polakzpolski i progres wy może zmieńcie zawody, pieprzycie takie farmazony że rzygać się chce, ale co się dziwić po waszych wcześniejszych poematach. DNO.
Kobieta potrzebuje pomocy a oni poematy piszą.

Mi to wygląda jak jakaś autodiagnoza.

Nigdy nikogo nie traktuję obcesowo, mąż ma problem od dawna i nie wynika to z nudy czy naszych złych relacji....jest wręcz na odwrót - aby się nie nudził bo to był jego dawny argument przeprowadziliśmy się poza miasto do domku - miał się ponoć zajmować warsztatem, coś chciał dłubać w garażu itd ...miał się odnaleźć w innych zainteresowaniach a jednak tego nie robi ...zasiądzie na kanapie i jakby chłopa nie było ...znam człowieka dobrych kilkanaście lat i jak twierdzę że jest problem tzn że sobie go nie wymyśliłam na poczekaniu bo nie szukam sobie problemów gdzie ich nie ma ....może to jest dobra myśl aby pójść na terapię wspólnie - nie mam nic przeciwko - stąd moja prośba o radę do kogo można się udać ...nie proszę o analizę dlaczego tak jest, co się stało i dlaczego tylko czy ktoś z Was wie z kim mądrym można o tym pogadać

@krysz twoja propozycja żeby rozbić mu telefon mówi sama za siebie. Może przy okazji podbić mu oko?

To nie autodiagnoza tylko mechanizm uzależnień.


Można by też spróbować żeby Mirabelka przestała zwracać na niego uwagę przez jakiś czas. Olala swoje obowiązki. Zaczęła grać lub oglądać TV albo znikać bez informacji na pogaduchy do koleżanek. Nie odzywać się przy tym do niego. Tak aby zwrócił uwagę i zaczął się niepokoić.

@krysz

"pieprzycie takie farmazony że rzygać się chce"

Na poprzedniej stronie napisałeś:

"Musisz postawić sprawę na ostrzu noża. Ja na Twoim miejscu wstałbym z łóżka w nocy jak on gra i podstępem wydarłbym mu ten telefon i rozbił o podłogę. Jaka będzie jego reakcja. Chyba z nożem do ciebie nie skoczy?!
Jeżeli to nie pomoże to szkoda na niego czasu. Jak potrafił spłodzić dziecko to chyba ma wyobraźnię o rodzinie a jak zapomniał to psychiatra ale taki wojskowy coby go przeczołgał po tarninie."


"Kobieta potrzebuje pomocy a oni poematy piszą."

Twój poemacik niczego sobie.



Przecież wiadomo, że Mirabelka2021 nie zrobi sobie terapii na publicznym forum i raczej małe szanse, że trafi tutaj na kogoś kto Jej pomoże.

Ale odpowiedziała na parę postów więc z ciekawości kontynuowałem rozmowę.

Przecież wiadomo, że Mirabelka2021 nie zrobi sobie terapii na publicznym forum i raczej małe szanse, że trafi tutaj na kogoś kto Jej pomoże.

Ale odpowiedziała na parę postów więc z ciekawości kontynuowałem rozmowę.




[/cytat]

Nie jest moim zamysłem robienie sobie terapii tutaj na forum, aczkolwiek miałam nadzieję, że znajdzie się chociaż jedną konkretna rada odnośnie tego o co pytałam a nie wysnuwanie przypuszczeń jak, kiedy, po co i dlaczego ... Nie potrzebuje sędziego do ustalenia czyjejś winy tylko konkretnych namiarów. Domyślam się, że temat nie jest znany tylko mi, zapewne jest mnóstwo rodzin, które borykają się z takim czy podobnym problemem i miałam cichą nadzieję, że ktoś wskaże jakieś konkrety. A co do odpisywania to nie od dzisiaj wiadomo, że człowiekowi robi się lżej na duszy jak się wygada, zwłaszcza obcym i będąc powiedzmy, że anonimowym.

redresik

jak facet ma taki problem - to idzie w alko a nie w gry komputerowe

dzbanie foliarzu

ty tu niezłe poematy napisałeś
oczywiście wszystkie bez sensu
i pokazujące jakie problemy masz sam ze sobą
(lub twoje otoczenie ma z tobą)

w niczym nie pomogliście

monolog i w dodatku głupi

OFF-TOP

@foliarz z nikiem podobnym do mojego

Uzasadnieniem twojej dotychczasowej egzystencji na forum było bieganie za mną i wypisywanie tekstów o g...e, sr...u i ufajdanych kalesonach.


Ale od jakiegoś czasu chyba polubiłeś folię i stąd twoje teorie typu:

"jak facet ma taki problem - to idzie w alko a nie w gry komputerowe".


Ty potrafisz po rodzaju uzależnienia poznać z czym człowiek ma problem?

Napisz foliarzu książkę. Zgarniesz grubą kasę. Foliarze kupią.




@krysz

"monolog i w dodatku głupi"

Głupi.

To fakt.

Ale zareagowałem na twoją radę dotyczącą rzucania telefonem o podłogę i ewentualny rozwód w przypadku braku reakcji.

I w tym momencie twój monolog stał się dialogiem.

masz to

na co sobie zasłużyłeś

Gdzie jest moderator!!!!!dlaczego pozwalacie temu dzbanowi pisac w tki dyrny sposob po kilka wyrazów w linijce!!!To jest zasmiecanie forum i zajmowanie mnóstowa miejsca!!!!
Widac tu niedouczenie na kilometr!

@Mirabelka2021

"aczkolwiek miałam nadzieję, że znajdzie się chociaż jedną konkretna rada odnośnie tego o co pytałam"

Moim zdaniem, prędzej znajdziesz tutaj ludzi piszących o g...e i sr...u, ewentualnie głoszących teorie, że granie Twojego męża to wina LGBT, liberałów, zniewieściałych mężczyzn itp i jedynym rozwiązaniem jest zasadzka w nocy i ucięcie rąk siekierą. A jeśli to nie pomoże, to rozwód.


Jeśli faktycznie chcesz coś z tym zrobić to dzwoń do ludzi, którzy się tym zajmują. W necie jest mnóstwo telefonów. Nawet jeśli Ci nie pomogą to być może będą w stanie skierować Cię do odpowiedniej osoby.


Szansa na to, że jest osoba, która przeszła taką terapię w okolicy

i

czyta forum

i

posiada konto na forum

i

zechce odpisać,


jest moim zdaniem bardzo niewielka.


Ale pisząc w tym wątku trzymamy temat na górze, więc teoretycznie szansa jest trochę większa.



P.S.

Twój mąż faktycznie śpi tylko 3-4 godziny na dobę?







@foliarz z nikiem podobnym do mojego

"masz to

na co sobie zasłużyłeś"

Czyli ty chodzisz po wątkach i walasz się w słownym g...e, bo ja sobie na to "zasłużyłem"?

"Zasłużyłem" sobie na to, żebyś ty poświęcał swój czas i wymyślał historyjki o g...e i sr...u?

Po to Bóg ci dał rozum?



I co?

2 ostrzeżenia od magpie wystarczyły, żebyś porzucił swoją heroiczną misję?



Bohater.

proepidemiczko

rozpłacz się


eminencjo mopofilu

znów miałeś incydent

wołaj heniusia


ewentualnie

też

rozpłacz się


piana z dzbanów!

Jednak bohater.

nie no

prawdziwe bohaterstwo polega na wyzywaniu ludzi od przygłupów i manipulowaniu ich wypowiedziami

tak więc


piana z dzbana!

@foliarz z nikiem podobnym do mojego

"prawdziwe bohaterstwo polega na wyzywaniu ludzi od przygłupów"

Jak nazwiesz kogoś, kto biega za drugą osobą i w momencie, gdy ta próbuje rozmawiać, zaczyna wykrzykiwać: g...o, zesr...ś się, gdzie jest mop?

Dla mnie to jest przygłup.

I to nie ma nic wspólnego z bohaterstwem, tylko z oceną całej sytuacji i tej osoby.



"i manipulowaniu ich wypowiedziami"

Dużo ludzi zarzuca mi rzekome manipulacje. Ale na moją prośbę o sprostowanie rzekomych manipulacji, nikt nie próbuje niczego wyjaśniać.

Jednocześnie przygłupy znajdują czas na pisanie o gó...e i sr...u.


Puenta?


Nie ma żadnej manipulacji, a ponieważ przygłupy o tym wiedzą, więc rzucają hasło "manipulacja" i wracają do lepienia historyjek z gó...a i mopów.

Proszę powrócić do tematu, albo zamknę wątek

polaczkuzpolski, nie rozpłacz się, piszesz bzdety, zaśmiecasz forum głupimi postami i masz czelność zwracać komuś uwagę? Ani jednego twojego komentarza poważnego nie czytałem.
Jak ty w domu tak się zachowujesz to ja współczuję twojej rodzinie. Potrzebują psychoterapeuty tak jak ten gracz.
Moja propozycja żeby mu rozbić telefon jak najbardziej zasadna żeby nim wstrząsnąć.

@krysz

"Moja propozycja żeby mu rozbić telefon jak najbardziej zasadna żeby nim wstrząsnąć."

Taaa.

Albo utwierdzić Go w przekonaniu, że to żona ma problem ze sobą.


I gdyby faktycznie, nieszczęśliwie doszło do rozwodu to taka sytuacja działa na korzyść osoby rozbijającej?

Czy tej, której telefon został rozbity?



Plus, Mirabelka2021 szukała terapii czy zastanawiała się jak stworzyć patologiczną rodzinę?



"polaczkuzpolski, nie rozpłacz się, piszesz bzdety, zaśmiecasz forum głupimi postami i masz czelność zwracać komuś uwagę?"

Nie rozpłacz się.



"Ani jednego twojego komentarza poważnego nie czytałem."

Większość postów jest na poważnie. Na pewno te skierowane do Mirabelki2021.

Myślisz się. Jest taki pacjent co kiedy go ząb bolał grał w diablo 2. Dzisiaj chodzi bez zęba.

Piszesz że kiedy masz problem to uderzasz w tętnicę? Czego my się tu dowiadujemy...

redresik

ty piszesz o bezglutenowych cieniasach w rurkach

ja piszę o prawdziwych mężczyznach



i owszem

jak mnie małżonka ciśnienie podniesie

to idę kulturalnie ochłonąć przy piwku

nie uciekam w srajfony tudzież komputerowe światy wirtualne




inne pokolenie jestem redresiku
to normalniejsze

nie gimbaza z problemami "jak być dorosłym"


eminencjo mopofilu

no i poszła awaria
i popłakałeś się
i posmarkałeś z frustracji

nasz "bohater"


piana z dzbanów!

Widzę, że mój post cieszy się ogromnym zainteresowaniem - w sumie masz rację, że znikome są szanse na to, że ktoś będący w temacie akurat się napatoczy i podzieli się swoimi doświadczeniami i radami. No coż,..człowiek szuka różnych sposobów na znalezienie odpowiedzi - warto było spróbować, Panowie już możecie się uspokoić

Twoje zdrowie.
Jesteś taki męski kiedy saczysz te piwko z żalu.

@foliarz z nikiem podobnym do mojego

"no i poszła awaria
i popłakałeś się
i posmarkałeś z frustracji

nasz "bohater""


Nieee.


Po prostu zauważyłem moderatora w temacie i jakieś niecodziennie ruchy z Jej strony, więc uznałem, że może zechce podzielić się nową wizją forum z użytkownikami.


Bo dotychczas było tak, że użytkownicy nagminnie olewali zasady i nic z tego nie wynikało.

Twoje kilkaset postów o gó...e i sr...u we wszystkich możliwych tematach jest tego świetnym przykładem.


Ale chyba idzie NOWE.


Pożyjemy, zobaczymy.



@Mirabelka2021

"No coż,..człowiek szuka różnych sposobów na znalezienie odpowiedzi - warto było spróbować"

Pomyśl czasem Mirabelka, że Twój mąż mógłby teraz siedzieć na forum i tak jak PolakzPolski4 czy inny Edzio-koprofil układać "zabawne" historyjki o sr...u.

redresiku

o moją męskość się nie martw

broń tych podróbek męskości w rurkach

z bezglutenowym latte

do jakich sam się zaliczasz
(tylko nie płacz)




eminencjo

masz kryzys

"bohaterze"

otrzyj łzy i do roboty



piana z dzbanów!


w uzależnieniu od telefonu, internetu, portali społecznościowych czy gier, nie upatrywałbym ucieczki od problemów małżeńskich

moim zdaniem to efekt bezmyślnego hodowania konsumentów

chrońcie przed tym gównem dzieci

są najbardziej podatne