@go321
Spyerd@laj stamtąd, bo im chodzi pewnie o Ciebie,deklu.

PS.Poducz się z tego i tamtego.Lubuskie jest na zachodzie Polski...
W skrócie-Fakink szit idiot.

https://demot(...)-gatunek

Mam na myśli Województwo Lubelskie.
Ma bardzo podobną nazwę do Województwa Lubuskiego, i stąd łatwo o pomyłkę.

[cytat]

Mam na myśli Województwo Lubelskie.
Ma bardzo podobną nazwę do Województwa Lubuskiego, i stąd łatwo o pomyłkę.

[/cytat
Podobną?
A podobno jesteś podobny do...
Pomyłka to Twoje trzecie imię.
Porażka to masz na drugie...

Jako "Tygrys" wybaczam...
Przeczytaj ze zrozumieniem.

https://demot(...)awa-jest

Bardzo lubię czytać od kilku lat Nachta czy vel 123 , wbrew niektórym prostakom , którzy nie mają nic ciekawego do dodania i czepuają się "literowek" .

Dołączam się.

Ja mam tak samo
Inteligentny gość z dużą wiedzą odklejony od systemu.
Co do manewrów to oczywiście mamy do czynienia z wojną hybrydową wymierzoną w Zachód, UE i NATO. U nas rzecz jasna inwazja zielonych ludzików by nie przeszła, dlatego posłużono się rodzajem "żywych tarcz" w postaci uchodźców mających wywołać chaos w Polsce i na Litwie. Całe szczęście, że (pomimo licznych wad obecnie rządzących), nie rządzą nami teraz idioci zachłyśnięci polityczną poprawnością, przedkładający lizusostwo i interes partyjny nad bezpieczeństwo Polski.

Dobry Wieczór;

W ramach wspólnych manewrów, Rosja gotowa jest przebazować na Białoruś do 30 wielozadaniowych samolotów bojowych typu Su-35.
Są one wyposażone w najnowszy rosyjski radar pokładowy N035 "Irbis-E", opracowany w 2007 roku.
Producent - firma NIIP zakontraktowana przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej - zapewnia że wykryje obiekt o przekroju trzech metrów kwadratowych z odległości 350 kilometrów, a z odległości 100 kilometrów pozwala komputerowi pokładowemu obsługującemu system kierowania ogniem na precyzyjne określenie parametrów lotu wykrytego celu.
Gdy odległość spada do 80 kilometrów, pilot może odpalić rakietę powietrze-powietrze RVV (R-77).
Wcześniej komputer pokładowy samolotu - na bazie danych z radaru - automatycznie oblicza trajektorię lotu rakiety i przesyła dane do komputera rakiety.

P.S. Na stanie rosyjskiego lotnictwa wojskowego jest w sumie 98 Su-35.

Zgrabny.

Ale te latały nad naszym terytorium, niedobry pokaz.

@ Art

Su-35 jest bardzo zwrotny, głównie za sprawą ruchomych dysz silników o zmiennym wektorze ciągu.
Promień skrętu jest dzięki temu względnie bardzo krótki.

Rosjanie maja doskonale silniki rakietowe (program kosmiczny to sukces). Wernher von Braun był dobry, ale nie tak dobry.

Sytuacja jest opanowana i uratowana.
Białoruś nie zaatakuje Polski, ponieważ musiała by walczyć na dwa fronty - od zachodu z Polską i od północy z Litwą i Łotwą.
Jednocześnie białoruskie formacje wojskowe które weszły by na terytorium Polski, były by kontratakowane jednocześnie od zachodu (z kierunku Warszawy) i od południa (z kierunku Nowej Dęby).

Dobry Wieczór;

Wygląda na to, że Łukaszenko powstrzyma się od jakichkolwiek prowokacji zbrojnych wobec Polski. Stracił element zaskoczenia.
Może prosić o pomoc Putina, ale Polska może prosić o pomoc Biden'a... a dla NATO białoruska armia tak czy inaczej jest "satelitą" armii rosyjskiej, zarówno pod względem technologicznym jak i organizacyjnym.

To chyba tyle w tym temacie.

No i po imprezie...

Odnoszę wrażenie że najwięcej można wywnioskować obserwując sytuację w północno-zachodniej Syrii.
Syryjskie wojska rządowe wspierane przez kontyngent rosyjski od dawna nie są w stanie zająć miasta Idlib kontrolowanego przez "niezależną" syryjską opozycję zbrojną, która handluje z pro-tureckimi najemnikami* syryjskimi kontrolującymi obszary przygraniczne z Turcją w północnej Syrii.
Rosyjskie lotnictwo i kierowana laserowo artyleria polowa regularnie niszczą wykryte przez rosyjskie drony składy amunicji i broni, ale z północy wciąż przyjeżdżają kolejne dostawy.
A syryjska armia rządowa to taki sam "satelita" armii rosyjskiej jak armia białoruska.

* - to byli rebelianci z "Wolnej Armii Syrii", obecnie pracujący dla tureckiego wywiadu wojskowego.
Zaś "niezależna" syryjska opozycja to tzw. "narodowe podziemie niepodległościowe" / "żołnierze wyklęci", którzy jednak muszą skądś brać broń i amunicję, a pracować dla Turcji nie chcą... ale graniczą z terenami kontrolowanymi przez byłych syryjskich rebeliantów którzy dla Turcji pracują i od nich bardziej wypada im przyjmować pomoc.

P.S. Rosyjski wywiad wojskowy dyskretnie dostarcza syryjskim wojskom rządowym czołgi T-90A pochodzące z demobilu armii rosyjskiej.
Jeszcze rok temu syryjska armia rządowa miała ich 20, teraz już 200.
Tymczasem podstawową bronią przeciwczołgową polskiej piechoty zmechanizowanej są izraelskie kierowane rakiety przeciwczołgowe "Spike LR" o przebijalności 70 centymetrów monolitycznej stali, podczas gdy skuteczne zwalczanie czołgów T-90A wymaga rakiet o przebijalności 80-100 centymetrów monolitycznej stali.
Dlatego w 2017 roku Izrael pilnie wypuścił na rynek aktualizację "Spike LR2" o zasięgu zwiększonym z 4 do 5.5 kilometra, przebijalności 90 centymetrów monolitycznej stali i nowym, tym razem multikolorowym czujnikiem podczerwieni umożliwiającym skuteczne naprowadzanie na cel w słoneczne dni.
Wersja "LR" posiada czujnik czarno-biały, który w słoneczny dzień potrafił zbyt słabo widzieć cel na tle otwartego terenu ogrzanego przez jasno świecące słońce. Rakieta była "oślepiona" i nie trafiała w czołg.
Rakiety w wersji "LR2" można odpalać z wyrzutni rakiet "LR", więc Polska nie musiała by wymieniać wyrzutni (a ma ich 264), a jedynie kupić nowe rakiety w nowej wersji.

Dzień Dobry;

Jak informuje portal Defence24, Izrael już od jakiegoś czasu oferuje Polsce rakiety w wersji "LR2", starając się uprzedzić potencjalny transfer rosyjskich czołgów T-90A na Białoruś:

https://www.youtu(...)nytXj0cs

Jednak strona białoruska najprawdopodobniej będzie kontynuowała program modernizacji czołgów T-72B, które wysyła do Rosji skąd wracają w wersji B3.
Wersja B3 ma zainstalowane na wieżyczce duże kostki reaktywne typu Kontakt-5, a więc te same co czołgi T-90A, więc wymiana kierowanych rakiet przeciwczołgowych typu "Spike LR" na "Spike LR2" jest równie zasadna.
Zaś stare rakiety w wersji "LR" polscy żołnierze mogą spożytkować na potrzeby ćwiczeń o charakterze zręcznościowym.
Bo ręczne naprowadzanie kierowanych telewizyjnie rakiety, to sztuka.