Zakładam ten wątek w celu wymiany informacji o:

- skuteczności maseczek różnego typu (tylko badania i artykuły naukowe)
- efektach ubocznych noszenia maseczek (tylko badania i artykuły naukowe)
- wpływie maseczek w przestrzeni otwartej na ograniczenie transmisji SARS-CoV-2
- mandatach i wyrokach sądów (tylko zweryfikowane informacje)
- interpretacjach prawnych i obronie przed sądem

Mamy coraz więcej absurdów. Policja celowo jeździ po pustych ulicach w nocy aby wystawiać mandaty za brak maski, natomiast boi się zapuszczać w miejsca gdzie odbywają się libacje alkoholowe. Ponieważ nadchodzą cieplejsze dni, a policja coraz aktywniej poluje na nieposłusznych władzy, trzeba się bronić. Podobno odkąd w ustawie zapisano obowiązek zasłaniania ust i nosa, to sądy podtrzymują kary. A jak jest faktycznie? Ktoś ma informacje? Zapadł jakiś wyrok za inne formy osłony twarzy? Sąd analizuje problemy zdrowotne?

https://youtu.be/3ccFlK4mx0Q

Z profilu Magdaleny Wilk:


https://www.faceb(...)56782599

Argumenty sądu są następujące:

1. Ustawa pozwala wprowadzić w rozporządzeniu określone środki profilaktyczne i zabiegi, ale żeby nie naruszały podstawowych praw i wolności konstytucyjnych, muszą być spełnione doniosłe konieczne warunki.

2. Nie spełniono warunku - stan epidemii o charakterze i rozmiarach przekraczających możliwości działania właściwych organów administracji rządowej i organów jednostek samorządu terytorialnego.

3. Środki wskazane w ustawie mogą dotyczyć tylko ściśle wskazanego obszaru, a więc ustanawiając stan epidemii na terytorium całej Polski rząd wyszedł ponad ustawową delegację.

4. Ustanawianie prawa z dnia na dzień budzi wątpliwości i podkopuje zaufanie do państwa.

5. Źródłem prawa nadal jest rozporządzenie, a nie ustawa - złamanie art. 42 ust 1 Konstytucji.

6. Wprowadzone restrykcje mogą być wprowadzone tylko w stanie nadzwyczajnym.

7. Nie można ograniczać wolności obywateli w drodze rozporządzenia bez stanu nadzwyczajnego.

8. Zachwiano zasadę demokratycznego państwa - art. 2 Konstytucji.

Ale: wniosek o ukaranie odnosił się do rozporządzenia, a nie do ustawy.

@wyborca

"Ale: wniosek o ukaranie odnosił się do rozporządzenia, a nie do ustawy."


Z Konstytucji:

" Art. 42. Konst.
Zasada odpowiedzialności za czyn karalny
1.
Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zasada ta nie stoi na przeszkodzie ukaraniu za czyn, który w czasie jego popełnienia stanowił przestępstwo w myśl prawa międzynarodowego."

Naukowcy: koronawirus słabo przenosi się na zewnątrz

https://www.polsa(...)wietrzu/

"Do zakażeń wirusem SARS-CoV-2 dochodzi prawie bez wyjątku w pomieszczeniach"

"Na zewnątrz wirus przenosi się niezwykle rzadko i nigdy nie dochodzi do infekcji klastrowych, czyli rozległych. Ryzyko zarażenia występuje głównie w pomieszczeniach - w mieszkaniach, domach seniorów, szkołach, na imprezach, próbach chóru czy podczas podróży autobusem."

Co wcale nie znaczy, że na zewnątrz jesteśmy bezpieczni. Przebywając w dużych skupiskach ludzi i przebywając ze sobą dłuższy czas mocno zwiększamy ryzyko transmisji.

Ale dotykamy przedmiotów na których może być wirus i co? Też jest rozcieńczony? Nie trzeba odkażać dłoni? A co mi po odkażeniu dłoni jak wirus będzie na moim ubraniu.

Te badania to takie pierdy. Ale profesory coś muszą robić, za to im płacą. Chociaż oni nic nie robią bo to robota ich asystentów, oni tylko spijają miód z tych opracować i podają jako swoje badania.

ja słyszałam teraz ze trzeba myc włosy codziennie bo sie wirus utrzymuje okropnie

Na świecie jest w tej chwili 138 976 244 potwierdzonych przypadków COVIDa.

Jeśli średnio na 1000 przypadków, tylko jeden miał miejsce na świeżym powietrzu to wychodzi na to, że jakieś 138 976 osób zaraziło się COVIDem na świeżym powietrzu.




Ale liczby są dla ludzi. Nie dla wirusów.

Do 4 marca 2019 w Polsce zarejestrowano 0 przypadków COVIDa.
Do 4 marca 2020 w Polsce zarejestrowano 1 przypadek COVIDa.
Do 4 marca 2021 w Polsce zarejestrowano 1 750 661 przypadków COVIDa.


Potrzeba TYLKO 1 osoby zakażonej wirusem, żeby zrobić miliony zakażeń.I dlatego nie ma czegoś takiego jak "wirus w odwrocie". Bo dopóki jest chociaż jeden zarażony, który nie zostanie odizolowany to zawsze można nim zarazić cały świat.

Wirus byłby w odwrocie, gdyby rząd namierzył wszystkich chorych i wszystkie osoby, które mogły mieć z nimi kontakt, odizolował ich od reszty społeczeństwa i pozamykał wszystkie granice. A potem czekał przez kilka miesięcy czy nie pojawią się nowe przypadki.

Nic takiego nie miało miejsca w Polsce. W Polsce miały miejsce wybory. Wybory za 60 000 zgonów i liczba ta stale rośnie. Wybory ogłoszone przez PIS i zorganizowane przez PIS.




Dla wirusa nie ma znaczenia, gdzie się ktoś zarazi.




Ale w Polsce nie ma praktycznie żadnej kontroli nad rozprzestrzenianiem wirusa. Karczewski się nawet wygadał, że rząd CELOWO zrezygnował z testowania potencjalnych nosicieli, po to, żeby nie denerwować wyborców. To są celowe zaniechania rządu, które utrudniają wykrywanie wirusa.



Dlatego w Polsce 2021 nie ma mowy o żadnej walce z wirusem.


Jest walka o głosy wyborców.

Jest walka o łóżka szpitalne i respiratory, co nie jest walką z wirusem, bo patrzenie jak ktoś umiera nie jest żadną walką. Jest to tylko walka o image rządu, pokazującego jak dba o służbę zdrowia.

I jest walka o szczepienia, bo wiadomo, że bez szczepień, jedyne co rząd może zrobić to czekanie na osiągnięcie naturalnej odporności stadnej. I w zasadzie cały okres COVIDa w Polsce (pomijając pierwszy miesiąc czy dwa) to czekanie na osiągnięcie naturalnej odporności stadnej, od jakiegoś czasu nie do końca naturalnej, bo wspomaganej szczepionkami.



Ja mam takie wrażenie, że w tych dyskusjach na temat tego, gdzie się człowiek zaraża, w jakim czasie, w jakich maseczkach lub bez, w jakich dużych grupach itd itp nie chodzi o to gdzie, ile, jak, bo

MOŻNA PRAKTYCZNIE WSZĘDZIE

i wystarczy JEDNA OSOBA w kraju, żeby zarazić cały kraj.



Te dyskusje biorą się stąd, że rząd nie prowadzi praktycznie ŻADNEJ walki z wirusem, nie kontroluje ognisk wirusa, wie tylko, ile ludzi umarło.


Gdzie w Polsce może pojechać zdrowa osoba, żeby mieć pewność, że się NIE zarazi?



I rząd, który do dziś zrobił 60 000 zgonów, wie, że nie może po prostu stać z boku i patrzeć jak ludzie umierają.


Dlatego rząd udaje, że coś robi.


Wprowadza nakazy i zakazy. Co tydzień albo dwa inne. Po to, żeby ludzie widzieli, że rząd PRACUJE, ANALIZUJE, generalnie się nie opier...a.

Przykład z wczoraj. 800 zgonów. Rząd coś tam poluzował. Bo?


I całe to pierdo...e o zamykaniu, nakazach, maseczkach, obostrzeniach w Polsce sprowadza się do pytania:

Kto ma w Polsce prawo roznosić zarazę i dlaczego?


Śmiało, piszcie.


Kto według PISu ma w Polsce prawo roznosić zarazę i dlaczego?

Co ty wypisujesz, przeciez wirus to ściema

PS.
Jak twoje zapasy Amantadyny na ścieme? Teraz będziemy odkrywać jak im się nogi plątały w czasie tych narracji.

PS.
Oddelegowali cię PZPr20 do najgorszej roboty, chwała przodownikom!

@art2deco

"Co ty wypisujesz, przeciez wirus to ściema "


Widzę, że nie rozumiesz co oznacza słowo ściema. Spróbuję wytłumaczyć:

Jeśli Duda z Luckiem bredzą, że do czerwca 2020 w Szwalni w StW wyprodukują miliony maseczek to to jest ściema.

Jeśli "śledztwo" Jana Pawła II w sprawie McCarricka polega na tym, że zapytał 4 czy 5 znajomych McCarricka co o tym sądzą to to jest ściema, a nie śledztwo.

Jeśli Morawiecki twierdzi, że "wirus w odwrocie" to to jest ściema.

Jeśli Sasin mówi, że PWPW drukuje karty wyborcze to to jest ściema.

Jeśli ty piszesz, że w Szwecji ludzie są zdrowi, bo mało łóżek mają w szpitalach to to nie jest ściema tylko twoja tępota.

Jeśli rząd mówi o walce z wirusem to to jest ściema, bo rządowi nie chce się nawet przetestować potencjalnych zarażonych przybywających z UK.



Natomiast ściemą nie jest 60 000 ofiar COVIDa w Polsce.

11 wynik na świecie.

Bez COVIDa PIS nie miałby takiego dobrego wyniku.




Powtórzę pytanie:

"Kto według PISu ma w Polsce prawo roznosić zarazę i dlaczego?"

Masz racje, musimy się zjednoczyć przeciwko korona wirusowej zmowie z Panią Anną.

@art2deco

"Masz racje, musimy się zjednoczyć przeciwko korona wirusowej zmowie z Panią Anną."

Poniżej masz zjednoczenie przeciwko korona wirusowej zmowie. Może nawet jakaś Pani Anna się tam znajdzie.

https://www.youtu(...)S75mWWGQ




"Kto według PISu ma w Polsce prawo roznosić zarazę i dlaczego?"

Nikt nie wie?


To może inaczej.

Kto według PISu nie ma prawa roznosić zarazy i dlaczego?

no nikt nie wie?

poratujcie tego przygłupa

on ma tylko te swoje pytania z dupy


piana z dzbana!

***** dzbana foliarza
***** sztabowców
***** jego defekacje
***** julki i alanów

@zlopec

"ja słyszałam teraz ze trzeba myc włosy codziennie bo sie wirus utrzymuje okropnie"


Jeśli tak faktycznie jest to masz kilka wyjść z sytuacji:

A) Ogól się na łyso w geście solidarności z ofiarami COVIDa, raka, COVIDo-raka i wszawicy. A jednocześnie zminimalizuj ryzyko zarażenia.

B) Myj włosy codziennie i udawaj, że wirus, który "się utrzymuje okropnie" nie zaraża między jednym myciem, a drugim.

C) Rozwiązanie b + z domu wychodź wyłącznie w gumowym czepku kąpielowym, z włosami starannie ukrytymi pod spodem.

D) Rozwiązanie a + z domu wychodź wyłącznie w gumowym czepku kąpielowym, bo pewnie na skórze też się osadza.

E) Nie wychodź z domu w ogóle.



Co zrobisz zlopec?


Powiem Ci co w takiej sytuacji zrobiłby rząd. Rząd wybrałby odpowiedź B.

Rząd wybrałby rozwiązanie, które praktycznie Cię nie chroni i jednocześnie nakazał Ci mycie włosy codziennie(co samo w sobie nie jest jakimś wielkim wyczynem). Dlatego rząd nakazałby mycie włosów po każdym wyjściu z domu, w pracy po kontakcie z innymi współpracownikami, itp itd

Ale ponieważ rząd musiałby już myśleć o następnych wyborach to jednocześnie nakazałby mycie głowy kilka razy dziennie tylko określonym grupom społecznym. A swoich wyborców zwolnił z uciążliwych obostrzeń.



I tutaj wracamy do pytania:

Kto według PISu ma w Polsce prawo roznosić zarazę i dlaczego?

ALBO

Kto według PISu nie ma prawa roznosić zarazy i dlaczego?

Dla Prymusa, wdzięczny Naród.

dzbanie foliarzu - marniutkie to twoje pytania z dupy

za mało sie starasz

albo ci tak twoje defekacje szkodzą

redresik - poratuj eminencję

***** dzbana foliarza

piana z dzbana!

***** największego na tym forum dzbana i foliarza PolakazPolski4

@art2deco

Kto według PISu ma w Polsce prawo roznosić zarazę i dlaczego?


Pomogę na początek.



W starciu z COVIDem polski rząd musiał zdecydować:

BYĆ czy MIEĆ?



Rząd wybrał MIEĆ.

W związku z tym zarazę mają prawo roznosić ludzie pracujący, ponieważ bez pracy nie będzie pieniędzy, jedzenia, elektryczności, opieki w szpitalach itp itd itp itd Jak mawiał klasyk: "Nie będzie niczego".


Tak?

Nie?

Tak, ale nie do końca?

Kto NIE może roznosić ZARAZY?

Generalnie: dzieci.


Po pierwsze, dzieci to przyszłość Narodu.


Po drugie, nie wypracowują zysków, więc rząd praktycznie nic z tego nie ma, że dzieci wrócą do szkoły.

Chyba tylko dodatkowe kłopoty.


Po trzecie, wiadomo, że kombinacja dzieci i DDM prawdopodobnie sprawdza się tylko w Korei Północnej.


Po czwarte, dzieci NIE głosują. I tylko część zagłosuje w następnych wyborach.