bo według mnie emre i oryginalny turecki robią najlepsze i aleppo też a Nazir i hayati to jak zawieje lecz z przewagą Hayati bo mięsa nie żałują

Wegetariański.

trochę żle zdefiniowałem pytanie chodzi o lokal w Stalowej nie o rodzaj kebaba ;)

Emre diamont i toros najlepsze ;)

Street Food, reszta to gowno. Chyba dobrego kebaba nie jedliście

Każdy dobry byle drobiowy i ostry! MNIAM. Mógłbym jeść kebab kilka razy codziennie.

Heheheh

Fajna reklama - taka nieagresywna

Dobry kebab to taki którego sobie sam przyrządzę czyli dobra wołowina (żaden kurczak )duszona, przysmażana, pieczona jak kto woli. Tortille można kupić lub samemu zrobić i jeśli się chce to warto. Wiem co jem. Objadłem już wszystkie (może prawie) I w Nisku i Stalowej mnie żaden nie powalił smakowo gdyż wszędzie prawie to samo czyli mięso, sałatki sosy.
Nie rozumiem filozofi szybkiego jedzenia, ale jeśli jestem głodny chcę coś zjeść to w cenie kebaba mam czasami dwa pożywne dania nawet + kompot, ale jak kto woli. Ja nie mam odwagi jeść dania które mi smakuje z sosem w temperaturze 30° . Różnie może być.

Bo ten gość "gówno" to widział , a w dupie to był

Racja , bo dobrego kebsa , tak naprawde nie podaje sie ciepłego. Ciepłe jest tylko mięso.

Najlepszy jaki jadłem , taki był.
Mustafa gemuse kebab. Będąc w Berlinie, trzeba postać w kolejce i koniecznie zjeść.

Podpinam się pod temat.
Nad morzem,w tzw.polskich kurortach, ceny za żarcie są zaporowe.
Płacisz i płaczesz, kiedy wpyerd@alasz dorsza z frytkami i piwem,za 50 zł.
Kup wczasy Turcji...
Kebab za 200 zł...

Swoją drogą -znów na Forum "SM"zaczęła się kebaboza i piccomania.
Jak można przez net opisać smak?
Idz i sprawdź,a nie udawaj orgazmu,zachwycając się żarciem,jak z sex"infolinii" 07...itd.

Ceny za duże co do rozmiaru, kebab box mały jak dla dziecka za tą samą cenę co w innych duży kubeł, strasznie zawyżone

zamawiałem chyba z kazdego kebsa i w tym momencie wygrywa toros przynajmniej na dowóz ;)

szedłem sobie wczoraj obok tego Hayati wieczorem i waliło starym olejem aż pod Primę

widzę, że ani edycja ani usuwanie postów noe działa

test... raz działa raz nie działa

Jadłem prawie wszystkie kebaby w mieście i zawsze wracam do Oryginalny Turecki, według mnie najlepszy, zawsze smakuje tak samo, chociaż ostatnio za bardzo przypiekli mi ciasto - było zbyt kruche.

Street Food, zamawiałem dwa razy. Za pierwszym z dowozem - przyszedł zimny. Myślę sobie, okej nowy kebab w mieście może dużo zamówień i nie wyrabiają. Robię drugie podejście, tym razem na wynos z odbiorem osobistym - znowu zimny. Sam kebab nie jest zły i gdyby nie niska temperatura podania byłbym zadowolony.

Nazir - kilka razy miałem przyjemność zamówić, ostatnio z rok temu, ciasto i mięso zbyt suche. Jak jest teraz nie wypowiem się.

Hayati - na początku kebab mieli dobry, obecne takie sobie. Czasem wracam.

Emre - dobry, u mnie na drugim miejscu zaraz po Oryginalny Turecki. Sosik, mimo że zawsze biorę mieszany jest bardziej pikantny ale lubię taki.

Diamond - bardzo smakuje jeden z sosów, sam kebab różni się smakiem w zależności od dnia. Najlepiej smakował mi w tygodniu otwarcia.

Toros - w sumie podobny do Diamond.

mi najbardziej smakuje nazir a najmniej emre

Polecam emre jak ktoś lubi od czasu do czasu natrafić na kawałki surowego kurczaka

co wy żrecie brrrrrrrrrrrrr ..

nie ma polskiego jedzenia?

...żrą co popadnie,to potem kiśnie,idzie go góry i stąd posr@ne myśli mają.
A ich flora bakteryjna jelit,przechodzi na islam...

PS.Ciekawy jestem,czy jest ktoś,kto tego nie jadł.

https://demot(...)jedzenie

Kebab Turecki na WP- Król jest tylko jeden! Nigdzie w Polsce nie spotkałem się z tak dobrym mięsem i dodatkami. Kebab z grillowanymi warzywami wykręca kubki smakowe, ale przede wszystkim mięso robi robotę. Czuć że nie jest brane z tych samych hurtowni jak pozostałe kebsy, podobno przygotowują je sami. Na minus to koszty dowozu (5zł dowóz, 1 zł opakowanie) 6zł trzeba doliczyć do kebsa, to dosyć sporo.

Street Food - zamawiałem dwa razy i był zimny, nawet na miejscu. Po zwróceniu uwagi koleś przy ladzie mi powiedział że pewnie mi wystygł przy podawaniu...

Nazir, Hayati, Diamond, Toros - to chyba ten sam dostawca mięsa bo kebsy bardzo podobne. Z tych czterech wybrał bym Nazira z serem żółtym "na ryju" można wcisnąć.

Emre - mięso podobne do pozostałych, na plus sosy i surówka. Taki offtopic (co to za wojny gangów kebabowych pod tym Emre? co chwile demolka aut)


Ogólnie trzeba ograniczyć takie dania ale jak przyjdzie ochota to kebsik wchodzi jak tralala, zwłaszcza po weekendowych baletach

Żeby żreć kebaby to trzeba nie mieć szacunku dla swojego organizmu, czyli do siebie ogólnie. Raz na rok to jeszcze wielkiego impaktu na organizm nie będzie miało, ale jak patrzę po komentarzach i po ludziach w stw, to tutaj niektórzy jakby parę razy w tygodniu jedli ten syf. A potem płacz, że cukrzyca, że miażdżyca, że zawały, że cholesterol wystrzelony w kosmos, że ciśnienie po 160, że zadyszka po wejściu na pierwsze piętro. Oczywiście wszystkiemu winna "chemia w dzisiejszym jedzeniu", natomiast codzienne, świadome wybory żywieniowe to "panie, kto by miał na to czas, głodny byłem, to żem zamówił kjebaba". Jak o siebie dbacie, takie zdrówko macie.

Nic dodać...