLĄDZIE WAŻNYM DO 2030 ROKU, WYMIENIONE ZAWIESZENIE, ROZRZĄD SILNIKÓW, KLIMATYZACJA 10-CIO STREFOWA, PRZYCIEMNIANE SZYBY, AIRBAG. NIE BITY. KOLOR BIAŁO- NIEBIESKI Z LOGO "PRESIDENT USA". CENA DO NEGOCJACJI.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 67
Dołączył: 12 Sie 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Sty 2021r. 08:15  
Cytuj
:szok:
CYTAT
Też mam takich "sympatycznych" sąsiadow nad sobą.

Młode małżeństwo z bombelkiem, co ma ok. 2 lat, może nieco mniej.

Non stop, świątek, piątek czy niedziela, od 6-ej rano do 23-ej ten ich bombelek biega jak szalony nczym stado słoni (podjerzewam, że na piętach zapierdala ile sił), a rodzice tylko słychać jak na głos ciesza i wtórują, (sami też biegając z nim nie raz i nie dwa), i to tak, aż momentami żyrandol drgań dostaje.

Do tego odgłosy nieustannego przesuwania mebli (albo dzieciak ma jakiś masywny chodzik i zapieprza nim co żyw), regularnie coś tam spada (masywnego), turla się, dudni po podłodze.
Sama matka tez ma tak donośny głos a'la świergot, że jak zacznie, to wyraźnie słychac co mówi, czasami jakby w pokoju obok była, (a mieszkaja piętro wyżej) - jak nie do dziecka "gaworzenie" na wysokich tonach, to przez telefon, a w niedzielne poranki zapiernicza o 6-ej rano w szpilkach po mieszkaniu.
I jeszcze mają co roku niemal całoroczny remont z udarem i młotkiem.


Oprócz remontu mam DOKŁADNIE to samo uśmiech

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1883
Dołączył: 24 Cze 2020r.
Skąd: gudmankowo
Ostrzeżenia: 40%
ff
Wysłany: 22 Sty 2021r. 08:43  
Cytuj
i to wam przeszkadza? (mam na myśli biegające dzieci)

jesteście nienormalni

grobowa cisza byłaby lepsza co?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1160
Dołączył: 6 Lut 2017r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 22 Sty 2021r. 09:13  
Cytuj
CYTAT
i to wam przeszkadza? (mam na myśli biegające dzieci)

jesteście nienormalni

grobowa cisza byłaby lepsza co?


jak dzieci biegaja ze malo sufit nie zleci to jednak moze troche przeszkadzac .... gdyby to jeszcze bylo sporadycznie ale czasem jest tak ze od 6 czy 7 dzien w dzien

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 429
Dołączył: 10 Marz 2015r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 80%
ff
Wysłany: 22 Sty 2021r. 11:21  
Cytuj
Ja mam tak obok... i sufitu tu nie trzeba.. 3 dzieciakow + patologiczna matka :/

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 291
Dołączył: 10 Cze 2011r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 25 Sty 2021r. 10:00  
Cytuj
Ja bym dzwoniła na policję jak się biją...
Kiedyś mieszkałam w bloku (lata 90) i sąsiadka średnio raz w tygodniu wołała pomocy/ratunku bo mąż ją bije. Pamiętam jak tato tam chodził i grzecznie pytał czy w czymś pomóc...
Potem to już dzieci tych sąsiadów same przychodziły żeby dzwonić po policję bo tato z nożem biega:szok: policja kilka razy była i serio to pomogło... ale to też inne czasy były

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Nasze miasto »